Wpis z mikrobloga

Niech mi ktoś powie że n-------i to zło to go wyśmieje... W zeszłym roku dużo leciałem w opio i a-----l z początkiem roku poznałem dziewczynę z którą byłem mega pewny że to "będzie ta" kochałem go jak nigdy nikogo/ stwierdziłem że marze by to była osoba przy której się po prostu ustabilizuje ukrywałem przed nią problemy z narko i po prostu z dnia na dzień wszystko odstawiłem... Odstawiłem a-----l/n-------i skupiłem się na niej, zacząłem na siłowni robić jak najlepszą formę zaczynając redukcje (Wcześniej leciałem w trójbój więc miałem mega dużo tłuszczu i mięśnia na sobie) starałem się robić wszystko byleby było dobrze i skończyło się na tym że wyszedłem na mega pantofla i dziewczyna kompletnie nie miała do mnie szacunku i się r-------o () . Po rozstaniu poleciałem przez pare dni w mega ciąg gdzie przedawkowałem było to w Marcu i .... Stwierdziłem k---a nic nie dzieje się bez przyczyny, ta dziewczyna to był taki znak od życia żebyś odstawił u----i bo nie ma to żadnej przyszłosci....

Skupiłem się na sobie, zrobiłem prawko, ogarnąłem lepiej płatną ale o wiele bardziej stresująca pracę w miedzyczasie wyskoczyło mnóstwo problemów które mnie dołowały, ciągnąłem redukcje i .... Zrobiłem mega fajną formę, od połowy marca jestem trzezwy jak chodzi o u----i nie dotknąłem alkoholu ani żadnych narkotyków i... Jestem w największej dupie w jakiej byłem.... Z dziewczynami mimo lepszej formy i tak nie idzie, powodzenie mam u samych mamusiek albo dziewczyn znacząco większych ode mnie, znajomych w większości utraciłem bo wcześniej to byli znajomi od kieliszka i od wspólnych tripów i jestem całkowicie sam... Dzisiaj miałem iść na randkę z dziewczyną to jeszcze dodatkowo mnie wystawiła... Postawiłem życie na jedną kartę, wmówiłem sobie że jest coś takiego jak przeznaczenie, że poznałeś tą dziewczynę po coś i skończyłem z palcem w nocniku... Kiedyś chociaż gdy ćpałem to zdarząły sie mega fajne tripy gdy byłem szczęśliwya dziś... W tym miesiącu mam na dodatek urodziny i gdy jeszcze pomyślę że spędze je samotnie jak kołek to chce mi się płakać

#narkotykizawszespoko #przegryw #zalesie #depresja #samotnosc #alkoholizm #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@comamtuwpisac u----i tylko maskowały problemy które masz... tylko maskowały. N-------s się i nie czułeś. Zacznij zmieniać życie na lepsze. Każdego dnia coś nowego. Nie wiem jak. Może nowych znajomych na siłowni poznasz, może i dziewczyne. Ale ja pewno n-------i i a-----l to g---o. Dobrze to wiesz.
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: Bo się nie zaćpasz/zachlejesz. D--a poszła, ale Ty zostałeś z doświadczeniem, że nie należy się zmieniać "dla kogoś", bo wychodzi z tego chujnia. Z drugiej strony masz teraz start na czysto, bez dragów i alko żeby pomyśleć co Ty właściwie chcesz robić, bo nie oszukujmy się, ale w------e w siebie całej apteki z innymi typkami to nie jest dobra metoda na zagospodarowanie sobie życia ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz