Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 1
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk3x
17.06.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ
To jest ten wieczór!
Za 45 minut rozpocznie się wielkie muzyczne święto!
Dziś stolicę bez wahania przenosimy do Opola, bo nigdzie nie spędzą państwo tak fantastycznie czasu jak właśnie tu.
Powiedzieć, że na tej scenie niebawem pojawią się wielkie gwiazdy, to zdecydowanie za mało!
Tu będą ikony polskiej muzyki - wielkie talenty, przepiękne głosy, niepowtarzalne utwory i cudowne wykonania, które na tej scenie brzmią absolutnie wyjątkowo.
Danuta Holecka, witam państwa i zapraszam na główne wydanie Wiadomości z Opolskiego Amfiteatru, gdzie trwają ostanie próby przed 59. Krajowym Festiwalem Polskiej Piosenki.
Pytają państwo, co dziś przed nami?
Muzyczna uczta i moc artystycznych wrażeń!
Na pewno po dwóch pandemicznych latach, kiedy musieliśmy żyć w mocno ograniczonym świecie, teraz możemy mieć moment prawdziwego wytchnienia i dobrej zabawy.
Przynajmniej na chwilę odpocząć od trudnej rzeczywistości, która dotyka naszych przyjaciół z Ukrainy.
Abyśmy naładowani wręcz oceanem dobrej energii mieli jeszcze więcej chęci i siły do pomagania im.
A dziś i przez kolejne dni tę energię naprawdę możemy tu czerpać pełnymi garściami.
Co z pewnością za moment potwierdzi nasz reporter Waldemar Stankiewicz.
Waldku, jak zapowiada się dzisiejszy wieczór?

---
Zarówno ten, jak i kolejne zapowiadają się wyśmienicie.
4 festiwalowe dni.
8 koncertów.
Takie efekty pirotechniczne.
Kilkudziesięciu artystów na scenie.
Maryla Rodowicz, zespół Enej, Sławomir.
Wymieniać można długo.
Część artystów zobaczą państwo już dzisiaj.
Najpierw koncert od Opola do Opola, a potem folkowe Opole.
Zaczyna się muzyczna uczta.
Opole jest pełne gwiazd, a wśród nich ona.
Na swoje 50. urodziny w sobotę Justyna Steczkowska przygotowała 50-minutowe show.
Dziś też zobaczymy ją na scenie.
My jesteśmy na wierzchu, jesteśmy widoczni bardziej, ale to nie jest nasz sukces.
To jest sukces nas wszystkich, więc będzie się działo, bo będą i tancerze, fantastyczne choreografie, fantastyczne stroje.
Fantastyczna energia popłynie, to pewne, od Sławomira i Kajry.
Najważniejsza jest widownia, bo to dla niej tutaj jesteśmy dzisiaj.
I widzisz, ta energia jest odczuwalna i my bardzo liczymy na energię.
Czuć ją wszędzie, co potwierdzają opolanie.
Patrzę się, cały tłum, czyli festiwal się zaczyna.
Powiem panu z wielką radością: przed chwilą zadzwonił syn, że ma dla mnie 2 bilety na jutro.
I się tak ucieszyłam, cała jestem happy.
Happy też są łowcy autografów.
To dla nich eldorado pełne skarbów polskiej muzyki.
Z kolegą jesteśmy trzeci dzień.
Stoimy jakoś 11 godzin dziennie, udało nam się podpisać ok. 45 osób już.
Festiwal się dopiero dzisiaj zaczyna.
Jest więc szansa na kolejne autografy, tym bardziej, że przed nami 8 niezwykłych koncertów.
Posłuchać będzie można artystów z wielkimi hitami, ale i tych początkujących.
Na sobotnich koncertach Premier i Debiutów.
Scena amfiteatru jest wyjątkową, najważniejszą w Polsce sceną, więc ten występ będzie na pewno wyjątkowy.
Maryla Rodowicz, Halina Frąckowiak, Marek Piekarczyk, Skaldowie i Krzysztof Cugowski - ich nie zabraknie w opolskim amfiteatrze.
Móc stanąć na scenie z takimi ikonami, które można było posłuchać czy w radiu, czy zobaczyć w telewizji, to też jest taki zaszczyt.
Te muzyczne ikony zobaczymy też w niedzielę na koncercie z okazji 70-lecia TVP.
tego samego wieczoru wakacyjne opolskie przeboje - bo to właśnie tu wylansował się niejeden letni hit.
Za każdym razem, kiedy mam chociażby ja przyjemność przyjechać tu do stolicy polskiej piosenki, mam wrażenie, że biorę udział w czymś bez precedensu, czymś co zapisuje się na kartach historii nie tylko polskiej telewizji, ale także polskiej muzyki.
Jej różnorodność to wizytówka festiwalu, dlatego w poniedziałek nie zabraknie przebojów ze sceny alternatywnej.
To jest festiwal, który nie jest tylko odśpiewaniem pewnych piosenek przez artystów.

