Wrześniowa smuta w handlu. Analitycy orzekli: konsument umarł

Wrzesień przyniósł nieoczekiwany i stosunkowo mocny spadek sprzedaży detalicznej w Polsce. To lekki szok dla ekonomistów. I złośliwe "wystarczył rok z tuskiem". ;)

[BiggerJapanTapczan]

dawać wyższe ceny - na pewno się wtedy poprawi

[sylwke3100]

dawać wyższe ceny - na pewno się wtedy poprawi

@BiggerJapanTapczan: I jeszcze zaraz świąteczne promocje czyli +30% więcej niż przed( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mete]

@sylwke3100: spokojnie... kolejna chwilóweczka i zobaczycie że do sklepów się nie będzie dało wejść przed świętami i sylwestrem...

[Bocianek2750]

Ciekawe czy to ma jakiś związek z cenami produktów, kosztami utrzymania i aktualną sytuacją na rynku pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba Glapa będzie musiał zacząć obniżać stopy, a jak nie to idziemy w stronę recesji. Tylko chwilę, inflacja dalej wysoko, więc przydałoby się wstrzymać z obniżką... W innych państwach już reagują na spowolnienie i obniżają stopy, ale oni mają inflację w normie i duże szanse na miękkie

[polska_powiatowa]

@Bocianek2750: u nas? masowa emigracja bo tylko tak polska sobie radzi z kryzysami, masowym wyjazdem własnych obywateli bo wtedy można się chwalić niskimi procentami bezrobocia choć znalezienie jakiejkolwiek pracy to jest teraz dramat

[Bocianek2750]

@polska_powiatowa: Wiem, każdy to odczuwa. Najlepiej jest umieć pracować fizycznie tj. spawać, naprawiać auta, budować, remontować czy jeździć ciężarówką. W kryzysie taka osoba zawsze sobie znajdzie pracę.

[blyskotliwy]

Całe szczęście już niedługo odmrożenie cen energii i wzrost inflacji, potem spowolnienie gospodarcze zgodnie z przyjętym planem fiskalnym na lata 2025-2028. Niech jeszcze 800+ zlikwidują i zobaczą co się stanie xD

[Trausky]

@blyskotliwy: 800+ nie powinno nigdy istnieć, jak już to powinno być -800 od podatku dochodowego

[w9rT_wv_bIAn37l]

Niech jeszcze 800+ zlikwidują i zobaczą co się stanie xD

@blyskotliwy: wbrew pozorom nic wielkiego by się nie stało, o ile by te środki w całości wróciły do obiegu w postaci np. niższych podatków.

[polska_powiatowa]

bo coraz więcej ludzi nie ma nawet pracy,
bo coraz więcej młodych polaków wyjeżdża na emigracje,
bo ukraińcy masowo opuszczają polske,
bo wchodzimy w stadium masowego wymierania emerytów z wyżu 1950s,
bo coraz większą część dochodów wydajemy na energię, opał i czynsze,
bo ceny większości towarów i usług wzrosły zbyt mocno w stosunku do poziomu zamożności (biedy) Polaków?

[mocoloco]

Mamy trochę mniej ludzi niż w roku 2008 i trochę więcej miejsc pracy niż w roku 2008.

@Bocianek2750: Ale wtedy mieliśmy pokolenia wyżu demograficznego wchodzące na rynek pracy - całe rzesze przyszłych korposzczurów łapały dowolne posady w powstających biurowcach i aż im oczy lśniły na wypłatę rzędu 1K€/miesiąc. Zagraniczne korpa nie nadążały z wynajmowaniem biurowców. Teraz tego nie ma.

nie ma fundamentów w gospodarce

@polska_powiatowa: Polskie fundamenty gospodarki,

[Butch_Coolidge]

@mocoloco: wszystko dobrze powiedziane. Polska gospodarka to "kolos na glinianych nogach". Montownia Niemiec i inne korpo szczury oparte o tanią siłę roboczą i wysokie kwalifikacje. Szkoda, że Polska przespała czas wzrostu i przejadła pieniądze inwestując "w beton", a nie w rozwój i innowacje, a także własny przemysł. Jesteśmy i byliśmy dziadami, a teraz sprzedaliśmy się Lidlom i Biedronkom niszcząc własnych przedsiębiorców. Tyle w temacie.

[Vinizius]

Jest drogo, a inflacja i drożyzna zaczęła się na długo przed koronawirusem czyli w roku 2019. Już wtedy wzrost cen w sklepach był zauważalny dla przeciętnego konsumenta. Aktualnie jak idę do sklepu to mam tylko potężne WTF jakie ceny. Polska jest skończona, żałosna dzietność, drożyzna w sklepach i drogie mieszkania nas wykończą.

