Wpis z mikrobloga

@NiceshootPL: Jaka ta scena była durna to ja nawet nie wiem...Przyszli cię rozkuć z kajdan i uwolnić z więzienia. Co robi nasza Galadriela, Elf Wysokiego Rodu który liczy sobie kilka tysięcy lat? Spuszcza #!$%@? strażnikom, zamyka w więzieniu strzela focha i idzie sobie pogadać z królową. Mistrzyni dyplomacji i logiki. A potem jeszcze królowa jej wysł#!$%@? po takiej krzywej akcji xDDD Co ja #!$%@? oglądam? To jest jakaś licytacja z odcinka
Tutaj nie ma mocy i jest po prostu agresywnym rycerzem feministką?


@Borealny: jest współczesną postacią kobiecą - czyli nie ma wad, nie musi niczego się uczyć bo wszystko jej świetnie wychodzi, nie ma słabości do przezwyciężenia i cokolwiek robi jest lepsza od swoich męskich kolegów, jest mądrzejsza od głupich facetów. Nazywa się to Mary Sue, a w obecnych produkcjach jest do kwadratu - patrz nowa trylogia gwiezdnych wojen gdzie główna bohaterka
@LifeReboot

Kurczę. Najgorzej że silne kobiece postacie potrafią być naprawdę fajne. Galadriela w LotR jest super, Ellen Ripley jest super, Sarah Connor w starych terminatorach jest super!

Problem w tym że te postacie były ludzkie, miały często swoje wady i zalety, problemy do przezwyciężenia. Obecnie to wygląda tak jak opisalaś, kobieta jest fajna, mężczyzna jest głupi, elo mamy zarysowane postacie. Pora na csa.