---
I w najlepszym wydaniu będzie można ją zobaczyć przez 4 festiwalowe dni.
Startujemy już o 20.15 w TVP1.

---
Scenę rozświetlą dziś prawdziwe Ikony polskiej muzyki i tu powinnam wymienić naprawdę wielkie nazwiska, ale niech to będzie niespodzianką.
Ale to nie wszystko.
Atrakcją na tej scenie bywają też koncerty tematyczne.
Kilka lat temu był "Przebój na Mundial", a dziś wieczorem "Folkowe Opole".
Po raz pierwszy w historii opolskiego festiwalu tu, na jednej scenie, spotkają się artyści grający muzykę folkową, którzy wylansowali największe polskie przeboje.
Jak duża to będzie atrakcja?
O tym opowie Alicja Sękowska, która od rana podgląda próby.
Czy Folkowe Opole to gwarantowana zapowiedź rozśpiewanej i roztańczonej nocy?

---
Zdecydowanie tak.
Podczas koncertu Folkowy Opole, który już dzisiaj o godzinie 20.00, wystąpią: Enej, golec orkiestra.
Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco!
To mało powiedziane.
Tu będzie, a raczej jest, Opole, i to w najlepszym muzycznym wydaniu.
Górą ty, górą ja!
Dziś pójdziemy spać nieco później, bo dużo energii do państwa domów dostarczą artyści grający muzykę folk!
Będzie czadersko, będzie zabawowo, będzie z energią, bo to właśnie taka jest ta muzyka folkowa.
Będzie i "Crazy", będzie "Lornetka", będzie "Ściernisko", a na koniec "Górą Ty" z Gromeem, więc jedna z naszych ostatnich piosenek.
Próby trwały od samego rana.
Ten skrzypcowy motyw dobrze państwo znają. Te panie też.

---
Tulia wygrała koncert premier w 2018 roku.
Dziś wraca do stolicy polskiej muzyki!
To był nasz debiut, nasz pierwszy występ na scenie w tym charakterze, w tym składzie.
W ogóle nasz pierwszy występ jako zespół i od razu udało się odnieść tak ogromny sukces.
Nadal uważamy, że jest to jedno z naszych najlepszych przeżyć.
A tych przeżyć związanych z tematycznymi koncertami było podczas festiwalu w Opolu co nie miara.
Czy Opole jest tu?
To koncert piosenki klubowej w 2002 roku.
To już hip-hop 2 lata później.
W 2012 muzycy zabrali nas w podróż w czasie do lat 60.
Nie bądź taki szybki Bill!
A w 2016 roku przypomnieli najlepsze utwory z filmów.

Nie zadzieraj nosa!
Nie rób takiej miny!

