Wpis z mikrobloga

@Turtle1380: obroże odkleszczowe nie dają nic. Zainwestuj w środek simparica czy bravecto i ewentualnie kropelki fiprex. Babeszioza to niestety paskudna rzecz dla psa.
  • Odpowiedz
@Turtle1380 nie słuchaj tych ludzi, kupują pewnie jakies ziołowe obroże za 10zl a potem płacz że nie działa, mój pies od jakichś 3 lat nosi Foresto, biega codziennie w wysokich trawach i może z jeden kleszcz się trafił, z kolei kotka dostaje Fiprex na kark i średnio raz w miesiącu trzeba kleszcza wyciągać

Co do tabletek się nie wypowiem ale na pewno są bardziej kłopotliwe w stosowaniu jak pies jest uparty
  • Odpowiedz
@Turtle1380: @IIIlIII: tabletka/krople np. (Bravecto) nie odstrasza kleszczy, tylko je uśmierca w momencie wbicia. Przez to nawet jak kleszcz jest nosicielem krętek, to nie wydali ich do krwioobiegu zwierzaka. Zaś obroża w momencie wkłucia przez kleszcza nie chroni psa przed zakażeniem.

Ciężko porównać oba preparaty skoro mają zupełnie inne działanie.
  • Odpowiedz
@Turtle1380: nie ma chyba nic co jest potwierdzone że odstrasza kleszcze. Na niektórych środkach pisze że odstrasza ale jak się wczytasz to nie kleszcze a na przykład komary. Obroże w tym popularne Foresto nie są skuteczne. Spot on są w miarę okej. Tabletki są super. Czeszę psa po każdym spacerze, bo chcę ograniczyć szansę że zachoruje albo kleszcz przejdzie na ludzi. Przy tabletkach jeśli kleszcz nie zostanie zauważony to przy
  • Odpowiedz
@jenerau foresto są bardzo skuteczne aczkolwiek gdzieś ostatnio czytałem artykuł poparty badaniami że są one tak mocne że mogą być szkodliwe dla czlowieka a szczególnie dzieci jeśli pies śpi z domownikami
  • Odpowiedz
Mój pies też ma obrożę przeciw kleszczom, a kleszcza i tak złapała i to w mieście. Polecam sprawdzać psiaka po każdym spacerze, bo moja psina zachorowała od kleszcza na babeszjozę, paskudne świństwo, myślałam, że mi pies padnie. Na szczęście choroba była szybko wykryta i z pieskiem wszystko w porządku.
  • Odpowiedz