Wpis z mikrobloga

Chciałbym tylko powiedzieć, tylko przypomnieć odnośnie pojawiających się cyklicznie opinii o tym jakoby tag przegryw upadał lub pogarszała się jego jakość, że jest to nie prawda, gdy patrzymy na tag w ujęciu miesięcy lub lat zamiast tygodni czy dni. Wiem że sam takiemu złudzeniu ulegałem, bo zapominałem o tym wszystkim.

Typowymi zarzutami takiej argumentacji są na przykład: wskazywanie na nadmiar trolli na tagu, na najazdy normików, na fejkowych przegrywów, na różowe postujące na tagu, czy na ciągłe wojenki między użytkownikami.
Chciałbym więc przypomnieć kilka faktów, chronologicznie nie chce mi się ich porządkować:

W latach 2017-18 WZP trollował na tagu popularyzując go, po czym ogłosił się królem tagu razem z różową alyy otwarcie gardzącą przegrywami i rościli sobie do niego prawa, wrzucali swoje zdjęcia po czym zostali wyjaśnieni w wojnekach między użytkownikami. Tag był wtedy pełny różowych. Były takie rózowe jak marasmeus, poźniej bloodlymasacre(bardziej agresywna wersja konopipolki), dzikamrówka. Shitpostowały wtedy, obecnie już przygasłe relikty, takie jak pancernypięść, dziewczyna chaos czy dupa karuzela. Obecnie różowych na tagu praktycznie nie ma w porównaniu do przeszłości.

Tacy ludzie jak szymon też mieli swoich odpowiedników już w roku około 2019, była tzw grupa mbank będąca do szymona rażąco podobna w skład w której wchodził ferdek, zielonka i ktoś tam jeszcze, którzy to denerwowali tagowiczów zdjęciami z wykopiwek i wrzucaniem swoich butów i syr na tag. Zostali wyjaśnieni w serii wykopowych wojenek. Osobiście powiedziałbym że okoskarki nie są nawet w 1/4 tak irytujący jak mbank.

Były tez wojownicze normiki próbujące nawracać tag lub obrażać tagowiczów, którzy w swojej argumentacji nie posuneli się nawet o krok do przodu. Ludzie tacy jak prokrastyn, kasperski, eldzej, perorzek mieli swoich przodków w ludziach takich jak przegrywinio, zelber, balonowy balon, frogfoot, mieszkopierwszy, czy wielad(kolejny relikt postujący nadal). Byli też nawet odpowiednicy xydena tacy jak hedage(czy jakoś tak) i l3gion(relikt, nadal ma konto)

Były fejkowe przegrywy takie jak kaiser, greatmajster czy ukaszeq które okazywały sie rasowymi oskarkami. Funfact: jedyne znane na tagu wyjścia z przegrywu(niezależnie czy przyjmiemy że dotyczyły prawdziwych czy nie) dotyczyły osobników o wzroście 185cm+. To powinno dawać do myślenia.
Prawdziwe przegrywy wbrew nostalgicznej wizji zawsze były w mniejszości.

Był zawsze też ktoś kogo ja nazywam "głównym trollem", użytkownikiem który wybija się tymczasowo poza święty tag na normicką część wykopu. Takie wybijanie za każdym razem było bardzo podobne - zestaw sloganów którymi budował swój styl, monotematyczność, lizanie się po tyłkach ze swoimi klikami, początkowe żerowanie na atencji od tagowiczów oraz kariera trwająca 1-2 lata. Był więc wzp, potem januszpol/typbezoszczednosci, potem wykopekbordo/bluepillraw, obecnie bigkahuna. Wszyscy zostali wyjaśnieni w wykopowych wojenkach.

Zawsze większość wpisów to były gównowpisy, jedyne co się różni to skala postowania bo kiedyś było wszystkiego mniej. Jednak same schematy pozostają dokładnie takie same i typy ludzi którzy się tu udzielają są praktycznie identyczne. Tag nie upada, z mojej perspektywy to wygląda jak miejsce zakonserwowane w czasie.

Polecam również mój dawny temat, w którym badałem czym był tag przed ~2017 i jak powstał.

#przegryw #przemyslenia #przemysleniazdupy #wspomnienia #wykop #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #normictwo #gimbynieznajo #blackpill #wychodzimyzprzegrywu #psychologia #depresja
o.....i - Chciałbym tylko powiedzieć, tylko przypomnieć odnośnie pojawiających się cy...

źródło: comment_1655543707JPSJwNGgY6zSkddVIQaPNa.jpg

Pobierz
  • 41
@olaf_wolominski: z wojujących normików pamiętam BalonowegoBalona gdzieś w pierwszej połowie 2018 roku. Uqaszek to też był niezły łeb co podobno po pierwszym dniu z przygotowawczej uciekł...
Ten Ferdek był najbardziej irytujący bo cała jego działalność wyglądała jak od początku zaplanowana by potwierdzić wszystkie normickie rady.
Kilku dobrych chłopów jeszcze pamiętam jak był Piasqun , Rewolucjonista przegrywu czy nawet Anoncio.