Wpis z mikrobloga

Masa znajomych pokupowała obligacje, waluty, jeden nawet złoto. Nikt nie pakuje kasy w kurniki, nawet są śmieszki w tym kierunku. Może i dowód anegdotyczny, ale moim zdaniem sentyment się zmienia. Ludzie wierzyli, że nieruchy chronią przed inflacją dopóki nie pojawiła się inflacja.

#nieruchomosci #gielda #inwestycje #ekonomia #gospodarka
  • 42
  • Odpowiedz
@mickpl: problem z nieruchami jest taki, że najemca ma więcej praw niż właściciel xD oraz nie wiadomo co karakany kombinują z podatkiem katastralnym a na pewno coś kombinują xD
  • Odpowiedz
@mickpl: no moda ewidentnie minela.... ostatnie 5 lat to byl szal.... to nawet u mnie na studiach podyplomowych to byl goracy temat - kto gdzie kupil, za ile i za ile wynajal.... swedzialy pieniazki, ale nie powiem - ci co zorbili to 5 lat temu narzekac nie moga ;)
  • Odpowiedz
@mickpl: Nieruchomości po prostu w opinii ludzi otrzymały opinię "pewnego zysku, 99999% zwrotu z zakupu, istny pewniaczek, bo ceny i tak zawsze rosną i są przez to odporne na inflację".

Przychodzi lekkie przetrząśnięcie rynku i nagle jest chlip chlip państwo pomuszz :(
  • Odpowiedz
@mickpl: ciekawych masz znajomych - światowi i przewidujący - moi znajomi to w większości IT 20k+, ale też mam znajomych z pensją 5-10k - wszyscy zakredytowani mniej lub bardziej - cześć z nich łącznie ze mną trzyma nadmiar hajsu na giełdach crypto i w walutach; dziwnie jakoś nikt się nie śmieje z kupowania mieszkań; a ludzie to wierzyli że kupują sobie mieszkanie do życia, w nic nie inwestowali wiec w
  • Odpowiedz
@mickpl: Żeby sprawdzić jaki jest sentyment wystarczy na tydzień odkręcić kurek z kredytem - daje sobie uciąć obie ręce że rzuciliby się tłumami
  • Odpowiedz
Masa znajomych pokupowała obligacje, waluty, jeden nawet złoto


@mickpl: u mnie podobnie - masa znajomych, ktorzy maja 50k, a nie 500k laduja wlasnie w obligacje, waluty, zloto. Dwoch, ktorzy mieli wiecej niz te 100k to jednak poszlo w kurniki
  • Odpowiedz