Przed ostatnimi mistrzostwami świata szukaliśmy piłkarskiego przeboju roku.
O! Polska drużyna!
Hej bystra woda, bystra wodzicka, pytało dziewce o Janicka!
Dziś wieczorem przeboje będą na wyciągnięcie ręki.
Staramy się łączyć, my we własnej twórczości, również te bardziej współczesne brzmienia z tradycyjnymi.
Nie chcemy absolutnie odchodzić od tradycyjności, która jest dla nas najważniejsza, ale wiadomo, że trzeba to jakoś publiczności przekazać, jakoś uwspółcześnić.
Pojawimy się w naszej eurowizyjnej piosence "Pali się", więc będzie można super poklaskać do rytmu!
Możemy zdradzić, że przygotowałyśmy piękne nowe stroje!
To trzeba zobaczyć i usłyszeć.
Folkowe Opole od 22.40 w TVP1.

---
Oddaję głos do studia w Warszawie, ale do Opola oczywiście W Wiadomościach wrócimy.
Będziemy też mieć wspaniałych gości, którzy sami zaproszą państwa na swoje koncerty.
Z Opola Danuta Holecka, dziękuję.
Michał Adamczyk, witam państwa, czas na pozostałe informacje ze studia w Warszawie.
Unijne państwa zatwierdziły polski Krajowy Plan Odbudowy.
Taka zgoda wyrażona na posiedzeniu ministrów finansów państw Unii w Luksemburgu to ostatni formalny etap akceptacji planu.
Wypłata pierwszej transzy finansowania będzie możliwa po wakacjach po spełnieniu przez Polskę warunków, czyli tzw. kamieni milowych.

Dzięki decyzji unijnych ministrów finansów Polska może rozpocząć realizację Krajowego Planu Odbudowy.
Krajowy Program Odbudowy i całe środki unijne, które są zależne takze od tego programu, służą wzmocnieniu naszej suwerenności.
Krajowy Plan Odbudowy to blisko 24 mld euro dotacji i 11,5 mld niskooprocentowanych pożyczek.
Pieniądze zostaną wydane m.in.
na transformację energetyczną, modernizację szpitali, kolej i nowoczesne technologie.
Właśnie tych obszarów dotyczy zdecydowana większość tzw. kamieni milowych, czyli warunków, od których Bruksela uzależnia wypłatę poszczególnych transz.
To nie jest żadne szczególne rozwiązanie, które dotyczy Polski.
Każdy kraj ma swoje określone kamienie milowe i powiem szczerze, Polska nie jest tu rekordzistą.
Są kraje, które mają znacznie więcej takich właśnie kamieni milowych czy też wskaźników do osiągnięcia.
Kilka kamieni milowych dotyczy polskiego sądownictwa.
Chodzi przede wszystkim o reformę Izby Dyscyplinarnej realizowaną zgodnie z prezydenckim projektem ustawy.
Polska będzie musiała wprowadzić główne zobowiązanie w tym zakresie, zanim jakiekolwiek pieniądze zostaną wypłacone.
W sprawie zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy tylko Holandia wstrzymała się od głosu.
Pozostałe państwa były "za".
Na akceptację unijnego planu odbudowy Polska czekała ponad rok.
Żadna instytucja unijna zgodnie z prawem unijnym nie miała prawa zablokować nam Krajowego Planu Odbudowy.
Jest to jawne bezprawie.
Procedura ws. krajowych planów odbudowy nie pozwalała na trzymanie ich przez rok w brukselskiej zamrażarce.
Eurokraci mieli obowiązek przyjąć nadesłane przez państwa członkowskie dokumenty albo z powodów merytorycznych je odrzucić.
Dzisiejsza sytuacja w Unii Europejskiej jest sytuacją niedobrą, bo traktaty a także inne przepisy jakby troszeczkę przestały obowiązywać.
Paliwo takim działaniom Brukseli dawała polska opozycja, która na każdym kroku podważała legalność instytucji państwa.
Należy uznawać efekty demokracji, a więc demokratyczne wybory, w których zwycięża większość, powinny być szanowane.
Powinny być szanowane instytucje, które są w tej konstytucji wymienione.
To politycy z Brukseli już dostrzegli.

