Mam 30 lvl jestem różowym. Coraz bardziej kusi mnie żeby tak całkowicie realnie dążyć do tego żeby mieszkać na zadupiu. Po prostu zajmować się albo hodowla czegoś albo turystyka. Powinnam mieć prościej bo większość jednak ucieka ze wsi. Jestem psychicznie stworzona do życia na zadupiu. Miasto mnie męczy, ludzie mnie #!$%@?. Po jednym wyjściu do klubu już jestem #!$%@? (⌐͡■͜ʖ͡■ ) a tak jest 23 siedzę sobie na ganku i patrzę na las. Coś pięknego. #zadupie #wies
@szynszyla2018: tylko nie wzywaj policji jak niedaleko bedzie ktos kombajnem pracował albo jak u mnie sąsiad naprawial kosiarki i słyszy sie to codziennie oczywiście oprócz niedziel no chyba ze klient sie pojawi
@szynszyla2018: zadupie (czy to wies czy male miasto) ma swoje minusy. Latem duzo komarow i innych natrectw, kleszcze, ociezale umyslowo spoleczenstwo- chociaz znajda sie normalni ludzi, daleko do marketow zazwyczaj
@szynszyla2018: chyba nigdy nie poznanałaś ludzi ze wsi i małych miast. W duzym miescie ludzie maja w dupie kim jestes i co robisz. Na wsi czeka Cię Truman Show i totalna nuda oraz izolacja. Moze powinnas pojechac na dluzsze wakacje.
@szynszyla2018: no i nie wspominając o quadach i motorach co w cieplejsze okresy jest masa a jak zadupie to mozna jezdzic i nie przeszkadzac nikomu najważniejsze ze nie po sionym
@szynszyla2018 pomysł wspaniały tylko na życie na głębokiej wsi z dala od miasta trzeba mieć konkretny plan i kasę na jego realizację. Poza tym wielu ludzi z miasta idealizuje sobie życie na wsi jako idyllę wśród przyrody, a to jest dużo roboty + nuda i po roku chcą wracać ( ͡°͜ʖ͡°) nie bez powodu też ludzie ze wsi uciekają.
zadupie jest spox. na dluzsza mete moze buc uciazliwe bo jednak czasami warto kogos spotkac. ale jak ogarniesz spoko sasiadow i pomysl na to miejsce to moze byc to dobry sposob na zycie. praca zdalna tez z takiego miejsca jest przyjemniejsza. no i przez wiekszosc czasu teoretycznie cisza. w duzym miejscie non stop szum i halas ktory meczy. polecam wies. tez chyba lubie :)
@szynszyla2018: mieszkanie na wsi ma pełno swoich minusów samotność, ograniczony dostęp do: usług, handlu, kultury, gastronomii, atrakcji wszędzie daleko, każdą zachciankę czy konieczność trzeba brać pod uwagę z dłuższym wyprzedzeniem, albo być mega mobilnym nawet dostęp do służb w razie wypadku czy innej nieprzewidzianej sytuacji jest dużo gorszy
Coraz bardziej kusi mnie żeby tak całkowicie realnie dążyć do tego żeby mieszkać na zadupiu.
@szynszyla2018: 10 lat temu przenieśliśmy się z żoną na wieś. W Irlandii. Wcześniej mieszkałem w Limerick (takie większe miasto, jak na tutaj), w Polsce - miasto ponad 300 tysięcy. Jest mi ok, fizyczna praca przy domu i w ogrodzie - mimo, że jest obowiązkiem, to jest też dobra dla zdrowia (jestem ze 2 razy starszy niż
@simirgone: Tylko wśród starych bab, które z kolei ty masz w dupie. I chyba żartujesz, ze na własnym podwórku masz mniejszą prywatność niż na współczesnym blokowisku, gdzie gdy wyjdziesz na balkon, całe osiedle może cię obserwować, to jest dopiero Truman Show
@simirgone: za dużo "Rancza", uwierz mi są takie zadupia, gdzie ludzie też mają się nawzajem w dupie... a mimo to są znacznie sympatyczniejsi niż wiecznie smutne miastowe gęby
@szynszyla2018: chyba nigdy nie poznanałaś ludzi ze wsi i małych miast. W duzym miescie ludzie maja w dupie kim jestes i co robisz. Na wsi czeka Cię Truman Show i totalna nuda oraz izolacja. Moze powinnas pojechac na dluzsze wakacje.
@simirgone: chyba masz na myśli jakąś totalną dziurę na Podlasiu z 30 mieszkańcami. Mam dom rodzinny w Wielkopolsce, blisko miasta, mamy 2 Dino (Dina?), Żabkę, ludzie mają się w dupie
@Elev: O czym Ty mówisz. Przecież czasami wystarczy 10 kilometrów odjechać od miasta wojewódzkiego żeby się na wsi znaleźć więc jakie daleko od usług, restauracji itd.
@szynszyla2018: wioska jest zajebista. Cisza spokój. Żadne osy i inne natręctwa jakieś #!$%@?. Nie mieszkasz w Ulu coś te tam przyleci i tyle jak w mieście. Jakie truman show. Masz swoje życie i tyle nie wiem nie chcesz nie utrzymujesz kontaktu z sąsiadami ale na ogół bardzo życzliwi
polecam wies. tez chyba lubie :)
samotność, ograniczony dostęp do: usług, handlu, kultury, gastronomii, atrakcji
wszędzie daleko, każdą zachciankę czy konieczność trzeba brać pod uwagę z dłuższym wyprzedzeniem, albo być mega mobilnym
nawet dostęp do służb w razie wypadku czy innej nieprzewidzianej sytuacji jest dużo gorszy
n
@szynszyla2018: 10 lat temu przenieśliśmy się z żoną na wieś. W Irlandii. Wcześniej mieszkałem w Limerick (takie większe miasto, jak na tutaj), w Polsce - miasto ponad 300 tysięcy. Jest mi ok, fizyczna praca przy domu i w ogrodzie - mimo, że jest obowiązkiem, to jest też dobra dla zdrowia (jestem ze 2 razy starszy niż
@simirgone: Tylko wśród starych bab, które z kolei ty masz w dupie. I chyba żartujesz, ze na własnym podwórku masz mniejszą prywatność niż na współczesnym blokowisku, gdzie gdy wyjdziesz na balkon, całe osiedle może cię obserwować, to jest dopiero Truman Show
@szynszyla2018: Dawaj. Trzeba mi grzędy wyplewić.
@simirgone: chyba masz na myśli jakąś totalną dziurę na Podlasiu z 30 mieszkańcami. Mam dom rodzinny w Wielkopolsce, blisko miasta, mamy 2 Dino (Dina?), Żabkę, ludzie mają się w dupie