Sto lat temu, czyli w połowie lat dziewięćdziesiątych na swoim pierwszym komputerze grałem w pewna grę. Gra to mogło być jakieś demo, chyba trzecioosobowa, akcja chyba w Japonii, postac chyba samuraj. Jedyną bardzo charakterystyczną rzeczą którą panietam to deszczowa aura i npc kichający słoń w zielonej pelerynie (na dwóch nogach, nieco tylko większy od postaci gracza).
Wiem, że mało informacji i straszne dużo tego chyba, ale może ktoś to pamięta?
#wykop #polityka #heheszki