Wpis z mikrobloga

Mirki, dziś mam sprawę w Sądzie o wykroczenie w ruchu drogowym. Ponad rok temu zostałem zmierzony przez nieoznakowany radiowóz marki BMW w terenie zabudowanym (który to nie ma znaków) z prędkością 103 km/h (urządzenie VIDEORAPID z błędem pomiarowym 3% ale nie mniej niż 3km/h). Dziś pierwsza rozprawa, mam nadzieję, że się na jednej zakończy. Reprezentuje się sam, gdyż nagranie dostarczone przez policję w ogóle nie jest zgodnie z instrukcją (widać, że radiowóz przyśpiesza i zbliża się do mnie, a nie powinien tego robić; faktyczna prędkość jest znacznie poniżej 100km/h). Trochę #zalesie bo prosta sprawa mogłaby już dawno się skończyć.

Trochę się stresuje i jeszcze zmieniam pytania do świadków (policjantów), ale trzon mojej obrony to niewłaściwe nagranie, błąd pomiarowy i brak prawidłowo wyznaczonego terenu zabudowanego co z resztą potwierdza sam zarząd dróg w korespondencji ze mną. Trzymajcie kciuki, rozprawa na 13:00.

#prawo #policja #ruchdrogowy #sadowehistorie
  • 179
  • Odpowiedz
@ztck kierowanie pojazdem zobowiązuje do zachowania ostrożności, oraz dostosowania prędkości do warunków drogowych więc tym samym odbijam piłeczkę i Ty się jednak trochę gubisz w obronie. Gościu no zrozum. Nie zagniesz mnie bo zwyczajnie nie masz racji. Polecam schować dumę do kieszeni i uznać fakt, że nie jesteś alfa i omega w każdym aspekcie życia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Bakuaku: 1. OP napisał że radiowozów zbliżał się do niego z prędkością 103 km/h. Aby zaobserwować widoczne zmniejszenie odległości (zbliżanie się) różnica prędkości musi być wyższa niż parę km/h.
2. Błędne oznaczenie oznacza że poruszał się w terenie niezabudowanym, OP nic nie pisał o innych znakach, to Ty je sobie wyssałeś z palca na potrzeby dyskusji.
3. Nie ma, pokaż mi przepis który mówi o utracie PJ za przekroczenie prędkości
  • Odpowiedz
@pieczyzmc mam coś lepszego, wiedzę wykraczającą ponad średnią ludzi tu zebranych xD i mam pod ręką wszelkie potrzebne akty prawne do rozwikłania tej sprawy. Wystarczy w neta wpisać ustawy i proszę bardzo. Gość #!$%@?ł i koniec tematu. Wy w większości niestety bazujecie na "chłopskim rozumie", ale to nigdzie nie prowadzi
  • Odpowiedz
@insystem: przesłuchanie tych świadków strzelam, że potrwa z 5 minut.

@buonaparte oj widać że nie byłeś na rozprawie z policją nigdy. U mnie trwało to każdorazowo po 1-2 godziny, 3 rozprawy, ponad rok czasu od zdarzenia do uniewinnienia. Policjanci są tępi i idą w zaparte w sądzie, więc trzeba powoływać biegłych bo na chłopski rozum nikt w sądzie nie ocenia. Taka opinia od zarządcy drogi to też dla sądu
  • Odpowiedz
@Bakuaku: Tak też wnioskowałem że nie masz. Jak możesz wypowiadać się z tak dużą wiedzą nie posiadając dokumentu który uprawnia do prowadzenia auta i nie przechodząc kursu teoretycznego i praktycznego z tej dziedziny? Na chłopski rozum w moim przypadku policja nadużyła władzy i ukarała mnie bezprawnie. Jednak nie byłeś na miejscu mojej interwencji jak i opa a rzucasz jakimiś epitetami „ukarać, dobrze mu tak”
  • Odpowiedz
@Volmz zatem będę dziś za darmo Twoim nauczycielem (w sumie mi schlebia, dziękuję za taką możliwość) tak więc, artykuł 135 ustęp 1 punkt 2 litera a ustawy z dnia 20.06.1997r Prawo o Ruchu Drogowym głosi iż:
Policjant zatrzyma wydawane w kraju prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku ujawnienia czynu polegającego na kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalna o więcej niż 50 km/h (przypominam że tutaj mamy przypadek ograniczenia do 50, OP
  • Odpowiedz