@Emnesti mi się wydaje, że po prostu ludzie sobie znaleźli taką motywację do nauki dla dzieci, bo po prostu nie mają wyobraźni i nic lepszego im nie przyszło do głowy. Tak jest najprosciej. Dla np. takie małego dziecka 2 letniego, które nie jest jeszcze zepsute i wyrachowane taki pan pracujący w koparce czy śmieciarz to wręcz bóg.
Przecież teraz jak ktoś ogarnia wykończeniówke to ma takie eldorado że głowa mała, jeszcze jak robi dobrze to w ogóle.
@Emnesti: bo takie teksty to też sadzą ludzie co chyba tego nie robili. Weź zamiast jechania klimatyzowanym samochodem do klimaytzowanego biura pojedź rozwalającym się vanem w trzy osoby siedząc z przodu na budowę gdzie będziesz np. wiercił dziury w dachu w tym 30+ słońcu. I tak 10h. Dzisiaj, bo przez kolejne
@Emnesti: mieszasz różne kwestie, szacunek do pracy fizycznej to jedno, czymś zupełnie innym jest, że często jest to praca o wiele bardziej (choć nie zawsze) męcząca i monotonna niż praca biurowa.
@JimNH777: Taka jest prawda. Nawet jeśli pracownik fizyczny-fachowiec zarobi tyle, ile np. pracownik biurowy w korpo, to jednak nadal koszt zdobycia tych pieniędzy będzie o wiele wyższy, niż w przypadku gościa z biura. Owszem, praca biurowa też niesie ze sobą pewne negatywne skutki odnośnie zdrowia, ale dzieje się to o wiele wolniej, niż w przypadku fizycznej tyrki, gdzie niemal stuprocentowe obciążenie występuje przez całą zmianę. Do tego wchodząc do biurowca
@Emnesti: bo takie teksty to też sadzą ludzie co chyba tego nie robili. Weź zamiast jechania klimatyzowanym samochodem do klimaytzowanego biura pojedź rozwalającym się vanem w trzy osoby siedząc z przodu na budowę gdzie będziesz np. wiercił dziury w dachu w tym 30+ słońcu. I tak 10h. Dzisiaj, bo przez kolejne
@GlenGlen12: bo to nie są biali ludzie
@Emnesti: od względnie niedawna, wcześniej tak kolorowo nie było.