Wpis z mikrobloga

Il Mattino, La Repubblica, Sky Sport Italia poinformowaly, że policja wkroczyła dzisiaj do biur SSC Napoli i LOSC Lille w sprawie podejrzanego transferu Osimhena do klubu spod Wezuwiusza. Cena zakupu Nigeryjczyka wynosiła 70 mln euro + 10 mln w bonusach. W rzeczywistości wyszło jednak 50 mln euro, bo resztę ceny transakcji pokryły transfery Orestisa Karnezisa oraz trzech młodych piłkarzy: Luigi Liguoriego, Claudio Manziego oraz Ciro Palmieriego.

Ceny, która Lille zapłaciła za młodych zawodników znacznie przewyższały ich realną wartość rynkową. Tych trzech młodzików nigdy nie założyło koszyki Lille - od razu zostali wypożyczeni do klubów Serie C, a ich kontraktu zostały rozwiązanie przedterminowo z końcem tego sezonu.

Ci młodzi piłkarze poskarżyli się mediom, że ta sytuacja zrujnowała im kariery i, że zostali wykorzystani jako pionki w szemranej transakcji, która miała ratować finanse zarówno Napoli jak i Lille.

Osobiście czekam na rozwój sytuacji i srogie kary dla obu brudnych klubów. Mam nadzieję, że te kluby też zapłacą rekompensatę dla tych młodych piłkarzy.

#mecz #transfery #pilkanozna #seriea #ligue1
Pobierz
źródło: comment_1655824106CmMUqeTF7PiD9deNOErtiC.jpg
  • 14
@KiedysBilemRekordyWDeluxeSkiJump stary, w piłce musisz mieć skille, charakter i zdrowie, to jasne, ale musisz mieć też furę szczęścia i być we właściwym miejscu, we właściwym czasie.
Skoro Lille ich #!$%@?ło od razu do Serie C to pewnie totalnie ich olali, a tylko wepchneli gdziekolwiek.
Rok, czy dwa się pokiszą w takich gowno klubach, pod gowno trenerami i #!$%@? otoczeniem, i mozesz już nigdy nie nabrać porządnej formy, a czasu sobie nie wrócisz.
@Raspa: Nie lubię zbytnio napletów, ale to polowanie na czarownice we włoskiej piłce jest żenujące ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@FanaticoRosso1910: Przejrzałem na szybkości tych typków i wszyscy w chwili transferu do Lille mieli ukończone 20 lat i występy jedynie w primaverze i/lub serie c, bez choćby minuty w pierwszej drużynie Napoli i raczej nie zanosiło się na to by któryś miał zostać następcą Insigne. Niemniej jeśli
@Raspa: Po prostu chyba przesadzili z liczbą na raz i w jednym kierunku.

Bo w piłce przecież nie istnieje realnie coś takiego jak "wartość rynkowa". Rozstrzał pomiędzy wycenami a tym za ile realnie się płaci jest srogi w obie strony. Przecież za niektórych łebków płaci się mnóstwo kasy, a są tylko życzeniem dobrej gry. Przecież non stop jeżdżą jakieś wynalazki z Ameryki Południowej, które mają tylko łatkę talentu za srogie miliony,