Wpis z mikrobloga

Niby "kultowe" filmy oglądane przez "mądrzejszych" nastolatków, a są kompletnie o niczym i po prostu słabe. Popularność zawdzięczają tylko temu że są popularne.


@Clefairy: Pulp Fiction z samego założenia jest o niczym. To zabawa formą, zresztą już pierwszy kadr filmu to definicja słowa pulp o tym mówi. Poza tym to doza dobrej zabawy, więc rozumiem jego popularność.
Podobnie jak Fight Club, który zresztą wcale o niczym nie jest, tylko pięknie ciśnie
@crest: coś niektórzy chyba za bardzo ida w po prostu kiepskie filmy a nie te przereklamowane czyli uznawane za cenione ale nic tam tak naprawde specjalnego nie ma. ja bym dodał: ojciec chrzestny 3, dawno temu w ameryce, stara trylogia sw.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Drabina Jakubowa i Donnie Darko, kazdy oh ah jakie GŁEMBOKIE a to zwykle #!$%@?


@Messix: czy ja wiem czy drabina miała być glemboka? Fajny płot twist i tyle ¯\_(ツ)_/¯