Wpis z mikrobloga

#naukajezykow #niemiecki #fiszkoteka

Hej, oto recenzja Fiszkoteki po 3 miesiącach użytkowania. Wrzucam, ponieważ sam kilka miesięcy temu takiej szukałem i dałem się omamić "niezależnym opiniom".

tldr:


Platforma jest bardzo mocno promowana, w dodatku wskazywana jako bezkonkurencyjna. Mimo to, aplikacja zawiera bardzo dużo:
- błędów w działaniu oprogramowania,
- błędów językowych,
- niedociągnięć w budowie fiszek.

Jak chodzi o błędy oprogramowania, to po prostu pewne funkcjonalności działają źle (gdy przejdę z fiszki A to fiszki B, a potem wrócę do fiszki A, aby kliknąć "Dodaj do ulubionych", do ulubionych dodana jest fiszka B). Są też niedociągnięcia graficzne (np. fragmenty tekstu nie są czyszczone po zaliczeniu fiszki i mogą być widoczne na kolejnej karcie). Pomiędzy platformą webową a aplikacją są również niedociągnięcia w kwestii synchronizacji (np. ustawienia nauki danego zestawu fiszek muszą być edytowane osobno w dwóch miejscach - być może to feature, ale jak dla mnie mierny).

W kwestii błędów językowych, część fiszek zawiera literówki (Uwaga: mam na myśli fiszki dostarczone bezpośrednio przez fiszkotekę!) np. Widerstandsfähigkeit pisane jako Widerstandfähigkeit (bez "s"), albo niektóre (ale zaznaczam - nieliczne) zawierają błędne tłumaczenia, np. brać ślub - heiraten (sugerowany synonim: anvertrauen - a to nieprawda). Ich zgłaszanie nic nie daje - po prostu zgłoszenia są ignorowane.

Niedociągnięć jest wiele. W różnych zestawach obowiązuje różna konwencja, przykładowo w ramach jednego zestawu mamy:
- jemandem helfen,
- jdm danken,
- folgen.
Aby zaliczyć fiszkę, należy po prostu nauczyć się też tej konwencji dla każdej fiszki z osobna, czyli wiedzieć kiedy jest "jemandem", kiedy "jdm", kiedy nie ma w ogóle, choć logika wskazuje że być powinno. To samo dotyczy czasowników zwrotnych (z "sich") - czasem są, czasem nie ma. A teraz wisieńka na torcie - podobnie sprawa wygląda z rodzajnikami. Czasami ich nie ma, czasami są określone (der, die, das), czasami nieokreślone (ein, eine). Można sobie zgadywać.
Bardzo uciążliwe jest to, że fiszki są zwielokrotnione na przestrzeni zestawu. Tym sposobem wyraz "bystry" może mieć tłumaczenie: schlau, clever, schlitzohrig, aufgeweckt i pewnie jeszcze jakieś inne. Oczywiście musimy zgadnąć, które występuje akurat w tej karcie. Synonimy nie są akceptowane jako poprawna odpowiedź (nawet, jeśli są podane w podpowiedzi fiszki), więc musimy po prostu próbować. Powtarzam, że mowa tu o fiszkach dostarczonych przez producenta.

Tryb uczenia poprzez mówienie działa tak, że po zakończeniu nagrywania odpowiedź jest automatycznie wysyłana. To okropna funkcjonalność, która wręcz utrudnia naukę w tym trybie.

A teraz najgorsza cecha.

Algorytm nauki.

Otóż algorytm sam dobiera częstotliwość powtórek poszczególnych fiszek. Jest to o tyle problematyczne, że pozostałe fiszki są po prostu blokowane. Wyobraźcie sobie sytuację: uczymy się pewnej ilości słówek po południu. Wieczorem chcielibyśmy sobie je powtórzyć. Taka opcja jest za to zablokowana - po prostu nie można. Dzień później można sobie powtórzyć tylko te fiszki, przy nauce których popełniliśmy błędy. Kolejne fiszki pojawią się za kilka dni. To jest okropne i wręcz sabotuje naukę - nie mogę robić powtórki, mimo że chcę i teoretycznie mógłbym.

