Pojechałem do dziewczyny na weekend 300 km własnym samochodem, jakieś 4h jazdy i ona dostaje wieczorem telefon czy nie chce dorobić przez weekend w jakimś tam gastro. Później mi oznajmia, że jej nie będzie od 10 do 23-24 i żebym na nią czekał. Sam w mieście w którym nikogo nie znam. #!$%@?łem się i powiedziałem, że wracam do domu bo nie będę siedział sam na chacie cały dzień, żeby ją zobaczyć 2 godziny wieczorem bo pewnie wróci zmęczona i pójdzie od razu spać. Ona twierdzi, że potrzebny jej hajs i że nie rozumie moich pretensji do niej bo mogę jak chce jechać z nią(siedzieć cały dzień w jakiejś obcej restauracji jak debil xD). Hajs mówiłem, że jej pożyczę jak potrzebuje, ale nie chciała Oczywiście wróciłem rano do domu i tym sposobem zrobiłem ponad 600 km w paręnaście godzin by stracić dziewczynę ¯\_(ツ)_/¯
@breslau98: kolega dobrze mowi, miem podobna sytuacje z ex. te relacje to tylko gra na uczuciach, zastanow sie czy chcesz w ogole brac pod uwage rozmowe z nia bo mysle ze i tak sie nie doczekasz. laska ewidentnie ma cie w dupie wiec sciagnij klapki z oczu i zastanow sie czy nie szkoda ci na to czasu i nerwow.
Jej wina. Toksyczna dziewczyna, niepotrafiąca docenić drugiej osoby. Jeśli się rozstałeś - dobrze zrobiłeś imo. Postąpiłabym tak samo gdybym była na Twoim miejscu
@Kiedys_Mialem_Fejm Dziewczyna chce zarobić, bo potrzebuje pieniędzy, to normalne. Mogła od razu powiedzieć Ci, że weekend odpuszczacie, ale wypadło nagle, zdarza się. Ty natomiast gniewasz się, że nie spędzisz z nią czasu jak jakiś dzieciak. A przecież to nie tak, że tylko na odległość jesteście i widzicie się raz na pół roku, no sam stwierdziłeś, że nawet u Ciebie pomieszkuje. A Twoim rozwiązaniem problemu na jej brak hajsu jest pożyczka, która problem
@kiszczak: No skoro dla niej ważniejsze jest zarobienie kilku złotych niż spędzenie czasu z facetem który specjalnie jechał 300 kilometrów to nie jest warta związku.
@Kiedys_Mialem_Fejm: Daj sobie spokój z tą dziewczyną. Typowa laska dla której pieniądze ważniejsze od związku. Na taką nigdy nie można liczyć, zapamiętaj to sobie bo zawsze pieniądze będą dla niej na 1 miejscu. I nie chodzi o to że jest materialistką, bo one zawsze potrafią tak to wytłumaczyć że ma to sens, ale nie zmienia to faktu że chodzi o pieniądze ;) Po drugie związek na odległość, to też jest do
@Kiedys_Mialem_Fejm jak zaczyna standardową zagrywke z pokazywaniem szczęścia i spełnienia na social media to już jest w etapie leczenia się po zerwaniu a po drugie jest #!$%@?. Żadna normalna osoba starsza niż 15 lat nie robi takiej żenady
@kiszczak: woha jeden sensowny komentarz w tym scieku... Dziewczyna #!$%@?, ale op tez mentalosc roszczeniowego bananowca. No kurde w życiu zdazaja sie rozne sytuacje a tu wyglada jak "porysowalem ochronna folie na telefonie wiec #!$%@? caly telefon" xD
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Pojechałem do dziewczyny na weekend 300 km własnym samochodem, jakieś 4h jazdy i ona dostaje wieczorem telefon czy nie chce dorobić przez weekend w jakimś tam gastro. Później mi oznajmia, że jej nie będzie od 10 do 23-24 i żebym na nią czekał. Sam w mieście w którym nikogo nie znam. #!$%@?łem się i powiedziałem, że wracam do domu bo nie będę siedział sam na chacie cały dzień, żeby ją zobaczyć 2 godziny wieczorem bo pewnie wróci zmęczona i pójdzie od razu spać. Ona twierdzi, że potrzebny jej hajs i że nie rozumie moich pretensji do niej bo mogę jak chce jechać z nią(siedzieć cały dzień w jakiejś obcej restauracji jak debil xD). Hajs mówiłem, że jej pożyczę jak potrzebuje, ale nie chciała Oczywiście wróciłem rano do domu i tym sposobem zrobiłem ponad 600 km w paręnaście godzin by stracić dziewczynę ¯\_(ツ)_/¯
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kiedys_Mialem_Fejm: Oj dzieci dzieci xD
@Kiedys_Mialem_Fejm: zwiazki na taka odleglosc to niewypał.
@Kiedys_Mialem_Fejm: Ty, wiążąc się z kimś na drugim końcu kraju.