Wpis z mikrobloga

Takiego bydlaka przed chwilą znalazłem u mnie w domu chodził na podłodze obok łóżka. Obejrzałem siebie i nie widzę żadnych śladów ugryzienia. Mam też psa ale on nosi obroże przeciw kleszczom i jego też obejrzałem i też nie widzę żadnych śladów.
#kleszcze #zdrowie #borelioza #medycyna
Turtle1380 - Takiego bydlaka przed chwilą znalazłem u mnie w domu chodził na podłodze...

źródło: comment_1656481334ZxjlwIb13naEdpDftzAQ1G.jpg

Pobierz
  • 78
@Turtle1380 nie słuchaj tych ludzi, kupują pewnie jakies ziołowe obroże za 10zl a potem płacz że nie działa, mój pies od jakichś 3 lat nosi Foresto, biega codziennie w wysokich trawach i może z jeden kleszcz się trafił, z kolei kotka dostaje Fiprex na kark i średnio raz w miesiącu trzeba kleszcza wyciągać

Co do tabletek się nie wypowiem ale na pewno są bardziej kłopotliwe w stosowaniu jak pies jest uparty i
@Turtle1380: @IIIlIII: tabletka/krople np. (Bravecto) nie odstrasza kleszczy, tylko je uśmierca w momencie wbicia. Przez to nawet jak kleszcz jest nosicielem krętek, to nie wydali ich do krwioobiegu zwierzaka. Zaś obroża w momencie wkłucia przez kleszcza nie chroni psa przed zakażeniem.

Ciężko porównać oba preparaty skoro mają zupełnie inne działanie.
@Turtle1380: nie ma chyba nic co jest potwierdzone że odstrasza kleszcze. Na niektórych środkach pisze że odstrasza ale jak się wczytasz to nie kleszcze a na przykład komary. Obroże w tym popularne Foresto nie są skuteczne. Spot on są w miarę okej. Tabletki są super. Czeszę psa po każdym spacerze, bo chcę ograniczyć szansę że zachoruje albo kleszcz przejdzie na ludzi. Przy tabletkach jeśli kleszcz nie zostanie zauważony to przy następnym
@jenerau foresto są bardzo skuteczne aczkolwiek gdzieś ostatnio czytałem artykuł poparty badaniami że są one tak mocne że mogą być szkodliwe dla czlowieka a szczególnie dzieci jeśli pies śpi z domownikami
Mój pies też ma obrożę przeciw kleszczom, a kleszcza i tak złapała i to w mieście. Polecam sprawdzać psiaka po każdym spacerze, bo moja psina zachorowała od kleszcza na babeszjozę, paskudne świństwo, myślałam, że mi pies padnie. Na szczęście choroba była szybko wykryta i z pieskiem wszystko w porządku.