Taki algorytm powoduje, że faktycznie regularnie będziemy zapominać pewnych słów, bo nawet mimo chęci powtórki i nauki, będziemy od nich odizolowani. Przeglądanie fiszek jest nieintuicyjne, uciążliwe, a na telefonie możliwe wyłącznie w trybie odsłuchu (i tak ograniczonego). Na stronie można uzyskać dostęp do całych zestawów, ale nie do nauczonych słów (nie ma zakładki np. powtórka nauczonych dzisiaj słówek). Opcja "Utrwal" zawiera tylko słówka dobrane przez algorytm - wcale nie umożliwia powtórki całego materiału.

Ktoś mógłby powiedzieć: czemu nie używasz kartki i długopisu w takim razie? Ano dlatego, że zapłaciłem za tą aplikację i oczekuję pewnej jakości, a także realizacji przez nią jej podstawowej funkcjonalności. Niestety, w przypadku fiszkoteki jest z tym problem.

Do wad dodam jeszcze to, że więszkość fiszek jest po prostu bezsensownych. Moim zdaniem dobra fiszka wygląda tak:
- czytać - lesen (+ informacje + przykład).

Według fiszkoteki, fiszka wygląda tak:
- Zatem celem mojej dzisiejszej prezentacji jest poinformowanie/omówienie/zaprezentowanie/zanalizowanie... - Also der Zweck meiner Präsentation ist es, Sie (über etwas) zu informieren/mit Ihnen (etwas) zu besprechen/Ihnen (etwas) darzustellen/etwas zu analysieren...
...może to moja subiektywna opinia, ale taka też jest ta recenzja. Nie widzę w takich fiszkach większej wartości.

Zalety?

Możliwość tworzenia własnych fiszek, no i to że mimo wszystkich wymienionych wyżej błędów, aplikacja po prostu daje jakiś tam pakiet słów do nauki.

Wniosek?

W cenie zakupu otrzymuje się dostęp do wadliwie działającej aplikacji, która ułatwia naukę w sposób umiarkowany (choć mogłaby mieć potencjał do robienia tego po prostu dobrze). Spośród kilkudziesięciu dostępnych zestawów z niemieckiego, jakąkolwiek wartość dydaktyczną ma tak naprawdę kilka z nich (a i tak są dziurawe). Jeśli ktoś fiszkotekę chwali, to przypuszczalnie nie używał lepszych aplikacji (moim zdaniem na przykład - darmowe Tobo German).

Bardzo nie polecam.
  • 5
@oskar_15: Nie używałem, więc niestety Ci nie pomogę. Szczególnie, że nie jestem żadnym ekspertem, a po prostu wydałem pieniądze na produkt, który nie spełnił moich oczekiwań.

W recenzji wspomniałem Tobo German, występującym również dla innych języków niż niemiecki. Tobo też ma pewne wady, ale moim zdaniem to zdecydowanie lepsza aplikacja. Myślę, że za jakiś czas napiszę dla niej również recenzję, zdecydowanie bardziej przychylną.
@oskar_15: zobacz sobie:

Anki - program w starym niezawodnym stylu, ale nie trzeba zgłębiać wszystkich opcji, niemniej z czasem docenia się chociażby rozbudowane możliwości filtrowania. Można tworzyć swoje zestawy (da się to zautomatyzować) albo skorzystać z bazy tworzonej przez użytkowników (ofc cały przekrój jakości). Surowość IMO na plus, bo nic nie odciąga uwagi i można w 100% skupić się na przerabianym materiale, a przy wykorzystaniu dobrej jakości angażującego audio (najlepiej całe
@Sparky13: pobrałem właśnie to Tobo. Wydaje się spoko, ale razi brak tłumaczeń przykładowych zdań do fiszek :/ Jestem na początku nauki i mega by mi się to przydało a tak nie mam pojęcia co tam jest napisane.
Dobrze że trafiłem tu bo właśnie dziś mi się skończył 7dniowy okres próbny na Fiszkotece
@Sparky13 cały dzień używałem dziś tego programu mogę powiedzieć - totalne gówno. Jeśli nie zbudujesz sam bazy tego czego chcesz się uczyć to na B2 jest masa fiszek 'to be' i po chwili #!$%@? się że twoj czas idzie na śmietnik