Wpis z mikrobloga

@Kiedysbedeczerwonka: Za cholerę nie wiem jaki masz fetysz z córkami lekarzy, i raczej nie chce wiedzieć. I za cholerę bym się nie ożenił z lekarką czy córką lekarza, medycyny wystarczy mi w pracy i ewentualnego doczytywania w domu. Co do zarobków programistów - mój sufit przed czterdziestką kończy się w okolicach ~180k euro rocznie (przynajmniej w Niemczech, Szwajcarii nie liczę), dalej musiałbym za bardzo pchać się w administrację i to raczej
@Strahl: masz 10k euro miesięcznie jak pisałeś.

https://relocate.me/net-pay-calculators/germany to masz 6k euro na reke

Oferty pracy, scrolluj sobie do woli w dół ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://justjoin.it/?tab=with-salary&sort=salary

Ryczałt na programowaniu to masz 8,5% lub 12%, możemy liczyć 10% dla uproszczenia.

Czyli z podanych widełek masz 85-90% wynagrodzenia, bo jeszcze zus ( ͡° ͜ʖ ͡°) Remote, możesz żyć gdzie chcesz.
Do tego nie trzeba
@Kiedysbedeczerwonka: Ofert powyżej 10k jest garstka, i to są skrajnie górne widełki. Rozczarowałeś mnie, liczyłem na to, że połowa będzie się zaczynała w okolicy 15k a kończyła na 25k. Czyli tak jak pisałem zawsze - programista żyje jak król wyłącznie dlatego, że masz w Polsce shitcoinsy z orzełkiem i korzystny przelicznik waluty plus gówniane prawo, jak wyjedziesz z kraju to zarabiasz tyle co średnio ogarnięty średniak. W rzeczywistości większość konkuruje z
Wierz dalej w niemiecka propagande, ze trzeba jechac za granice. Oni tylko czekaja na bydlo, a to chlew obsrany gownem.


@NielegalneKretowisko Jak ktoś ma łeb na karku to w Holandii czy w Niemczech będzie żył naprawdę dobrze, o wiele lepiej niż w kraju z gówna. Gdy jesteś jednak pisowcem czy innym plebsem, to szybko wrócisz na podkarpacie do swojej nory ¯_(ツ)_/¯
@paruwczanbiedronkowy: Co wy w ogóle gadacie. Jesteście mega odklejeni z tym zarabianiem pieniędzy. Na zachodzie za granicą idąc do prostej pracy fizycznej młoda osoba zarabia prawie 3 razy więcej niż w Polsce. W naszym kraju idąc do takiej pracy albo żyjesz jak śmieć albo masz pomoc od rodziców, bo przy tych cenach wynajmu oraz życia ledwo starcza do następnej wypłaty. Fakt, że żyjemy w czasach gdzie przy odrobinie kreatywności da się
@Strahl:

Jak pomyślę, że miałbym swoje dziecko wysłać do szkoły gdzie podstawę programowa układają pisowskie miernoty leżące przed ołtarzem a później wysłać na uniwersytet rodem z PRL aby po nim było wyrobnikiem i płaciło podatki w tym chlewie z kartonu dla tych pisowskich miernot to mi słabo.


Serio, to jest najbardziej czarny scenariusz i okropne perspektywy dla dzieci w Polsce? XD
Jestem w stanie wyobrazić sobie milion gorszych rzeczy, podejrzewam że
@Strahl: bo uważam, że przesadzasz i robisz problem z czegoś, co jest relatywnie ulotne i mało istotne (pis nie będzie rządził wiecznie, a poglądy i tak wynosi się głównie z domu).
Bardzo musiałbyś nagiąć rzeczywistość twierdząc, że polskie dzieci są źle wykształcone albo wychowują się w złych wzorcach, bo tak po prostu nie jest.
Polska jest cywilizacją i twoje "banatustany" czy "chlew obsrany gównem" tego nie zmieniają.
@paruwczanbiedronkowy w Holandii dużo zależy od farta. Spróbuj znaleźć pracę na magazynie typu Albert heijn albo Jumbo. W takich miejscach jest większa selekcja i relatywnie mało patusów, a duża część to całkiem normalni ludzie. Druga rzecz to po prostu truj dupę ludziom z biura o zmianę lokalizacji zamieszkania jeśli masz pato na chacie.
@klamkaodokna: Z dwojga złego wolę chyba dziecko które je tort z drag queen i nie widzi niczego złego we wszelakiej inności innych ludzi (jakkolwiek ją zaklasyfikujesz według swoich poglądów) niż gdy ktoś mu wmawia bzdury na temat produkcji dzieci w invitro, że seksualność to coś, czego trzeba się wstydzić, antykoncepcja to diabeł wcielony a wszelkimi odstępstwami od normy należy gardzić. Jednak i pierwsza, i druga opcja nie powinna mieć miejsca bytu.