Aktywne Wpisy
USSCallisto +32
Zawsze pod takimi wpisami zastanawia mnie jedno - dlaczego zwolennicy pomysłów takich jak czterodniowego tygodnia pracy przy zachowaniu wypłaty czy równego dzielenia zysków firmy między właścicielem, a pracownikami (zysków, ale strat już oczywiście nie) nigdy, przenigdy nie założą biznesów, w których udowodniliby jak piękne są te założenia?
Tak, wiem, że czterodniowy tydzień pracy jest testowany w różnych miejscach na świecie i przynosi pozytywne efekty w niektórych branżach. Właśnie o to chodzi, że
Tak, wiem, że czterodniowy tydzień pracy jest testowany w różnych miejscach na świecie i przynosi pozytywne efekty w niektórych branżach. Właśnie o to chodzi, że
Patchtwo +5
Zarabiam 6300zł netto i na nic mnie nie stać. Chciałbym zacząć odkładać pieniądze, ale nie wiem z czego zrezygnować. Żyję z miesiąca na miesiąc.
Moje wydatki:
- kawalerka 1900zł
- jedzenie, picie, środki czystości 1800zł
- jedzenie na mieście 800zł
- prąd 80zł
- internet + telefon + telewizja 80zł
- spotify + netflix + hbo 70zł
- fryzjer 50zł
- paliwo 300zł
- ubezpieczenie samochodu + naprawy 300zł
- wakacje 700zł (w tym roku mi wyszło 9000zł na wakacje, więc zaokrąglam do 1000zł miesięcznie)
- dentysta i ortodonta 300zł
Kwoty orientacyjne, ale powinno się zgadzać. Czasem aż wstyd mi bo muszę pożyczyć pieniądze od rodziców gdy poważnie zepsuje się samochód, bo nie mam z czego opłacić. Ostatnio miałem leczenie kanałowe zęba i też pożyczałem pieniądze. Nie chcę tak żyć, ale nie umiem oszczędzać. Patrzę na moje wydatki i nie wydają mi się one czymś nadzwyczajnym. Nie będę oszczędzał na jedzeniu, bo zdrowie mam jedno. Na rozrywkę wydaję mało. Fryzjer też z tych najtańszych. Mieszkanie to prawie 30% moich zarobków, ale przecież nie będę mieszkał jak szczur ze studentami w jednym pokoju.
Proszę was o rady albo napiszcie jak sobie radzicie finansowo, bo ja wymiękam... Najgorsze że przez problemy finansowe zaczynam odczuwać lęki i przydałaby się psychoterapia, ale zwyczajnie mnie nie stać. Jak sobie radzą ludzie zarabiający 4000, 5000zł?
#finanse #rozowepaski #niebieskiepaski #praca #pracbaza #zarobki #gorzkiezale #zalesie #oszczedzanie #oszczednosci
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63134699326f7c32400bb641
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Tak naprawdę wydatki się +- zgadzają jeśli życie polega na czymś więcej niż pracy i jedzeniu, bo zawsze wyskoczy większy wydatek typu - ubezpieczenie auta, jakieś
@DzikiWonsz221: co tu jest takie xd?
@PatekPhilippeTiffanyBlue: Zabawny jesteś, najpierw piszesz o syfie, a potem wklejasz jogurt który ma ponad 30g cukru jako przykład dobrego wyboru żywieniowego. Aż chciałoby się napisać:
Komentarz usunięty przez moderatora
Aktualnie powinieneś zarabiać w pl 12-16k miesięcznie by jako singiel się utrzymać w klasie średniej i nie daj sobie wmówić niczego innego.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: no #!$%@? musisz naprawdę się starać, zeby 1800 sam #!$%@?ć i JESZCZE na mieście 1000 xD
#!$%@? zgrzewę monstera dziennie + kawior i zamawiasz sushi?
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: >
Niezły jesteś. Ja zarabiam ok 25k na rękę a w tym roku na wakacjach nie byłem bo oszczedzam/kończę mieszkanie/zvieram na samochod i część inwestuje na przyszłość. W zeszlym roku wakacje kosztowały mnie 3 tyś.
Zastanów sie czy chcesz inwestować na przyszłość czy żyć tu i teraz
Żywność? Większość z ludzi piszących ze nie chcą oszczędzać na jedzeneniu - chciałaby jeść tak jak ja.
Jedyne czego mi brakuje w życiu to ciszy. Ale orzy obecnym tempie oszczędzania myśle ze 80-100 m domek to kwestia 4-5 lat.
Nie wiem jak można
Radzą sobie, bo muszą.
tacy ludzie IE pozwalają sobie na zbytek i "luksusy". Nie jadaja na mieście, ale sobie robią żarcie w domu. Kawę do pracy robią w domu w termosie, a nie biorą po drodze w lokalu. Zamiast schabu z delikatesów - łopatka z biedronki w promocji.
Ludzie zarabiający 4000pln w dużym mieście raczej nie jeżdżą