Wpis z mikrobloga

Tyle osób mnie woła, że ja niby mam ból dupy o wakacje kredytowe.

No to chciałbym sprawę wyjaśnić. Oczywiście, że mam. XD Ale nie chodzi mi o to, że ktoś nie zbankrutuje, bo nikomu źle nie życzę, tylko o działanie proinflacyjne, osłabienie oferty banków i pogłębienie nadchodzącej recesji.

Przypominam zresztą, że naganiałem kogo się da na stałą stopę zanim to było modne, więc no.

Szykuje się kryzysowa kumulacja na jesieni, Glapa mówi o technicznej recesji, która bardzo łatwo może przejść w turborecesję. A my tu zamiast jako naród szykować się do koniecznego zaciskania pasa, urządzamy sobie fiestę dekady, bo wybory.

Cała taktyka rządu to jakoś to będzie. A jak już będzie jakoś to wszyscy będą mieli pretensje.

Dziękuję za uwagę.

#nieruchomosci #gielda #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
  • 19
  • Odpowiedz
urządzamy sobie fiestę dekady, bo wybory.


@mickpl:
Tego do końca nie rozumiem bo w najgorszym scenariuszu tutaj do końca roku będzie pozamiatane, a wybory dopiero jesień 2023. Te wakacje z perspektywy wyborów miałyby sens w przyszłym roku.

No chyba, że idziemy w przyspieszone.
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: Zakładasz, że te Sasiny i Suskie mają perspektywę dłuższą niż 3 miesiące. Optymistycznie. Założono po prostu, że kumulacja będzie na przełomie roku potem - uwaga - jakoś to będzie i dalej wybory. Tak działa ta ekipa.
  • Odpowiedz
@mickpl: jest gorej bo to nie tylko taktyka rządu, ale i faworyta do przejęcia władzy. Tusk nie tylko że popiera rozwiązania Morawieckiego to chce je pociągnąć jeszcze dalej (powrót rat kredytów do 2021r., budżetówka +20%, mieszkania za darmo itd) to nie dość że teraz będzie fiesta bo wybory to potem będzie jeszcze większa bo po wyborach
  • Odpowiedz
Tyle osób mnie woła, że ja niby mam ból dupy o wakacje kredytowe


@mickpl:
A to nie tak, że masz ból tylko o wakacje kredytowe? No bo rację masz, że to działania pro inflacyjne.
Ale rozdawanie kasy w ramach tarcz, na bombelki i cholera wie co jeszcze mają wpływ na inflację dużo większy.

Więc jasne, można mówić o negatywnych aspektach wakacji kredytowych, ale mówiąc o inflacji trzeba mówić o wszystkich jej
  • Odpowiedz
@mickpl: masz dopłaty do telewizorów, tysiąc różnych socjali i dopłat i narzekasz na odsetki, których nie dostana banki, które przy tak wysokich stopach trzymały lokaty na jakims bidapoziomie. Z całego socjalu to wakacje kredytowe powinny być najmniej dotkliwe.

Kto ma problem z dojechaniem do pierwszego (a może być aktualnie sporo takich ludzi) ten podreperuje budżet, kto ma pieniądze ten w znacznej większości spłaci je bankowi (pieniądze nie wpłyną na rynek działając
  • Odpowiedz
@93michu93: Ale co jest nie tak z 4-dniowym tygodniem pracy? Przecież to nie jest tak że nagle wszystkie fabryki, urzędy i sklepy będą działać od poniedziałku do czwartku. Ten system jest możliwy tylko dla wybranej garstki specjalistów z bardzo konkretnych dziedzin, np. IT, którzy pewnie i tak już teraz mogliby na taki tryb przejść. Ewentualnie, przy odrobinie RIGCZu mogłyby wrócić niedziele handlowe, a pracownicy pracować rotacyjnie po 4 dni w tygodniu.
  • Odpowiedz
Ten system jest możliwy tylko dla wybranej garstki specjalistów z bardzo konkretnych dziedzin, np. IT, którzy pewnie i tak już teraz mogliby na taki tryb przejść


@kubson93: toz to dziwne, ze jeszcze zadna znana mi firma w Polsce nie przeszla na 4 dniowy tydzien pracy. Jesli dawaloby to jakies korzysci to mozesz podejrzewac, ze kazda firma albo na poczatku co druga to wprowadzila, zeby sie przekonac czy dziala. Jestem z branzy
  • Odpowiedz
@93michu93: Nie wiem czemu się tu sprowadzają, może przez przyjazne prawo, ewentualnie prosty system podatkowy. A co do 4-dniowego tygodnia pracy to nie mówię ze to jest normą w IT, ale najbardziej oburzają się na ten pomysł Mietki którym ten system nie grozi bo jebią na taśmie produkcyjnej. Ja uważam ze mimo wszystko to przyszłość, kiedyś tez ludzie sobie nie wyobrażali ze nie trzeba #!$%@?ć 6 dni w tygodniu po 12
  • Odpowiedz
Nie wiem czemu się tu sprowadzają, może przez przyjazne prawo, ewentualnie prosty system podatkowy.


@kubson93: moze przez to, ze jak przeliczysz np. pensje seniora javy na USD albo EUR to wyjdzie, ze w sumie zarabia tylko troche wiecej od pani sprzatajacej w Hameryce albo Anglii? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja uwazam, ze aktualnie mamy swietny kompromis - 5 dni w tygodniu pracujacych ale +26 dni urlopu. Kompromis
  • Odpowiedz