Wpis z mikrobloga

TL;DR Pewne badania laboratoryjne mają sens w określonym zakresie w profilaktyce. Niektóre z nich oferowane w pakietach są całkowicie bez sensu, część pakietów pomija całkowicie to, co istotne. Zlecając badanie musimy wiedzieć, co zrobimy i co mamy do zaoferowania, gdy wynik wyjdzie nieprawidłowy – inaczej jest to sztuka dla sztuki. W pierwszej części wymienione podstawowe badania.

Na tagu #medycyna #zdrowie przewijają się pytania o profilaktyczne badania laboratoryjne – wykonywane przy całkowitym braku objawów. Pojawiają się też pytania o pakiety badań oferowane przez laboratoria. Jako lekarz za każdym razem mam mieszane uczucia widząc te posty. Profilaktyka jest potrzebna i należy ją realizować, ale często oferty firm i 'mody' w social mediach mają niewiele wspólnego z medycyną i logiką.

Tekst dotyczy sytuacji, w których nie mamy żadnych objawów. Bo postępowanie w konkretnych objawach wygląda zupełnie inaczej. Są niepokojące objawy, istotne obciążenie rodzinne – zgłaszasz się do lekarza rodzinnego.

Będzie dużo tekstu, będącego moją opinią ukształtowaną na podstawie obowiązujących wytycznych i praktyki. I jeśli po przeczytaniu go ktoś uzna, że twierdzę, że badania profilaktyczne nie mają sensu – to znaczy, że nie zrozumiał o czym jest ten tekst. Wielokrotnie się z tym już na mirko spotkałam – im mniejsza wiedza medyczna, tym większe przeświadczenie, że szeroki panel badań wskaże drogę do dalszej diagnostyki. OTÓŻ NIE.

Badania, które mogą mieć sens (ale bardzo często mogą być też w normie przy poważnych patologiach, wszystko do interpretacji przez lekarza):

MORFOLOGIA – do wykonania na czczo, kluczowe parametry to RBC, Hb (+MCV), WBC, PLT. Jakiekolwiek przesunięcia w tych parametrach powinien interpretować lekarz. Wystarczy np. czas po infekcji/miesiączce, leczenie pewnymi grupami leków, odwodnienie – i już pojawią się wartości poza normą. Przy nowotworach i białaczkach całkiem często wynik pozostaje w bezwzględnej normie.

KREATYNINA – ocena funkcji nerek. Z mojego punktu widzenia nie ma sensu oznaczać w podstawowym panelu mocznika – a jedno z laboratoriów to badanie oferuje w szerszym pakiecie.

JONOGRAM (sód, potas) – można wykonać, szczególnie przy 'ogólnym zmęczeniu' - tanie podstawowe badanie, wskazujące na aktualny poziom jonów we krwi. Do interpretacji przez lekarza.

GLUKOZA – koniecznie na czczo. Istotne badanie.
Jednocześnie w podstawowej diagnostyce oznaczanie insuliny i krzywej insulinowej w podstawowym zakresie profilaktycznym jest całkowicie pozbawione sensu. Jakie jest zalecenie przy podejrzeniu insulinooporności ze współistniejącą prawidłową glukozą na czczo? - AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA, REDUKCJA MASY CIAŁA (prawidłowa zbilansowana DIETA) – to zmniejsza insulinooporność i jest to zalecane każdemu człowiekowi. Nie potrzeba stwierdzenia insulinooporności do przewidywania wystąpienia stanu przedcukrzycowego/cukrzycy, zespołu metabolicznego czy wyższego ryzyka sercowo-naczyniowego. Do tego wystarczy wskaźnik WHR (waist-hip ratio), pomiar masy ciała z wyznaczeniem BMI i wywiad co do aktywności fizycznej (wszystko za darmo). Wykonanie badania NIE LECZY, NIE ZMNIEJSZA RYZYKA. W sytuacji wyższej glukozy na czczo (z podstawowego pakietu, za kilka zł), dodaje się do wspomnianych leki doustne. Często oznaczenia glikemii umożliwiają wczesne wykrycie stanu przedcukrzycowego.