[Schyzu]

@Vinizius Dodaj do tego brak innowacyjnych firm same montownie i na jedną decyzję zagranicznych właścicieli tej firmy stąd wyjadą

[tanaka1234]

@Vinizius: Nie tylko, ogólnie koszty życia poszły w górę: energia elektryczna, ścieki, śmieci, służba zdrowia, itd. Wkrótce przyjdą wymiany pieców c.o., docieplania budynków, ... Co odłożę trochę kasy - siup i nie ma. Rodzice (emeryci) też zauważyli, że żyjąc rozsądnie byli w stanie coś tam odłożyć. Obecnie kasa idzie na bieżąco. Masz rodzinę z dziećmi, zaczynasz zauważać wir w portfelu. Kilkoro znajomych otwarcie mówiło, że zwyczajnie ich nie stać na

[grandegang]

To się dotacjami zateguje

[polska_powiatowa]

@grandegang: ue też nie będzie wiecznie pompować w polskiego bankruta

[grandegang]

@polska_powiatowa: To za chwilę będzie unio-europejski bankrut. Europejskie prawo i europejska ziemia. Unia Europejska to pasożyt. Rozbiór Polski trwa w najlepsze przy oklaskach tłumu.

[dzyndzla]

Za to, co te s--------y zrobiły ze złotówką powinny wszystkie trafić pod ścianę, a Wy dalej n-----------e pianę o to, która banda jest gorsza... Kiedy doleci, że to jest jedym i tym samym chujem podparte?

[Schyzu]

@dzyndzla cały czas mówię glapiński ma jedno główne zadanie i za to dostaje 80 000 miesięcznie żeby utrzymywać inflację w celu 2,5% Przypominam że to i tak za dużo ale wywaliło mu inflację na 20% i jeszcze sobie podwyżkę przyznał. Oni powinni za to odpowiedzieć za te miliony Polaków których okradli

[Maroman]

@Schyzu: przecież taki był cel. Podwyższons inflacja, bez indeksacji oszczędności i wynagrodzeń, to zmniejszenie siły nabywczej.

[xUnf]

Stopy procentowe (raty kredytów). ciągle wysokie.
Rachunki np. za prąd co raz wyższe.
Paliwo dopiero niedawno trochę spadło ale znowu rośnie.

Handel zaskoczony, że konsument zaciska pasa. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[ShpxLbh]

@xUnf handel myśli i zakłada że będzie ciągle rosło.

[Ytaremtubyl]

@xUnf: przeciez gaz poszedl o 60gr w gore

[kureci_paratko]

No kurde młody Einstein. Jeżeli wszystko drożeje od kilkunastu do kilkudziesięciu procent, a zdecydowanie większa część wymagrodzen w sektorze prywatnym wzrasta w mniejszym stopniu niż inflacja to ciężko by kupować więcej jak stać nas nawet po podwyżkach na coraz mniej. Tym bardziej, że naprawdę dużo ludzi bierze wypłatę niewiele wyższą niż wynosi minimalna płaca. To rozwarstwienie społeczeństwa i ekspertyzy ludzi oderwanych od rzeczywistości, przepraszam, ekspertów ekonomistow mialem na myśli.

Wpis edytowany, po

[slowmtb]

@Arsenazo: oficjalna inflacja geniuszu. Wzrost kosztów życia. Rachunki za energię czasami 50% artykułów spożywczych 20%. Gdyby liczyć koszyk na podstawie mediany wydatków toninflacja jest około 20%

[CzlowiekzBlizna7]

@kureci_paratko: No i tutaj padło sedno problemu. Ludzie zaczęli zarabiać więcej, ale w najlepszym wypadku stać ich na tyle samo. W gorszych - na mniej. Nie wszyscy to zauważa, bo to jest nieźle przykryte, ale dla przykładu: gaz mi staniał i płace średnio 50-60 zł mniej miesięcznie, ale za to prąd płacę czasami do 100 zł więcej. Czyli to na czym mógłbym "zaoszczędzić" wydaję na prąd.

Może i to wróżenie

[gold]

Chipsy dochodzą do 12zł, ziemniaki do 5, pęczek włoszczyzny do 4, chleb potrafi kosztować 15. Dosyć może już tego cyrku.

[UznanyEkspert]

@gold: Byłem w szoku ostatnio jak moja wziela-dawno nie kupowalem bo sam tego nie żre. 10 zeta za chipsy lol xD

[kemek]

@gold: Producenci chipsów zrobili podwyżki jakoś w górce cen oleju rzepakowego. Jak ceny oleju wróciły do swojej normalnej wysokości, to już nie było korekty.
Niech giną.