---
To był dzień dobrych wiadomości dla walczącej o wolność Ukrainy.
Najpierw skuteczny atak na Morzu Czarnym i rosyjski holownik posłany na dno.
A później ważne wsparcie z Brukseli.
Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała wniosek o przyznanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.
Brawurowa akcja na Morzu Czarnym.
Ukraińskie wojsko zatopiło okręt należący do Floty Czarnomorskiej, który transportował broń, amunicję i okupantów na Wyspę Węży.
Na celowniku ukraińskich służb znalazł się też most, łączący część kontynentalną Rosji z okupowanym Krymem, po tym jak ukraiński wywiad zdobył i upublicznił dokładną dokumentację techniczną tego strategicznego obiektu.
Będziemy walczyć, dopóki nie odzyskamy wszystkich zajętych przez wroga skrawków naszej ziemi.
Będziemy walczyć o integralność naszego terytorium.
Rosyjscy okupanci mają też o jeden Su-25 mniej.
Samolot wykorzystywany do zabijania Ukraińców spadł pod Biełgorodem.
114. dnia rosyjskiej inwazji najcięższe walki toczą się o wschodnie i południowe miasta.
W Mikołajowie rosyjscy barbarzyńcy zrzucili bomby na mieszkańców.
W odwecie ukraińskie siły zestrzeliły śmigłowiec wroga w obwodzie chersońskim.
Mimo naporu okupantów nie poddają się ani Siewierodonieck, ani Słowiańsk.
Najważniejsze jest dla mnie to, że żaden z moich żołnierzy się nie boi.
Bronimy naszej ziemi bez strachu.
To najeźdźcy mają się nas bać.
Dowódca brytyjskich sił zbrojnych zapowiada klęskę Rosjan, którzy jego zdaniem nigdy nie przejmą kontroli nad Ukrainą.
Rosja już strategicznie przegrała.
NATO rośnie w siłę, do Sojuszu dołączy Finlandia i Szwecja.
A popatrzmy na samych Ukraińców - to ich dzielna postawa zatrzymała inwazję, która w ciągu miesiąca miała przejąć ukraińskie miasta.
Powstrzymanie rosyjskiego imperializmu to nadzieja na poszerzenie Wspólnoty Europejskiej.
Dziś Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.
Ukraina w jasny sposób przedstawiła swoje aspiracje i swoją determinację do tego, by przyjąć i stosować unijne wartości i standardy.
To pierwszy krok na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej,
---
By tak się stało, potrzeba jedności Zachodu i wsparcia militarnego i dyplomatycznego dla Ukrainy, która walczy dziś także o bezpieczeństwo całej Europy.

---
15 lat w kolonii karnej - takie kary czekają w Rosji na tych, którzy mówią prawdę o wojnie.
Totalitarny zamordyzm zbiera żniwo.
Na tych, którzy podważają propagandę operacji specjalnej, donoszą znajomi, sąsiedzi, a nawet rodzina.
Rosja to znów imperium donosicielstwa - zauważają historycy.
"Zakapował mnie mój ojciec" - to jeden z cytatów młodych Rosjan, którzy chcą mówić o wojnie.
Policjant powiedział mi, że ojciec złożył na mnie skargę.

---
Totalna inwigilacja rodem z najczarniejszych czasów komunizmu.
Obecnie w Rosji na tych, którzy ośmielają się powiedzieć prawdę, donoszą rodzina, koledzy i sąsiedzi.
Na posterunku pokazano mi zrzuty ekranu z mojego Instagrama, a także korespondencję z tym krewnym.

---
Rosjanie żyją w całkiem innej epoce.
Można powiedzieć, że oni pozostali w swojej epoce Związku Radzieckiego.
Nauczycielka Iryna Gen mówiła rosyjskim dzieciom, że każda wojna to zło.
Funkcjonariusze FSB, którzy zapukali do jej drzwi, poinformowali, że grozi jej 10 lat więzienia.
Nagrał ją uczeń.
Aż przypomina się postać Pawlika Morozowa z odległej, wydaje się, stalinowskiej propagandy.
Młody człowiek, który doniósł na ojca do bezpieki sowieckiej, że ojciec jest wrogiem władzy ludowej i to oznaczało karę śmierci dla wroga.
To wiele mówi na temat tych wzorców zachowań.

