Wpis z mikrobloga

@danielemilka: Coraz częściej przestaje się dziwić ludziom którzy w ramach agroturystyki płaca żeby sobie popracować ma wsi.


@DorodnyTucznik: #programista15k here, w planach było zarejestrowanie się jako dostawca uber eatsa na wakacje w ramach sportu ( ͡ ͜ʖ ͡) niestety pare krytycznych rzeczy wypadlo w te wakacje i nie ma czasu
  • Odpowiedz
@Ranger: dużo poważnych stanowisk opiera się na excelu, PM, analiza, account management. Generalnie każda robota która opiera się na pracy koncepcyjno-menadżerskiej i trzeba pewne dane przedstawić tak, żeby wszyscy je zrozumieli. Inną sprawą jest, ile z tych osób faktycznie jest specjalistami w swoich dziedzinach i tak go wykorzystuje.

  • Odpowiedz
  • 2
@DorodnyTucznik a kto ci karze myśleć o pracy po pracy?
Korposzczur myśli że jego praca, jego tabeli w exelu są tak ważne, że aż się zamartwia tym po pracy. Ale was tam dobrze wytresowali.
  • Odpowiedz
  • 1
@Purple

@Ranger: Trochę odleciałeś. Skąd wiesz co robi op ? Excella używa się na tak wielu stanowiskach, że nie możesz tego wiedzieć.


To op odleciał. Myśli że jego praca jest ważniejsza, bardziej odpowiedzialna.
Znam takich jak op. Oni się męczą nawet jak siedzą, wszystko co robią jest strasznie ciężkie, a wszyscy inni mają lżej.
  • Odpowiedz
@Ranger nie trzeba badań. Przejdź po swoim korpo i zapytaj co robią. 50% nie wie po co to robi. Pracując w korpo uważam, że jakby człowiek zwolnił 50% korposzczurow i kasę z ich wypłat podzielił na premie dla reszty to byłoby najlepsze rozwiązanie.
  • Odpowiedz
na podstawie śmiesznych exceli podejmuje się przecież decyzje inwestycyjne. O tym czy zainwestować w firmę, czy wybudować jakąś fabrykę, czy udzielić kredytu, jak inwestorzy maja podzielić się wkładem.


@IlawaNidzica: ale tych decyzji nie podejmuje korposzczurek uzupełniający pola w tych tabelkach, więc to nie on się musi martwić po pracy o opłacalność inwestycji XD
  • Odpowiedz
excel to nie tylko tabelki, za pomocą VBA można stworzyć przeróżne makra np. do liczenia wytrzymałości i innych technicznych #!$%@? tak jak to napisał @Plp_

Mimo, że dokumentacja w większości ląduje w archiwum, to jest też taka która jest zatwierdzana przez jednostki notyfikowane czy urzędy dozoru. A taka akceptacja kosztuje krocie. Więc jak się jebniesz i nie zaakceptuje tego JN to firma traci hajs. A nie daj boże coś jebnie podczas
  • Odpowiedz
@DorodnyTucznik wszystko ładnie pięknie tylko kończy się ten czar pracy fizycznej w czerwcu w pierwszym dniu powyżej 30 stopni albo w dzień deszczowy jak rano przychodzisz na bazę a szef mówi że dzisiaj nie robimy bo pada.
  • Odpowiedz
@Kambiodolor2137: największą odpowiedzialność to mają osoby kierujące ruchem naziemnym czy powietrznym albo lekarze ale specjalistycznych operacji. Bo kolejne wycięcie migdałka to jak dla spawacza połączenie dwóch rurek
  • Odpowiedz
@DorodnyTucznik: nie wiesz o czym piszesz. ty siedzisz w klimatyzowanym/cieplym biurze, ja zaiwaniam w goracym kontenerze/w zimnicy. ty jestes pan pracownik biurowy, ja jestem robol, byle bozenka ze sklepu jest ode mnie wyzej w hierarchii. ty jestes trudniej zastepowalny, ja wrecz przeciwnie. ty masz legalnie wszystko na koncie, ja dostaje czesc pod stolem. ty pracujesz na jedna zmiane, ja na 3 i w weekendy (no dobra, tu troche naciagnalem, bo
  • Odpowiedz
@Keiosss: jeszcze jak wyjedzie po szkole na Zachód i pracuje tam w zawodzie to w ogóle żyje jak król jeździ kilkuletnim Audi/BMW, na wiosce z Karynką budują dom, trochę zarobi wróci do Polski i założy swój Januszex.
  • Odpowiedz