Wpis z mikrobloga

Nie lubię złorzeczyć na ludzi, ale oby każda menda, która pisze w internecie, że wynajmie mieszkanie za „2000 zł + czynsz” oblewała się codziennie stęchłym sokiem ze śmieci. I to najlepiej prosto na twarz.

Uj mnie obchodzi czy zarabiasz na tym 2000 zł, a 1000 zł to czynsz administracyjny czy zarabiasz 500 zł.
Podawaj całkowitą kwotę od razu, dziadu niemyty.

(°°

#gorzkiezale #wynajem #bekazpodludzi #nieruchomosci #zalesie
  • 135
@Moseva: a jak mam pisac? rozliczenia zaliczek za wode+ ogrzewanie sa kwartalne. skad mam wiedziec ile najemca bedzie zuzywal wody albo jak bedzie kaloryfery rozkrecal?Z doswiadczenie moga Ci powiedziec ze sa tacy co zuzywaja miesiecznie wody za 50 zl a sa tacy co 200. To samo sie tyczy pradu i centralnego ogrzewania. Mialem kiedys parke co praktycznie wody nie zuzywala, az sie z ciekawosci zapytalem jak oni to robia, i np
@tonawegla: @atrophy: Gdyby tylko istniało coś takiego jak "2000zł + media według liczników", które jeszcze z 10 lat temu, jak wynajmowałem mieszkania na studiach, było absolutnym standardem w ogłoszeniach i jest przejrzyste?
Przy umowie spisujesz stan liczników z właścicielem, płacisz od zużycia, proste jak cep.
Skąd mam wiedzieć, że w waszym magicznym czynszu nie ma zaliczki po starej babie grzejącej na 30 i 15m2 wody, a nadpłatę właściciel sobie sam
@atrophy: Już nie wynajmuję - CO, wodę zimną, ciepłą, udział podgrzewania części wspólnych, udział wody z części wspólnych mam wszystko w czynszu, który dostaję z administracji.
Jak wynajmowałem to ogrzewanie akurat było gazowe i osobna faktura z pgnig, ale woda była na zasadzie prognozy w czynszu i płacona do spółdzielni, a raz na rok była kontrola licznika i korekta, którą dostawał właściciel mieszkania, na jego prywatny adres. Na adres wynajmu nic