Wpis z mikrobloga

Mój stary to fanatyk nagrywania DVD
Pół mieszkania #!$%@? szpindlami. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi płytę DVD.
Ponad miesiąc temu zmarł mój ojciec. Tato miał ciekawe hobby – „archiwizował telewizor” i nie tylko. Zaczęło się od tego, że lata temu (pewnie z 15) ubolewał, że kolekcja VHSów (która została odkryta ostatnio w piwnicy) marnieje i nie ma jak jej zgrać. Dostał więc podstawową „Mantę” z wbudowaną nagrywaką DVD i dyskiem twardym. Na początku było to zgrywanie tych VHSów, potem zaczęło się nagrywanie prawie jak leci tego co leci w telewizorze. „Teletydzień” z dokładnie rozpisany co kiedy leci, nagrywanie na dysk, potem wycinanie reklam i zrzucanie na DVD. Miał do tego jeszcze dodatkowy telewizorek, doszła jeszcze jednak nagrywarka Samsung. Skala jednak tego przerosła mnie i siostę, powoli kończy się odkrywanie kolejnych „szpindli” DVD z szafek. Jest tego pewnie z 350-400 pudełek. Pozycji w bazie (filmów i innych programów ponad 13600.

#film #hobby #mojstarytofanatyk
Pobierz
źródło: comment_16622184858TdEBM1pazijCfjQywgOM2.jpg
  • 24
@bachus: ten post dokładnie pokazuje, że nie ma sensu zgrywać konkretnych rzeczy na CD/DVD. Większość filmów aktualnie jest w remasterach do 4k dostępnych w streamingu. I nagle się okazuje, że sens trzymania tego na DVD jest zerowy, bo nie dość, że masz niższą jakość to miejsce w domu zajmuje.