---
Totalitarny system, zawsze okrutny, bywa przerażająco groteskowy.
W ten sposób są traktowani nie tylko ci, którzy protestują przeciwko wojnie, ale także trzymający puste, białe kartki.

---
Prawie 150 km zapory na granicy polsko-białoruskiej gotowe.
Wkrótce ruszy instalacja systemów elektronicznych.
Zapora blokująca hybrydowe ataki Moskwy i Mińska powstaje, choć nie chcieli tego politycy opozycji.
Granica nie do przejścia.
Zapora wyposażona w sieć czujników i kamer zatrzyma hybrydowe ataki z wykorzystaniem nielegalnych migrantów.
Lada dzień rozpocznie się budowa bariery elektronicznej, czyli instalacje tych wszelkich systemów, czujników, kamer monitoringu, bo to dla nas, dla funkcjonariuszy Straży Granicznej będzie najważniejszy kluczowy element tej zapory.
Choć w dużej mierze napór migrantów udało się opanować, sytuacja na polsko-białoruskiej granicy wciąż jest napięta.
Tylko w czwartek na nasze terytorium próbowało przedrzeć się kolejnych kilkanaście osób - m.in. z Senegalu, Gwinei i Konga.
To, co zafundował nam reżim białoruski, było przygotowaniem do operacji rosyjskiej i takim testem m.in. działania Polski.
Rosyjska agresja na Ukrainę dowiodła, że hybrydowe operacje Putina i Łukaszenki miały doprowadzić do destabilizacji w Polsce i Unii Europejskiej.
Jednak politycy opozycji wzywali do lekceważenia procedur bezpieczeństwa.

---
Przeciwko budowie ogrodzenia głosowali posłowie Platformy Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050 i mniejszość niemiecka.
Udają, że zbudują Wielki Mur, a tak naprawdę chcą zrobić wielki wał.
Politycy PO próbowali przekonywać, że taka inwestycja jest niemożliwa do realizacji.
Oni i tak nie zbudują, ja mogę to panu napisać.
Mówiliście też, że oni nigdy nie przekopią Mierzei.
No i prawie przekopali.
Z akcentem na "prawie".
A prawie czyni wielką różnicę.
Chce się pan ze mną założyć, że nie przekopią?
Chcę się założyć, że nie zbudują muru.
To była kompromitacja - te zachowania polityków opozycji i cala ich postawa i te diagnozy, które stawiali.
Nie rozumieli zagrożenia, no i chyba dzisiaj nie stać ich nawet na to, żeby powiedzieć: "Tak, myliliśmy się w sprawie zasadniczej, w sprawie bezpieczeństwa Polaków".
W ślady Polski idą Finowie, którzy ogłosili plany budowy zapory na granicy z Rosją.
Powód: obawa przed przekierowaniem przez Putina nielegalnych migrantów z zabezpieczonych granic Polski do ich kraju.

Skazany za zabójstwo "Pershinga" Ryszard Bogucki może wyjść na wolność przed zakończeniem zasądzonej kary 25 lat więzienia.
Sąd Okręgowy w Częstochowie pozytywnie rozpatrzył jego wniosek o przedterminowe zwolnienie.
Według uzasadnienia Sądu skazany odbył karę w takim wymiarze, że resocjalizacja nie rokuje większych postępów.

