Wpis z mikrobloga

Ostatnio dyskutowałem sobie z bratem po piwku. I stwierdził on coś co można powoli nazwać powolnym upadkiem kultury. Pracuje on w wydawnictwie literackim i obecnie do Polski nie ściąga się ambitnych książek. Czemu? Bo słabo się sprzedają i przynoszą straty. Więc ściąga się jedynie jakieś podrzędne romansidła, czy kryminały.

I to widać wszędzie. Sprzedająca się muzyka to rap w stylu "kupuję łancuch za 30k, rucham te suki, mam cię na strzała". Instagramerzy prezentujący skrajnie materialistyczne życie na kredyt. Aż po patostreamy czy famemma.

Co myślicie o tym powolnym procesie rozkładu? Gdzie nas to zaprowadzi?

#filozofia
  • 41
  • Odpowiedz
@Czyjatoja: wymieniać można długo, może niejawnie się do tego odnoszą, ale ci ulicznicy, pseudoprawilniacy są najgorsi, promują patologiczne zasady najgorszego sortu kryminalistów, banda hipokrytów, która zachowuje się odwrotnie niż rapuje, no ale cóż, teksty sobie zamawiają u osób trzecich więc nic dziwnego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@steppenwolf90: dawaj ksywy a nie piszesz kacapoly. Chodzi mi o raperów z top list którzy sprzedają najwięcej płyt, a nie jakieś dicsony które są kupowane w 1000 egzemplarzy przez ich kolegów z osiedla
  • Odpowiedz
  • 1
@steppenwolf90 dlatego już od dawna, jak czytam cokolwiek, to po angielsku raz, że zanim przetłumaczą to trwa to lata a dwa że po prostu jest znacznie większy wybór.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@steppenwolf90: Chada nie żyje 4 lata, Bonus od 2 siedzi w więzieniu, Mezo nie nagrywa już chyba z 10 lat, a Palucha nikt nie słucha. W sumie to żaden z tych 4 raperów nie wykręcał świetnych liczb. Co dalej?
  • Odpowiedz
@steppenwolf90: Ludzie robią różne rzeczy dla rozrywki. Jak mi rozrywki nie przynosi czytanie romansideł, fantasy czy jakiś wierszy to tego nie robię. Wolę czytać to co mnie interesuje i zapewnia mi rozrywkę.

Nie mam zamiaru czytać "ambitnych" książek żeby podnosić sobie ego, a jednocześnie się przy tym męczyć.

Wiadomo, że jak się patrzy na najprostsze formy rozrywki to ma się ochotę jebnąć głową o stół, ale jeśli tym ludziom sprawia to
  • Odpowiedz
@Czyjatoja: to były jakieś tam klasyki

z nowszych to wrzuciłem wyżej przykładowy teledysk jakiegoś kizo, chyba jest teraz na topie, teledysk ma 4.5 mln wyświetleń + chyba startował parę razy na pato galach (jak też kilku innych popularnych raperów)
  • Odpowiedz
@steppenwolf90: Też pracowałem w wydawnictwie i zajmowałem się między innymi przyjmowaniem propozycji wydawniczych. Cóż - większość oferty to szrot, podobnie jak większość filmów czy seriali to szrot. Nawet w moim wydawnictwie (chociaż słynie głównie ze szrotu) zdarzały się jednak porządne literacko tytuły.

Logika jest prosta: kupuje się prawa do tego, co się sprzeda. Często to są jakieś szmiry, ale w wielu przypadkach np. książki ekranizowane czy nagradzane. Z drugiej strony, jeżeli
  • Odpowiedz