Aktywne Wpisy
darknightttt +120
Kiedyś myślałam, że fajnie będzie mieć męża i dzieci. Dzisiaj wiem, że szybko mieszkania nie kupię (500-700 tysięcy bo duże miasto) więc nie ma nawet co o tym myśleć. Z pracy czasami wracam zmęczona, nie wyobrażam sobie jeszcze zapierniczać przy dziecku po 9h poza domem.
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące
qew12 +79
Zusik przysłał orzeczenie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jestem całkowicie niezdolny do pracy do 2025 według zusu.
#przegryw #qewnakwadracie #renciak #asperger #zus
Jestem całkowicie niezdolny do pracy do 2025 według zusu.
#przegryw #qewnakwadracie #renciak #asperger #zus
Pytanie do #childfree ale raczej też do #antynatalizm bo w terii to co innego ale w praktyce, biorąc pod uwagę poglądy antynatalistów jedno i to samo.
Załóżmy że po waszym urodzeniu ludzkość poszła po rozum do głowy i przestała się rozmnażać. Dorastacie i po was nikogo młodszego już nie ma.
W co inwestujecie oszczędności, tak by mieć jakiś środki do życia i dochód gdy już nie będziecie mieli siły czy ochoty pracować. Bo wiadomo że emerytur nie będzie.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630781ccc62f2b5eed32b420
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: w wiedze.
W co inwestujecie oszczędności, tak by mieć jakiś środki do życia i dochód gdy już nie będziecie mieli siły czy ochoty pracować. Bo wiadomo że emerytur nie będzie.
xDDDDD
Przecież to było nie miało sensu. Paleolit.
@AnonimoweMirkoWyznania: w nembutal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skutki są takie same - brak dzieci, poza tym to dwa różne poglądy.
@AnonimoweMirkoWyznania: Emerytur i tak nie będzie. Jestem przekonany, że i tak będę pracował do końca życia (jeśli w ogóle będzie praca, bo czeka nas też kryzys humanitarny związany z przeludnieniem). A liczenie na pomoc dzieci na starość jest mocno naiwne.
@P35YM1574: a co jeśli nie będziesz mógł pracować?
@P35YM1574: nie przeczytałeś postu opa. Nie będzie przeludnienia, po tobie nikt już się nie urodzi.
@P35YM1574: tu nie chodzi o to że ci twój syn przyniesie stówkę
@mojaprawdajestmojsza: Przeczytałem. To nie ma znaczenia, ponieważ przeludnienie rozpoczęło szóste masowe wymieranie gatunków, antropogeniczne ocieplenie klimatu i zanieczyszczenie środowiska już dawno temu. Gdyby od dzisiaj nikt się nie urodził to Ziemia i tak przekroczyła granicę równowagi (zaliczyliśmy tzw. Overshoot) i skutki przeludnienia dotychczasowego spowodują kryzys w niedalekiej przyszłości.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodziło mi oczywiście o lata gdy są w systemie edukacji a poza rynkiem pracy
@AnonimoweMirkoWyznania Sprzęt do polowania, zapas amunicji, umiejętności przetrwania, kapsułka cyjanku
---
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
po pierwsze trzeba zmienić myślenie. Nie chce mi się pracować, ale dalej chcę mieć jedzenie w lodówce i ciepłą wodę w kranie. To kto będzie pracował żeby o to zadbać?
Warto inwestować czas i wysiłek w wiedzę, technologie, automatyzację, robotyzację, żeby nie trzeba było już pracować tak ciężko, ale nie ma co nastawiać się na to, że posiadanie pozwoli żyć z wysiłku innych, bo nie będzie już innych.
Jestem facetem