[Marczeslaw]

Który film był dla was jednocześnie genialny ale też tak ciężki że tylko raz go obejrzeliście? U mnie Manchester by the sea #film

[kamilofone]

@Marczeslaw: Zwierzęta nocy

[laiklaicki]

@Marczeslaw: świetny film. Ja od siebie polecę La haine po polsku nienawiść. Oglądałem go lata temu i nie wiem jak się zestarzał ale chyba nie bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[oldspiceedit]

@laiklaicki: bardzo dobrze sie zestarzal, 'Le Haine' to topowy film, ogladam conajmniej raz w roku

dla mnie takim filmem jest Pianista, raz mi wystarczy

[gucio123456]

@kamilofone: zwierzęta nocy, wiadomo męska niemoc. manchester widzialem 2 razy, bardzo smutny, nostalgiczny, najgroszy
z dramatów "pogorzelisko" widzialem raz

[Marczeslaw]

@gucio123456: POGORZELSKO. Matko zapomniałem o tym.

[DoktorNauk]

@Marczeslaw: Syn Szawła 2015 świetny ale przerażający, aż człowiek chce uciekać jak najdalej od samego oglądania.

[rolnik_wykopowy]

@Marczeslaw: Droga i Wołyń.

[c.....r]

@Marczeslaw: Oaza, koreański


I jeszcze najlepszy film antywojenny - Idi i smotri

[sssabae]

@Marczeslaw: to dziwne, ale Wołyń i Miasto 44

[marlow]

@Marczeslaw: to bylo mocne. Bardzo mi sie podobalo. Takich filmow oczekuje od rynku. Gorzej, ze rynek ma w dupie takie produkcje:x a to byl pierwszy film od wielu lat, na ktorym sie poryczalem.

[B.....n]

@Marczeslaw: Kinatay, pusher 3

[RyugaHideki]

@Marczeslaw: Grobowiec świetlików (film animowany chyba też się liczy?)

[Benedictus_Nursinus]

@Marczeslaw: Niemiłość

[gram_w_mahjonga]

@Marczeslaw: Kobieta Samotna