Wpis z mikrobloga

Definicja randki dla faceta: Spotkanie z nowo poznaną loszką, spędzenie ze sobą miło czasu, wspólne jedzenie/picie, troche wybadanie terenu

Definicja randki dla p0lki: DaRmOwE żArCiE prez miesiąc, facet musi płacić

Nie ma to jak nazywać te spotkania randkami usprawiedliwiając to że sprzedaje się za żarcie, p0lka to stan umysłu

#logikarozowychpaskow #przegryw #p0lka
JonkeJ - Definicja randki dla faceta: Spotkanie z nowo poznaną loszką, spędzenie ze s...

źródło: comment_1658706673WzUYRzi7x5Gg0hSJFfBuDe.jpg

Pobierz
  • 26
@JonkeJ: Lol wyobraźcie sobie, ze żyjecie w świecie, gdzie możecie odpalić apke i mieć 100 par. Z tych 100 par jest sporo spoko lasek, kilka bardzo ładnych, jakaś mocno w waszym typie. I KAZDA z nich chętnie zabierze was do restauracji i wam coś postawi. A Wam nie zależy. Tez wielu facetów by z tego korzystało xD
@localoca: dużo facetów może tak zrobić. Założyłem kiedyś konto przystojnego gościa z jednym zdjęciem to miał ponad 200 polubień w pierwsza godzinę. Jak masz 190cm+, ciemna skórę itd to też możesz naciągać dziewczyny. I zgaduje, że pełno przystojniaków tak robi. Tyle że nie naciągają na obiady xd
@JonkeJ: przynajmniej może kilku facetów nauczy nie być beta bankomatem. Na pierwsze spotkanie mogę postawić kawę, a jak laska chce iść gdzieś coś zjeść to z góry mówię że ok ale każdy płaci za siebie bo się nie znamy. Sporo spotkań przez to dziewczyny odwołały, ale cieszy mnie to bo widocznie zależało im na żarciu a nie na spotkaniu ze mną.
Kilka dziewczyn spławiłem po tym jak nagle miały jakiś wydatek
dużo facetów może tak zrobić. Założyłem kiedyś konto przystojnego gościa z jednym zdjęciem to miał ponad 200 polubień w pierwsza godzinę. Jak masz 190cm+, ciemna skórę itd to też możesz naciągać dziewczyny. I zgaduje, że pełno przystojniaków tak robi. Tyle że nie naciągają na obiady xd


@jaranie_browna: No w sumie tak. A ci wszyscy faceci, co maja 5 bab każda w innym mieście? To przecież tez wykorzystywanie
@JonkeJ ja tam szanuje p0lke. Zrobiła sobie wyzwanie, wyruchać jak najwięcej spermiarzy bez zdejmowania majtek i trwardo zmierza do celu. To nie ona jest tu problemem, a faceci, którzy na to idą.


@PanPeno: ja nie szanuje. Wyobraź sobie, że po prostu chcesz poznać kogoś i właściwie to czy zapłacisz za ten obiad czy nie, nie robi to dużej różnicy w twoim budżecie, ale po prostu uważasz, że skoro ty zapraszasz to
@JonkeJ: Uważam że na pierwsze spotkania można przycebulić. No bo czemu mam wydawać hajs na spotkanie z laską z którą prędzej nie wyjdzie niż wyjdzie ? Zwłaszcza że np sam nie przepadam za chodzeniem do restauracji.
Czyli mam płacić koło 100zł za spotkanie które nie wyjdzie a samo spotkanie może nie być fajne ?
Te 100zł wolałbym wydać na szamę z ziomeczkami i miałbym 100% pewności że dobrze zainwestowałem.
100zł i
@bardzogrubababa

i bardzo dobrze robi :)


Dlaczego nie dziwi mnie to, że chwalisz oszustwo? Bo przecież jeśli ktoś idzie na randkę (czyli wydarzenie mające na celu poznanie się dwóch osób) tylko w jednym celu: najedzenia się, to jest oszustwo jak każde inne. Równie mocno chwaliłabyś OPke gdyby na tych spotkaniach podstępem kopiowała karty randkowiczów i czyściła im konta?