Wpis z mikrobloga

Wszyscy zajęci Ukrainą, a jak powszechnie wiadomo - gdy nie ma kota, myszy harcują. A dokładniej harcują sobie Azerowie, którzy prowadzą zmasowany ostrzał ormiańskich pozycji na całej granicy. I stopniowo posuwają się naprzód. Krążą pogłoski, że armia Azerbejdżanu kieruje się do Jermuka i pewnie będzie chciała zając to miasto.

Armenia wezwała do pomocy wojskowej kraje OUBZ, ale najważniejszy członek tego paktu (Rosja) już odmówiła wysłania tam swoich żołnierzy.

Prawdopodobnie więc będziemy mieli do czynienia ze stopniowym przejmowaniem Armenii przez Azerbejdżan.

Ciekawe czasy, co?

#ukraina
Pobierz
źródło: comment_16631770670h9s79aW8OS43qnZDi9ldI.jpg
  • 58
to na #!$%@? ten układ z Rosją jak oni nigdy nie pomagają jak trzeba xd Rosja jest tak słaba że Białorusini, Gruzini itp powinni działać bo to idealny moment


@timeofthe: Nie no, trzeba przyznać, że rosyjskie siły przez lata w jakimś stopniu skutecznie hamowały eskalację tego konfliktu. No ale teraz sytuacja się dramatycznie zmieniła, mamy więc to co mamy ¯\_(ツ)_/¯
@Boczq551 Myślę, że Rosja może odpuścić ten rejon świata. Azerowie zdają sobie sprawę z sytuacji w której jest Rosja i prawdopodobnie, to będzie kolejny cios dla Rosyjskich wpływów.