Mój stary to fanatyk nagrywania DVD Pół mieszkania #!$%@? szpindlami. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi płytę DVD. Ponad miesiąc temu zmarł mój ojciec. Tato miał ciekawe hobby – „archiwizował telewizor” i nie tylko. Zaczęło się od tego, że lata temu (pewnie z 15) ubolewał, że kolekcja VHSów (która została odkryta ostatnio w piwnicy) marnieje i nie ma jak jej zgrać. Dostał więc podstawową „Mantę” z wbudowaną nagrywaką DVD i dyskiem twardym. Na początku było to zgrywanie tych VHSów, potem zaczęło się nagrywanie prawie jak leci tego co leci w telewizorze. „Teletydzień” z dokładnie rozpisany co kiedy leci, nagrywanie na dysk, potem wycinanie reklam i zrzucanie na DVD. Miał do tego jeszcze dodatkowy telewizorek, doszła jeszcze jednak nagrywarka Samsung. Skala jednak tego przerosła mnie i siostę, powoli kończy się odkrywanie kolejnych „szpindli” DVD z szafek. Jest tego pewnie z 350-400 pudełek. Pozycji w bazie (filmów i innych programów ponad 13600.
@bachus: Znam sprawę. Po śmierci ojca dom był #!$%@? kasetami - ale nagrywała siostra. Że był spis inwentarza (nie dało się odrzucić spadku ze względu na wartość mieszkania) - przybył komornik i pieczołowicie zliczył. Coś ponad 300 sztuk. Nie dał się przekonać, że to siostry nie ojca - "na kasetach własności nie widać". Jednak łaskawie wpisał do protokołu: bez wartości handlowej. Ona nawet nie przegrała tego na DVD, VHS już jej
@bachus Na yt jest dużo kanałów którze wrzucają różne vhs, dvd I TV ripy, jak najbardziej ma to wartość historyczna, warto by uderzyć do takiej osoby, zapewne się znajdą tacy którzy zrobią z tym użytek a i pamięć zostanie zachowana.
@bachus: O kurdebele, niezła kolekcja. Sam miałem fazę jakieś 10 lat temu po zakupie dużego dysku na nagrywanie sobie filmów azjatyckich i innych dość przypadkowych rzeczy. Same filmy raczej niewiele warte może poza wersją lektorską, która nie zawsze jest dostępna na innych nośnikach, a największą wartość takich nagrań mają pewnie reklamy, które za kilkanaście lat mogą być trudno dostępne.
Jak na VHS nagrywał sygnał tv to tam mogą być całkiem niezłe
TP S.A to typowy żenujący przykład dzikiej prywatyzacji w Polsce. Sprzedalismy całą sieć telefoniczna Francuzom tylko po to by nas doili jak krowy. Tragedia.
Pół mieszkania #!$%@? szpindlami. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi płytę DVD.
Ponad miesiąc temu zmarł mój ojciec. Tato miał ciekawe hobby – „archiwizował telewizor” i nie tylko. Zaczęło się od tego, że lata temu (pewnie z 15) ubolewał, że kolekcja VHSów (która została odkryta ostatnio w piwnicy) marnieje i nie ma jak jej zgrać. Dostał więc podstawową „Mantę” z wbudowaną nagrywaką DVD i dyskiem twardym. Na początku było to zgrywanie tych VHSów, potem zaczęło się nagrywanie prawie jak leci tego co leci w telewizorze. „Teletydzień” z dokładnie rozpisany co kiedy leci, nagrywanie na dysk, potem wycinanie reklam i zrzucanie na DVD. Miał do tego jeszcze dodatkowy telewizorek, doszła jeszcze jednak nagrywarka Samsung. Skala jednak tego przerosła mnie i siostę, powoli kończy się odkrywanie kolejnych „szpindli” DVD z szafek. Jest tego pewnie z 350-400 pudełek. Pozycji w bazie (filmów i innych programów ponad 13600.
#film #hobby #mojstarytofanatyk
Komentarz usunięty przez autora
Ona nawet nie przegrała tego na DVD, VHS już jej
Super sprawa
@elon_w_zbozu: w najbliższym czasie jak będę na cmentarzu, to mu wspomnę :-)
Jak na VHS nagrywał sygnał tv to tam mogą być całkiem niezłe