CRP – niezbędność tego badania jest dyskusyjna, ale można je oznaczyć. Do interpretacji przez lekarza – bo nieznacznie podwyższone nie świadczy o niczym, musi być oceniane wraz z objawami.
Nie ma sensu dorzucanie do tego OB (stare mało swoiste badanie sprzed czasów CRP, które pozostało w zasadzie w okrojonej przydatności w reumatologii) czy prokalcytoniny (stosuje się tylko w diagnostyce ciężkich infekcji lub w grupach ryzyka – absolutnie nie w profilaktyce u bezobjawowych).

ALT (ewentualnie wraz z AST) GGTP , BILIRUBINĄ . I będąc przy tym punkcie – ocena pod kątem wirusowych zapaleń wątroby jeśli nigdy takie badanie nie było wykonywane – HbsAg, anty-HCV. Większość pacjentów, których informowałam o pozytywnym wyniku nie wiedziało, kiedy mogło dojść do zakażenia. Skoro oznaczacie wirusy przenoszone drogą krwi – test w kierunku HIV także warto wykonać. A następnie powtarzać po pewnym czasie od 'ryzykownych' sytuacji. Honorowi Dawcy mają wykonywane te badania rutynowo przy donacjach.
Oznaczenie lipazy, amylazy wobec braku objawów nie ma większego sensu.

LIPIDOGRAM (Całkowity cholesterol, LDL, HDL, triglicerydy) – jak najbardziej oznaczyć. Dla oceny ryzyka sercowo-naczyniowego – to może zmienić postępowanie profilaktyczne, zmotywować do dbania o aktywność i dietę. Konieczne przygotowanie – 8-12h na czczo, bez spożywania alkoholu na kilka dni przed badaniem. Restrykcje co do diety są dyskutowane – na pewno nie należy dzień wcześniej jeść 5 zupek chińskich i dwóch tortów – najrozsądniej chyba utrzymać swoją standardową dietę.
Można też oznaczyć KWAS MOCZOWY
Oznaczanie homocysteiny – nie ma sensu, badania tego typu są w ofertach laboratoriów dla utrzymania ich w ofercie, a wciskanie ich w pakietach zapewnia utrzymanie opłacalności (pacjenci pokryją koszt odczynników, które mają swoje terminy ważności).

BADANIE OGÓLNE MOCZU – niezbędne odpowiednie przygotowanie do badania – higiena, 'środkowy strumień', mocz poranny, nie w trakcie miesiączki. Do interpretacji przez lekarza w razie odchyleń. Ograniczona wartość u pacjenta bezobjawowego – ale czasami udaje się pośrednio wnioskować o pewnych stanach.

TSH – można oznaczyć, ale niekoniecznie rutynowo bo to nie jest niezbędne badanie. Przy braku objawów oznaczanie fT4 (a już w szczególnosci fT3) – nie jest konieczne. Zawsze można oznaczyć stężenia tych hormonów dodatkowo w razie nieprawidłowego TSH/objawów. Oznaczanie przeciwciał 'tarczycowych' (anty-TPO, anty-TG) nie ma sensu – gdy nie mamy konkretnych podejrzeń i bez wyniku TSH.

Inne oznaczenia hormonalne wobec braku objawów nie mają sensu. Testosteron? DHEA? - A czy są zaburzenia potencji? Problemy z płodnością? Cechy hipogonadyzmu? Wirylizacja u kobiet? - bo jeśli tak, to musi i tak ocenić to lekarz, a wtedy sam testosteron w diagnostyce to i tak będzie za mało. A przy braku objawów – nikt nie będzie skłonny zlecać suplementacji (preparaty na receptę).
Diagnostyka hormonalna u kobiet – pod kontrolą ginekologa, endokrynologa w sytuacji wskazań (losowe oznaczenie FSH bez przygotowania, bez LH - w pakiecie „kobieta” – bez komentarza). Oznaczanie kortyzolu – także powinno być zlecane przez lekarza w kontekście objawów, samo badanie wymaga odpowiedniego przygotowania a pojedyncze oznaczenie nic nie wnosi – więc bez konsultacji lekarza nie ma to sensu.

Oznaczanie D-Dimerów (które istotnie rosną w wielu stanach np. po uderzeniu w mały palec stopy prawej lub w ciąży) przy braku objawów i wskazań lekarskich może w praktyce dać więcej szkody niż pożytku – bo może zapoczątkować spiralę badań z narażeniem na kontrast i dawkę promieniowania jonizującego włącznie. Nie róbcie sobie tego – zlecanie tego badania pozostawcie lekarzowi. Tak samo zostawcie lekarzowi proBNP, RF, ANA itd.

