Wpis z mikrobloga

No elo!

Mój poprzedni wpis: https://www.wykop.pl/wpis/65408943 cieszył się niemałym zainteresowaniem, ze względu na, no cóż - dosyć kontrowersyjną tematykę. Dlatego dziś, chciałbym podzielić się kolejnym "skipem" bądź jak ludzie mawiają "grzebaniem w śmietniku jak bej ostatni" xD

Są nieśmiertelne i praktycznie za każdym razem spotykane banany i papryka. Jest cukinia, kilka pietruszek i różnych miksów sałat. Znalazły się również jajka, śmietanka do kawy, dużo sałaty, trochę jakbłek i ziemniaków, pomidory malinowe i 3 kilo cebuli, trochę winogrona, szpinaku, roszponki.
Było też trochę słodkości w postaci donutów z oreo, donutów WW i ciastek z nadzieniem wedla.
Znaleźliśmy również dwa pełne 60 litrowe worki totalnie świeżego pieczywa, ale wzięliśmy tylko tyle ile zjemy, czyli dwa bochenki.

Najdziwniesza rzecz jaka mnie zszokowała to taka, że ktoś mnie przyłapał i to wcale nie ochroniarz, a inny skipowicz, ale pierwszy raz widziałem skipowicza który jeździ Volvo XC90 II Babeczka około 45 lat ubrana w dresiki i z dużym niebieskim workiem. Trochę pogadaliśmy o miejscowkach podzieliliśmy się łupem i rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę.

To znalezisko z nocy z soboty na niedzielę.

#freeganizm #jedzeniezadarmo #skipowanie
GwachQar - No elo!

Mój poprzedni wpis: https://www.wykop.pl/wpis/65408943 cieszył si...

źródło: comment_1655642177gRROTgvdReZHLdJ52zcO95.jpg

Pobierz
  • 15
@luk04330 Inne rzeczy. My jeszcze znaleźliśmy dwa płyny do płukania Lenor Amethyst, sporo serników na zimno, ale nie braliśmy bo noc była ciepła, różne ciasta z lodówki i psia karma Chappi. Były też Monster Munch, ale były rozerwane.

Ludzie znajdują różne rzeczy, od serów po piwa czy soki. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. Czasami jest tak, że nic nie ma, bo albo sklep nic nie wyrzucił, albo był już ktoś
@luk04330 Masło było i mięso też, ale ze względów bezpieczeństwa tzn to produkt do przechowywania w lodówce, a nie wiadomo ile taki produkt był poza lodówką, więc takich produktów najczęściej się nie bierze. Chyba, że jest zima i minusowe temperatury, to można pomyśleć, aczkolwiek mimo wszystko proponowałbym mięso czy wędliny kupować w sklepie.
@luk04330 Już raz zatrułem się kupionym kurczakiem i takiej 4 dniowej sraki dawno nie miałem, także mimo wszystko wolę odpuścić niż latać z każdym piardnięciem do kibla z myślą, że to kleks sabotażysta xD
@luk04330 ja znajdywalem przerozne rzeczy. Plyn do plukania, proszki do prania, kwiaty, czekolady, cukierki z rozwalonym opakowaniem, nawet znalazlem 3 gazetki dla dzieciakow z zabawkami te takie zafoliowane, zele do mycia, perfumy, chusteczki suche, mokre.