Wpis z mikrobloga

W moim otoczeniu zapadła pierwsza decyzja o sprzedaży mieszkania na kredyt bo miniratka boli. Szeregówka pod miastem, ratka z 2k z hakiem na 5k, druga ratka na wykończenie, dwa bombelki i budżet domowy przestał się spinać a jak przyjdzie jesień i trzeba będzie to ogrzać ekologicznym gazem to będzie bieda.
Ale żeby nie było tak kolorowo to cena w ogłoszeniu mocno oderwana od rzeczywistości, chcą spłacić dwa kredyty i jeszcze na tym zarobić aby starczyło na remont mieszkania po dziadkach.
Będę informował jak sytuacja się toczy, czy są zainteresowani zakupem i ile za ile % mniej się sprzeda.

#nieruchomosci
  • 108
@mookie: kurniki się nie bronią, od grudnia szukam mieszkania, 60m3 spadło w mieście 200k mieszkańców z ceny 400 tysięcy na 330 tysięcy i nikt nie kupuje, teraz już biuro do mnie pisze że cena spadła, ale w tej sytuacji dla mnie mieszkanie jest niewarte zakupu dopóki ceny nie przestaną spadac, już nie wpsominam że lawinowo rośnie ilośc mieszkań na sprzedaż, dane z olx i otodom są ogólnie dostępne
@witam12: mam w dalszej rodzinie taka sama sytuacje że maja 2 mieszkania w kredycie i chca te 2 mieszkania sprzedać i chcą jeszcze na tym zarobić jakieś 200k i za hajs ze sprzedaży kupic dom w Łodzi. Ale to jeszcze nic bo jedno mieszkanie to jest takie przechodnie w jakiejś czynszówce że sama patola tam mieszka i nie wiem kto im to kupi w tej cenie. Ja bym w zyciu nie
@witam12: Kupic na gorce i to jeszcze na kreche kiedy wiadomo ze jedynie rata moze wzrosnac i tak bedzie najprawdopodobniej i to szybko(co sie wlasnie sprawdzilo bo bylo praktycznie pewne) i chciec odsprzedac z zyskiem jak leci na leb. Polski zmysl ekonomiczny, na wykopie to powinno byc otagowane #kryptowaluty
@Nowystaryziel To chyba mówisz o ogródku na działce minimum 500m2 gdzie i tak ponad połowę powierzchni zajmuje dom.
W ogłoszeniach domów obecnie 95% działek ma mniej niż 300m2. Gdzie po odjęciu powierzchni domu zostaje tak na prawdę mały ogródeczek.
@witam12: Standard. Sam obecnie szukam do kupienia i poza resztkami fliperów co próbują wcisnąć mieszkanie w bloku z meblami z IKEA jako prestiżowa nówka w apartamentowcu, każdy kto sprzedaje prywatnie, sprzedaje bo potrzebuje gotówki. I teraz najśmieszniejsze że Ci ludzie za każdym razem dają cenę z dupy, tak jakby policzyli sobie spłatę odsetek i myśleli, ze ktoś im kredyt spłaci. Wszędzie jest do negocjacji, ale negocjować za bardzo nie chcą. Może