Ferrytyna, fibrynogen – absolutnie zbędne, nieswoiste przy braku konkretnych objawów/nieprawidłowości w innych badaniach, wzrastają przy byle infekcji. Ferrytyna jako pojedyncze oznaczenie przy hemoglobinie w normie nic nie wnosi. Zrobiła się na to moda i badania te pojawiły się w podstawowych ofertach.

Oznaczenie witaminy D nie jest niezbędne do wdrożenia suplementacji w określonych dawkach w okresie jesienno-zimowym.
Podobnie z oznaczeniem magnezu – nie jest to niezbędne badanie. Suplementację wdraża się przy obecności objawów, bez oznaczenia poziomu.

EKG, pomiar ciśnienia tętniczego – powinno być wykonywane jako badanie dostępne i tanie. Zakładam, że wpisane w porady w ramach med. pracy.

PROFILAKTYKA ONKOLOGICZNA
Rutynowe oznaczanie pełnego pakietu markerów nowotworowych (np. CEA, Ca19-9, CA125, AFP) nie ma sensu. Każdy z nas ma przejściowe wzrosty tych markerów, bo nie są one specyficzne tylko dla guzów. Ich ocena jest wiarygodna tylko wtedy, gdy na podstawie objawów mamy podejrzenie procesu nowotworowego (lub istnieje rozpoznanie raka i monitorujemy odpowiedź na leczenie lub poszukujemy wznowy po leczeniu).

Wyjątkiem jest marker wydzielany przez raka prostaty u mężczyzn – PSA. Wzrasta także przy przeroście prostaty, co ma miejsce przy starzeniu się, ale także może być podwyższone, gdy pacjent jest źle przygotowany do badania – zaleca się dwa dni bez jazdy na rowerze, bez seksu, i nie po wizycie na której urolog badał per rectum – bo stymulowana prostata także wydziela więcej markera.

U mężczyzn po 40r.ż. , a także i młodszych - kontrola urologiczna z oznaczeniem PSA, badaniem per rectum, USG. Po prostu wystarczy zgłosić się do urologa i powiedzieć, że to wizyta profilaktyczna.
Co roku w listopadzie w całej Polsce trwa akcja Movember – dotycząca nowotworów męskiego ukł. moczowo-płciowego – wykonywane są wówczas między innymi bezpłatne badania USG, akcja kierowana do mężczyzn w każdej grupie wiekowej.

U kobiet - coroczna kontrola ginekologiczna z USG transwaginalnym, wykonaniem cytologii szyjki macicy (zgodnie z zaleceniami powinna być wykonywana co roku, w Polsce refundowana co 3 lata od 25 roku życia – myślę, że warto wydać te 2x40zł na prywatne badanie by utrzymać coroczny rytm – zwiększa to prawdopodobieństwo wczesnego wykrycia zmian). Badanie cytologiczne może dawać wątpliwe wyniki np. gdy współistnieje stan zapalny. Istotne jest przygotowanie do badania i dzień cyklu.
USG piersi u młodych kobiet powinno być wykonywane raz do roku. Kobiety po 50r.ż. objęte są w Polsce refundowanym programem profilaktyki raka piersi – mammografia.

Kontrola znamion u dermatologa.

Kolonoskopia – powinien ją wykonać każdy bezobjawowy 50latek. W razie wykrycia zmian polipowych istnieje możliwość ich usunięcia w trakcie badania. Usunięcie polipa to nic innego jak usunięcie zmiany, która w przeciągu kilku-kilkunastu lat mogłaby stać się rakiem jelita grubego. Lepiej usunąć zmiany na tym etapie, niż czekać na objawy i uwidocznić naciek raka w badaniu – a następnie skierować do radioterapii, operacji z wyłonieniem stomii i chemioterapii. Przekażcie rodzicom i dziadkom.

