Wpis z mikrobloga

Tak się złożyło, że w piątek przypada rocznica ślubu moich rodziców i zaprosili mnie i moją dziewczynę na kolacje we #wroclaw. No i tutaj pojawia się problem bo moja dziewczyna nie chce iść na tę kolację ponieważ w ten sam dzień mają integracje w #pracbaza i ona bardzo chce iść bo już w tamtym roku nie była (zawsze te integracje trafiąją w rocznice ślubu moich rodziców). Nie wiem skąd u niej taka chęć uczestniczenia w spotkaniach z ludźmi z którymi już i tak przebywa 8 godzin dziennie. Z rodzicami się widujemy rzadko, raz do dwóch razy w miesiącu. No i tak się kłócimy a ja ciągle nie wiem kto ma rację. Dzwoniłem już do taty czy nie możemy kolacji przesunąć na sobotę, powiedział że nie ma problemu i jak o tym powiedziałem dziewczynie to znowu problem, że ona na kacu nie będzie z moimi rodzicami siedzieć. Zapytałem więc czemu musi tyle pić na tej integracji a ona, że na trzeźwo z nimi trudno wytrzymać. WTF!?
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #tinder #randkujzwykopem #logikarozowychpaskow
  • 144
@wiem_wszystko: niech idzie, też był wolał iść na imprezę integracyjną. A Ty zaakceptuj to, bo ograniczanie i wpływanie na kogoś decyzję w związku tylko ten związek pogarsza. Będzie chciała Cię puścić kantem to i tak puści. Zaufanie to podstawa związku, a rodziców możecie razem odwiedzić w innym terminie.
@wiem_wszystko: Sytuacja jest prosta. Zmiana terminu na pasujący wszystkim stronom, jeżeli zaś twoja dziewczyna dalej będzie odmawiać, bo jakaś inna impreza, bo skacowana itp. powinna ci się zapalić lampka ostrzegawcza. Hierarchia jest jasna. Rodzina > znajomi.
@wiem_wszystko: Trochę sie dziewczynie nie dziwię, takie imprezy są zazwyczaj pełne dobrego jedzenia i alkoholu, a dodatkowo wpada jakaś gwiazda. Przełożenie to dobry pomysł, ale z tym kacem to też ma racje. Choć jak rodzicie na kolacje zapraszają to pewnie koło 18:00
ja mam mieszkanie na 3 piętrze w bloku a oni na 6...


@wiem_wszystko: weź chociaż spójne te zarzutki pisz, bo raz szukasz dziewcznyny na tinderze, a dzisiaj masz już dom na kredyt z żoną, chociaż mieszkasz w mieszkaniu pod rodzicami. Pytanie tylko skąd w tym mieszkaniu wziął się chłop jeżdżący żukiem i szukający złomu. Szkoda strzępić ryja na te baity. Tfu na te wysrywy bajopisarzy.