Wpis z mikrobloga

tag do obserwowania: #sziszucontent

Hej wszystkim jeszcze raz, tu wasz człowiek z Japonii! Przepraszam za tak długi czas bez posta, ale życie w Japonii toczy się dla mnie trochę innym tempem i szczerze powiedziawszy to tydzień zlatuje jak jeden dzień i dopiero dziś miałem czas przysiąść.

Dziś chciałbym opowiedzieć wam o japońskim świecie kolejowym w obrębie Kansai, czyli jednej z największych aglomeracji na świecie, w której akurat zamieszkuje. By przybliżyć wam temat większe miasta w regionie Kansai to:

- Osaka (9 milionów mieszkańców)

- Kioto (2,5 miliona mieszkańców)

- Nara (1,3 miliona mieszkańców)

- Hyogo (5,6 miliona mieszkańców)

- Wakayama (1 milion mieszkańców)

- Shiga (1,5 miliona mieszkańców)

W przybliżeniu więc region ten zamieszkuje około 21 milionów osób co jest ponad połową wszystkich Polaków zamieszkujących na terenie Polski. Mimo, że Kansai w porównaniu do Tokio i okolic wydaje się małe to dla osób zza granicy cały ten region jest turystycznie bardzo ważny. Znajduje się tu wiele zabytków (Zamek w Himeji), muzeów (Kobe), miejsc do imprezowania (Dotonbori w Osace) czy relaksu (Wakayama). Jak wiadomo - turyści autami po Japonii raczej nie jeżdżą, więc skomunikowanie wyżej wymienionych miast leżało nie tylko w interesie mieszkańców, ale także lokalnych rządów, które chcąc przyciągnąć do siebie osoby zza granicy musiały prężnie rozwinąć środki transportu publicznego. Choć nie ma co się oszukiwać, kolej w dzisiejszych czasach służy przede wszystkim mieszkańcom w trakcie dojazdów do pracy, do domu, na zakupy czy na imprezy to została zaprojektowana tak by osoba zza granicy bez problemu poradziła sobie z dotarciem na miejsce. Twórca Chlebaka mógłby wziąć przykład. XD

Po regionie Kansai jeździ wielu przewoźników w tym dwóch państwowych (japońska kolej państwowa dzieli się na spółki, które ze sobą współpracują, ale odpowiadają za inne regiony kraju), kilku prywatnych i kilku miejskich.

Zdecydowanie największym przewoźnikiem w regionie jest Japan Rail West (dalej: JR West, odpowiednik polskiego PKP Intercity Zakładu Zachodniego z siedzibą w Poznaniu - a szkoda, Wrocław byłby odpowiedniejszą lokalizacją), który odpowiada za transport międzymiastowy po całym regionie, a dodatkowo uruchamia specjalną linie w Osace zwaną Loop Line, która pozwala mieszkańcom stolicy regionu na podróżowanie po najważniejszych dzielnicach miasta. Jak sama nazwa mówi linia ta zatacza koło - zaczyna swój bieg na stacji Osaka i kończy na stacji Osaka po drodze przejeżdżając przez zachodnią, południową i wschodnią część miasta (lub w drugą stronę). Najbliższą mi analogią będzie linia tramwajowa 0 we Wrocławiu, ale zakładam, że w innych miastach Polski także zdarzały się linie okólne. Zasada jest ta sama tylko, że kolejowa. JR West uruchamia pociągi osobowe, przyśpieszone, ekspresowe (w Japonii zwane Limited Express), a także Shinkanseny.

Drugim dużym przewoźnikiem są linie Hankyu z ich charakterystycznym bordowym kolorem. Pociągi Hankyu obsługują jedynie północną część regionu Kansai – ich głównymi liniami są te prowadzące z Osaki do Kobe, Kyoto i Takarazuki. Jest to przewoźnik skapitalizowany i obsługuje w większości pociągi przyśpieszone.

Trzecim przewoźnikiem, który sam przychodzi mi na myśl są prywatne linie Nankai, które jako jedyne poza narodowym JR West obsługują międzynarodowe lotnisko Kansai, a także jeżdżą do Wakayamy (cel turystyczny, dużo plaż, a także i zamek) i przeciwdziałają wykluczeniu transportowemu w mieście Hashimoto (68 tysięcy mieszkańców) łącząc je z Osaką. Pociągi Nankai to składy osobowe i przyśpieszone.

Na sam koniec zostawiłem pociągi Kintetsu, które jednak odgrywają jedną z największych roli przy organizowaniu transportu zbiorowego w regionie Kansai. Linie te łączą Osakę z Narą, Kyoto, Nagoyą (która leży już poza regionem Kansai), a także mniejszymi miejscowościami jak Tsu, Ise czy Yoshino. Kintetsu poza pociągami osobowymi uruchamia także pociągi pośpieszne (jak Shimakaze obsługiwany przez EZT ‘Kintetsu 50000 series’), a część z ich linii służy za naprawdę piękne punkty widokowe.

PS. Metro to oddzielny temat. Pociągi Metra to zdecydowanie najpopularniejszy sposób podróżowania po Osace, ale ze względu na mnogość linii i inny system działania Metro zostawię na zupełnie oddzielny wpis, albo ich serię.

Jak już wiemy co jeździ i gdzie to następnym razem opowiem wam jak to jest z biletami – gdzie kupujemy, jakie mamy ulgi, jak to wygląda, gdy przesiadamy się z jednego pociągu na drugi, a także dotknę tematu oznaczeń na peronach (ale do tego potrzebuję porobić jakieś dobre zdjęcia), obsługi pociągu, wagonów dla kobiet i wszystkiego co tyczyć się może dworców kolejowych i ich okolic.

Miłego Czwartku, trzymajcie się!

PS2. Sorry za jakość zdjęć, większość robiona telefonem i to w ruchu. Postaram się bardziej na przyszłość :(

PS3. Nie wspomniałem o tym, bo dla mnie może to wydawać się oczywiste, ale przy wrzucaniu zdjęć coś mnie natknęło - każda spółka kolejowa ma swoje własne linie kolejowe, po których jeżdżą tylko pociągi danego przewoźnika. Pociągi JR West nie jeżdżą po torach Hankyu, a pociągi Hankyu nie mogą jeździć po torach Kintetsu. Na Polskie warunki PolRegio nie spotykałoby się na torach z Intercity :D

#kolej
Pobierz
źródło: comment_16638201171Bgm4tbdztMXUNCdHgHoxL.jpg
  • 28
@Shishu: kurde moje wyobrażenie o Japonii to jest coś na zasadzie: zdrowi i szczupli ludzie, żyjący na dobrym poziomie z dobrą opieką medyczną, ladne i czyste miasta i wygodne życie, zgodzisz się czy może dałem rozkmine na kolejny wpis? :D
@Shishu: jak to działa na stacjach? Stacje są państwowe? Pociągi nigdy się nie stykają w żadnym punkcie? Ten sam dworzec ma różne sektory? Dziwne. Podobny system jest w USA, właścicielem torów są poszczególne kompanie kolejowe, natomiast poprostu płacą sobie nawzajem za użytkowanie, czasem zdarza się np. że pociąg jednej kompanii jest wspomagany na trudnym odcinku lokomotywami drugiej kompanii (niezbyt częste, ale się zdarza).