Badanie krwi utajonej w kale (FOBT) jest co prawda zalecana – ale wartość tego badania jest bardzo ograniczona. Konieczne jest dokładne przygotowanie do badania (m.in. dieta bezmięsna) – bo inaczej możemy mieć wynik fałszywie dodatni. Z drugiej strony 'wykrywamy' zmiany, które 'krwawią'. Polip z wysoką dysplazją, który za pewien czas może przekształcać się w raka, wcale nie musi dać pozytywnego wyniku. Stąd nie jest dobrym tokiem rozumowania gdy 50-latek nie robi kolonoskopii, bo ma ujemny wynik FOBT.

USG jamy brzusznej – badanie subiektywne, zależne od umiejętności i doświadczenia osoby wykonującej badanie, od przygotowania pacjenta – stąd nie jest wpisane w rutynową profilaktykę i nie wykryje każdej patologii, może uśpić czujność – ale w mojej ocenie warto je robić, a już w szczególności gdy są objawy.
USG tarczycy także nie jest wpisane w żadną rutynową profilaktykę, guzki tarczycy są bardzo powszechnym znaleziskiem – w zależności od ich wyglądu i wielkości określa się dalsze postępowanie, a same nowotowory złośliwe tarczycy są stosunkowo rzadkie.
RTG klatki piersiowej – nie będę się odnosiła z uwagi na ciągle zmieniające się podejście do tej kwestii, poza tym jest to badanie, które zleca lekarz z uwagi na promieniowanie.

Zwróćcie uwagę na program profilaktyczny 40+ prowadzony przez NFZ – tam jest zawarty podstawowy pakiet badań. Kierowany do populacji po 40rż. - bo wtedy rośnie ryzyko nieprawidłowości.

https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/jakie-badania-w-programie-profilaktyka-40-plus

#medcontent #lekarz #szpital #gruparatowaniapoziomu
Wjolka - TL;DR Pewne badania laboratoryjne mają sens w określonym zakresie w profilak...

źródło: comment_1662551370fpC2Xk4NGpFncaNIwkN63a.jpg

Pobierz
  • 113
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@zar0x Wszytsko to co ma sens. Konkurencja - to samo miasto - 110zł. Pomijam CRP, TSH. - stosunkowo drogie, ok 20zl/badanie, a nie są niezbędne.
Myślę że to niezła cena w stosunku do pakietów 'mezczyzna' za 350zł

No i nie liczyłam badań w kier WZW/HIV. Ale tego też 'pakiety' nie objema.
  • Odpowiedz
@Wjolka: btw, jak ktoś chce badać TSH a bierze suplementy z biotyną, to może mieć fałszywy wynik.

biotin use can result in falsely high levels of T4 and T3 and falsely low levels of TSH, leading to either a wrong diagnosis of hyperthyroidism or that the thyroid hormone dose is too high.

https://www.thyroid.org/patient-thyroid-information/ct-for-patients/december-2018/vol-11-issue-12-p-3-4/
Mnie niestety ta informacja omijała przez kilka lat (,)
  • Odpowiedz
@Wjolka: Czyli markery nowotworowe nie wykrywaja wczesnie zmian? To jak profilaktycznie sie badac na okolicznosci nowotorow, guzow czy jakichs innych niebezpiecznych zmian w ogranizmie?
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@pan_kran Takich niuansów jest dużo - stąd interpretacja przez lekarza. Jak nie wylapie rodzinny, to jest jeszcze endokrynolog mogący powiązać objawy/skutki uboczne leczenia z wynikiem.

Ale niestety trafiają się także np. kierowane do szpitala małopłytkowości nieweryfikowane optycznie/na cytrynian, kosmiczne hiperkaliemie itp. - zapomina się czasami, ze nieprawidlowy wynik moze wynikac z innych przyczyn.
  • Odpowiedz
@Wjolka
Dzięki za zawołanie, super temat bo właśnie jestem w trakcie szukania jak ten temat ugryźć

Czy miałaś też na myśli różnego rodzaju pakiety rozszerzone dostępne w Internecie, takiego typu:
https://www.medistore.com.pl/p/screening-szpitalny-zdrowie-po-covid-19/
https://www.medistore.com.pl/p/kompleksowy-przeglad-stanu-zdrowia-z-rezonansem-magnetycznym/

Wiesz jestem laikiem, widzę dużo badań, do tego słyszę ekg, rtg, tomografy i inne badania których w większości w życiu nie miałem i wydaje mi się to profesjonalne i potrzebne

Czy dobrze rozumiem że w poście skupiłas się na bardziej
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Euphor Opisałam to we wpisie. Z markerów PSA po 40r.z. Kontrola urologiczna, (kobiety-ginekologiczna, usg piersi/mmg), dermatologiczna, kolonoskopia po 50r.z. lub wcześniej w razie objawów.
Można wykonać USG brzusznej - z dystansem do wyniku.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@BeHappy Myślę, że o diagnostyce osoby bezobjawowej wyczerpałam temat we wpisie - z nowotworami włącznie.

