Wpis z mikrobloga

@DedSec: ale pewnego dnia masz tak, że nawet nie chcesz walczyć i nie widzisz światełka w tunelu. Mimo wielu lat psychoterapia i psychologów nie mam siły się z tego wydostać. Depresja wydaję się banalna gdy jej nie ma lub gdy ludziom wydaję się to po prostu chwilowym zmniejszeniem humoru. Prawda jest taka, że przez bycie w miarę komunikatywnym człowiekiem stałem się wrakiem człowieka który boi się iść do sklepu.
@cocojambo210: @fraterperdurabo:

Nie palę, praktycznie nie pije, więc nie mam czego rzucać.

Mam problemy kardiologiczne, więc odpada aktywnoscnfizyczna.

Antydepresanty odrzuciłem, bo zwiększyło mi się łaknienie, zacząłem bardzo szybko tyć, co nie jest dobre przy wyżej podanej wadzie serca.

Tak więc ostatnia rada psychiatry, lekarstwo na całe zło - terapia

@DedSec: jeśli z różnych powodów nie możesz robić tego, co ci dawało chociaż ta mała cząstkę radości, to jakie "staniecie