Wpis z mikrobloga

Mireczki w przyszłym roku mam zamiar zrobić prawko na kat. A.
Motocyklem, a bardziej motorkiem(jawka 50,wsk 125) jeździłem pare razy za gówniarza i teraz zastanawiam się, kupić jakąś 125tkę za małe pieniądze żeby podszkolić się i obyć z jednośladem czy osrać to, zapisać się na kurs na wiosnę, wyjeździć 30h i pójść na egzamin.

#motocykle #prawojazdy #motocykle125
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IceShandy: Osraj to, sam (albo z kolegami) to jedynie utrwalisz jakies bzdurne nawyki albo „prawdy ulicy”. Chyba ze planujesz isc do najtanszej szkoly gdzie i tak cie nie naucza. Wtedy to bez roznicy.
  • Odpowiedz
@IceShandy: ja kupiłem 125 i rok jeździłem choperkiem, po 3 tygodniach był już za słaby.
Z plusów opanowałem balans ciałem, jak się ustawiać i jak omijać w korku, jak zmieniać biegi płynnie.
A siadając na placu na gladiusa i tak go wywaliłem za mocno hamując miedzy pachołkami, przez pierwsze 10h nie mogłem przejechać slalomu szybciej niż 29km/h. Na placu dostaniesz krowe z gmolami z rozwalonym sprzęgłem i łańcuchem i jezdzi
  • Odpowiedz
@IceShandy: jeździłem dość długo na 125 (wsk 125, honda XLR 125, dużo po Warszawie, codziennie do pracy) zanim zrobiłem A, więc się wypowiem. Dodam tylko, że prawko kat. B mam od 2004 roku i dużo jeżdżę też samochodem. Moim zdaniem jazda na 125 ma się nijak do jazdy na jakiejś 650, która waży pod 200 kg. To jest zupełnie inna praca ciałem, inne przyspieszenia, inne prędkości, inne hamowanie. Pomimo, że
  • Odpowiedz
@IceShandy: Idź na A, sezon się kończy, szkoda kasę wydawać na 125. Zapisz się już teraz, wpłać jakąś ratę, żeby mieć gwarancję, że nie zapłacisz więcej od przyszłego roku.

a od bodajże tego roku prawko nie robi się na CB650R, które jest max 3 letnie?


@MrDracek: Zależy od WORD. Honda, Yamaha, Suzuki, różnie.
  • Odpowiedz
@IceShandy: Wg mnie najcięższa kategoria a zdawałem jeszcze C+E, masz najwięcej zadań na placu więc dlatego nie zdziw się jak na miasto wyjedziesz 3 razy. jak bedziesz mieć instruktora co dobrze tłumaczy powinno być znośnie jak nie to posiłkuj się filmikami z yt o danym zadaniu. no i kwestia stresu i pogody jak bedzie mokro to może być problem z placem, tak samo jak nie bedziesz mógł gazu dodać bo
  • Odpowiedz
@IceShandy: wszystko zależy od tego jak wyczujesz motocykl. najważniejsza zasada - ucz się na tym motocyklu, na którym będziesz zdawał egzamin (można na egzamin podstawić motocykl ze szkoły jazdy). Dla mnie największy problem był ze slalomem wolnym, ale za 2 razem poszło ;) Nie wahaj się też wziąć dodatkowych godzin jazd jeśli nie będziesz się czuł swobodnie i warto w dniu egzaminu wziąć jeszcze wcześniej ze 2h, żeby się rozruszać
  • Odpowiedz
@IceShandy: moim zdaniem każde ćwiczenie z osobna nie jest bardzo trudne, kwestia wprawy. Tyle ze na egzaminie musisz wykonać wszytskie zadania bez pomyłki. Do tego bzdurne przepisy jak „rozejrzenie się” przed ruszeniem-mnie za to oblali.
  • Odpowiedz
@IceShandy plac na prawko A, a na prawko B to dwa, odrębne światy. Na A u--------ć na głupocie to nie sztuka. Największym wrogiem jest stres i słabe przygotowanie przez OSK.
  • Odpowiedz
a od bodajże tego roku prawko nie robi się na CB650R, które jest max 3 letnie?


@MrDracek: wymogi co do motocykla egzaminacyjnego są doprecyzowane w rozporządzeniu, CB650R spełnia wymogi, tak samo jak MT07 czy Gladius. Wymogi to pojemność min. 600ccm i moc min. 40kW (64KM). Równie dobrze mogą egzaminować na RT1200 (nie ma górnej granicy)
  • Odpowiedz
ucz się na tym motocyklu, na którym będziesz zdawał egzamin


@erdetmxt: ja właśnie nie za bardzo się z tym zgadzam, w moim ośrodku były pojemności od 125ccm do prawie litra, jeździło się na wszystkim. Dzięki temu wiedziałem jak dostosować się do egzaminacyjnego.
  • Odpowiedz
@MisPalkis: ja uważam, że na kursie przez te parę godzin i tak nie nauczysz się dobrze jeździć - trzeba się nauczyć zdać egzamin i to najłatwiej zrobić w sposób, jaki opisałem - W MOJEJ OCENIE oczywiście ;)
  • Odpowiedz