Wpis z mikrobloga

@mickpl: gadałem o tym samym dzisiaj z ludźmi w biurze xD

Ich argument: zobacz, podnoszą stopy a to nic nie daje, to po co dalej podnosić?
Mówię, że trzeba było podnieść na 6% jak inflacja była 5%, a nie jak inflacja jest 14, teraz to musztarda po obiedzie. Swoją drogą i tak doszliśmy do tych 6% tylko że w ciągu kilku miesięcy, w ogóle nie redukując inflacji. Stwierdziłem, że jeszcze nie
@mickpl: Tak, ale to wymaga działań globalnych. (Globalnego podnoszenia stop, wręcz skoordynowanego). Gdybyśmy sami podnieśli do 6% to inflacja dalej byłaby wysoka choć oczywiście waluta zapewne miałaby sie lepiej. Pytanie czy warto tak mocno walczyć o walutę
@mickpl: Tylko pytanie o ile byłaby słabsza gdybyśmy podnieśli tylko do 3-4% Biorąc pod uwagę yieldy naszych obligacji to za wysokie stopy i tak płacimy srogo, wiec z punktu widzenia bankructwa kraju mielibyśmy słabsza walutę ale niższe koszty kuponu zapewne
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@mickpl: to co teraz, jestem spadkowiczem i gromadziłem trochę kasy żeby brać jak najmniejszy kredyt, a ceny #!$%@?ło i wewnętrzna cebula nie pozwoliła mi na kupno kurnika za 400k gdzie trzeba oddać z 700-800k xd, a zaraz ta drobnica co ją zgromadziłem będzie warta zero xd mam trochę euro i dolara i generalnie myślę na razie o lokacie na 3msc, a później obligacje. Ew zostawić sobie z 10-20% na giełdę i
@mickpl: @syn_admina:
Ehh myślałem o tym już w tamtym roku i mam nadzieję że zdarzę się ogarnąć zawodowo aby zdarzyć wyjechać nim będzie za późno.

Generalnie kreslicie ciekawa i straszna perspektywę na najbliższe dziesięciolecia