Wpis z mikrobloga

Zasada "złotej opcji" - czyli dopalacz w portfelu za psie pieniądze.

Nazwałem takie trejdy "złotą opcją" na swój użytek i wyjaśniam o co chodzi.

Czasem zdarzają się zyski, nazwijmy to nieprzewidziane, albo nadmiarowe. Trafia się dobry okres i wpada z rynku do kieszeni coś ekstra. W takiej sytuacji, jakieś drobniaki z tego nadmiarowego zysku przeznaczam na stoplossa dla pozycji, która sobie idzie z równolegle z innymi pozycjami, albo zupełnie poza nimi, tu pełna dowolność, jednak dopiero z niej ewentualny zysk będzie wykorzystany jako dopalacz.
Czyli np jak na załączonym obrazku mam jednego mikrusa ekstra, który aktualnie jest 500 zł do przodu, a pierwotny SL był warty 100 zł. Taki mikrus to jest ekspozycja netto około 6000 zł, więc bardzo skromnie.
No i teraz - załóżmy, że zamknąłem te 500 zł (choć chcę to kisić dalej) i całe 500 zł przeznaczam na nowego stoplossa, dla znacznie większej pozycji.
Powiedzmy, że otwieram 0,3 lota na DAX - te 500 zł wystarcza na 34 punktowego SL, a ekspozycja netto to już 180k PLN.
Albo wersja 0,4 lota ze stopem 24 punktowym i ekspozycją netto 241k PLN. To oczywiście warianty, dla osób, które mają choć trochę przećwiczony handel intra ze stopami grubości żyletki. No i każdy sam zna moc swojego portfela, bo dla jednego ekspozycja 240k to płotka, a dla innego ekstremalnie dużo i nawet depo za mało na otwarcie.

Jeśli trejd się wysypie to trudno, była to część planu. Ale jeśli taką "złotą opcją" złapiemy fajny ruch, to mamy boost za drobne.
Kasę ze "złotych" opcji mentalnie księguję zupełnie poza głównymi trejdami oraz robię te transakcje na osobnym rachunku, ponieważ rozkład średnich zysków i zysków i strat odbiega od zwykłych poczynań a same transakcje są stosunkowo rzadkie.

Oczywiście jako disclaimer trzeba dodać, że transakcje przewyższające standardową wielkość ryzyka oraz ekspozycji netto nie powinny być zostawiane na noc/weekend, chyba że są już bardzo mocno zarobione, albo rynek jest w handlu ciągłym.

Sama nazwa to takie moje radosne słowotwórstwo, ale zaczęło się od tego, że kiedyś nadmiarowe zyski przeznaczyłem na śmieciowe opcje, które psim swędem weszły mocno w cenę.

Najbliższe temu podejście na tagu wrzucał @Jezus_Ipanienko_multi Czyli nieduża stawka, spory lewar i wąski SL.
Oczywiście niektórzy na tagu grają "złotą opcją" + full depo non stop, ale tego akurat nie polecam.

#gielda #inwestycje
DJ007 - Zasada "złotej opcji" - czyli dopalacz w portfelu za psie pieniądze.

Nazwa...

źródło: comment_1662031575SYOtPWpcDQ8vsgEWtqc0J7.jpg

Pobierz
  • 7