Nie otwierają mi się linki w aplikacji ale jak słyszę 'pakiet po covid'to wyczuwam komercyjny wał.
  • Odpowiedz
@Wjolka
Haha spoko ;) no właśnie to jest ten problem, potrzebuje porady prawnej idę do prawnika, kran mi cieknie to dzownie do hydraulika

Chce się profilaktycznie przebadać ale jednocześnie nie uczyć się podstaw medycyny to wszędzie mam uczucie że komercyjny wał z każdej strony mnie otacza ;)
I tak naprawdę nie mam pojęcia do kogo sie zgłosić

Ale dzięki za podstawy, coś tam to mi rozświetla temat :D
  • Odpowiedz
@Wjolka:

Ferrytyna jako pojedyncze oznaczenie przy hemoglobinie w normie nic nie wnosi.


Co to tak naprawdę oznacza?

Dlaczego sprawdzanie poziomu ferrytyny nie jest aż tak ważne? Zawsze myślałam, że to działa tak, że niedobór żelaza jest bardzo zły dla organizmu, ale podobno samo badanie poziomu żelaza jest niewystarczające i lepiej zbadać ferrytynę.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@pregunta przede wszytskim morfologia z hemoglobina. Niedobór żelaza skutkuje anemia (w późniejszej fazie z obniżeniem MCV czyli objetosci krwinki). Dopiero jeśli na tej podstawie podejrzewamy anemie z niedoboru żelaza to oznaczamy pełną gospodarkę żelazową - z Fe, TIBC, transferyną.

Do tego sama ferrytyna, jako tzw białko ostrej fazy rośnie w infekcjach i wtedy jest całkowicie niewiarygodne.

Po co więc zlecać przy braku anemii badanie za 50zł w podstawowym pakiecie?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@pregunta Nie chce mi się wierzyć że ktoś uznał ze jest anemia przy braku oznaczenia morfologii. Często suplementuje się żelazo po samym wyniku morfologii i też krzywda się pacjentowi nie dzieje o ile znana jest przyczyna anemii (np. obfite miesiaczki).
Ale sama ferrytyna? Owszem, dobry wskaznik niedoboru zelaza - ale najpierw morfologia. Bo anemia może być też np. z niedoboru b11 i b12.
  • Odpowiedz
@Wjolka: Na zwykla morfologie to w ogole nikt nie zwracal uwagi, tylko na żelazo a potem było coś gadane, że w sumie to badanie żelaza niewiele daje i trzeba ferrytynę. O B11 i B12 nigdy nikt się nawet nie zająknął
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wjolka:
Piszesz że USG tarczycy jest zbędna. Hormony tarczycy miałem w normie, zresztą jak wszystkie inne wyniki badań. USG tarczycy wykryło kilka guzków. Biopsja jednego z nich stwierdziła duże prawdopodobieństwo raka brodawkowatego tarczycy (V na VI w skali Bethesdy). Guz jest mały, przerzutów brak, wywinę się tracąc tylko tarczycę (wyznaczony już termin przyjęcia do szpitala), konieczność usunięcia całości stwierdziło konsylium. Bez USG tarczycy jeszcze wiele lat bym chodził z guzem. Na
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@pregunta Nie zająknęli bo mcv w normie lub niskie nie daje takiego podejrzenia. Podejrzewam że morfologia była zrobiona a dopiero potem ferrytyna. I ok.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Woody_90 Zacytuj w którym miejscu napisałam, że jest zbędne.

Nie jest to rutynową profilaktyka, ale po to wymieniłam to we wpisie bo warto je zrobić.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wjolka: dzięki za wpis, zapisuje i będę wrzucał tym co chcą wydać 500 zł na "profilaktykę" bo inni tak robią. ʕʔ
  • Odpowiedz