---
Według świadka koronnego Adama K.
pseudonim "Dziadek" Ryszard Bogucki pociągnął za spust 5 grudnia 1999 roku na parkingu przed hotelem Kasprowy w Zakopanem.
Jego celem był Andrzej Kolikowski pseudonim "Pershing", boss gangu ożarowskiego, który na początku lat 90.
dołączył do Pruszkowa.
Bogucki zlecenie na zabójstwo miał dostać od Mirosława Danielaka pseudonim "Malizna", który chciał przejąć stery w Pruszkowie.
Po kilku masowych aresztowaniach wielu skruszonych gangsterów zaczęło dzielić się ze śledczymi szczegółami porachunków.
Wtedy zaczęła funkcjonować instytucja świadka koronnego.
Tak właśnie wydano Boguckiego.
Wyrok 25 lat więzienia zapadł w 2007 roku.
Po zaliczeniu na poczet kary aresztu Bogucki miał wyjść z więzienia w 2026 roku.
Miał, bo sąd właśnie pozwolił na jego przedterminowe zwolnienie.
prognoza kryminologiczna wobec niego, że spełni cele stawiane i przewidziane przez Kodeks karny dla warunkowego przedterminowego zwolnienia.
W uzasadnieniu sąd miał stwierdzić, że Skazany odbył już karę w takim wymiarze, że dalsze oddziaływanie resocjalizacyjne nie rokuje większych postępów.
Zdaniem prawników samo rozpatrywanie wniosku mogło być w tym przypadku błędem.
Sprawcy przestępstw najcięższych, zbrodni, działających w strukturach mafijnych korzystać z tej instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia mogą w sposób tylko wyjątkowy.
Decyzję sądu zaskarżył prokurator.
Do czasu rozpatrzenia zażalenia przez sąd apelacyjny Bogucki pozostanie w areszcie.
Po wizycie przywódców Niemiec Francji, Włoch i Rumunii w Kijowie polska opozycja zaatakowała rząd w Warszawie.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zarzucił, że w czasie spotkania zabrakło przedstawicieli polskiego rządu.
To spotkało się z reakcją części internautów i dziennikarzy, którzy przypomnieli, że polscy przywódcy gościli w Kijowie znacznie wcześniej, także wtedy, gdy wymagało to większej odwagi.
Ci politycy potrzebowali blisko 4 miesięcy na taki gest.
113 dni po tym, jak na Ukrainę spadły pierwsze rosyjskie bomby, prezydent Francji, kanclerz Niemiec i premier Włoch w towarzystwie prezydenta Rumunii pojechali do Kijowa.
oni są zgodni co do tego, że zakończenie wojny i pokój dla Ukrainy mogą mieć wyłącznie taki kształt, jaki widzi Ukraina i jej naród.
Według niemieckiej prasy uczestnicy wczorajszej wizyty w Kijowie mieli namawiać prezydenta Zełeńskiego do negocjacji z Rosją.
Tymczasem Donald Tusk uznał tę wizytę za okazję do ataku na polski rząd.

---
Tusk nie wspomniał jednak, że premier Mateusz Morawiecki wraz z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim wspólnie z przywódcami Czech i Słowenii pojechali na Ukrainę już w marcu.
Natomiast prezydent Andrzej Duda był pierwszym europejskim przywódcą, który po inwazji Rosji przemawiał w ukraińskim parlamencie.
To były wizyty, które dawały realne wsparcie Ukrainie w najgorszej sytuacji ataków ze strony Rosji.
Komentatorzy przypominają też, że sam Donald Tusk już po aneksji Krymu w 2014 roku sprzeciwiał się nakładaniu ostrych sankcji na Rosję.
Potrzebna jest dzisiaj też elementarna odpowiedzialność w debacie publicznej.
Każdy, kto mówi: "Eee, co to za sankcje, trzeba ostro", musi mieć świadomość, do czego nawołuje.
Za to polscy liderzy Ukrainę odwiedzali przed innymi przywódcami, to jedno.
Mimo kolejnych przypadków rosyjskich zbrodni sympatyk konfederacji posunął się do takiego wpisu.

---
Wygląda na to, że w walce o przejęcie władzy, w walce z rządem, niektórzy się tak bardzo zagalopowują, że w swojej takiej ideologicznej zapiekłości kompletnie pogubili się i nawet nie zauważyli, kiedy stanęli już po stronie przeciwnika.
Długi czerwcowy weekend trwa w najlepsze.
Coś dla siebie znaleźli zarówno miłośnicy kontaktu z przyrodą, jak i eksplorowania zakamarków miejskich.
Samemu, z rodziną czy z przyjaciółmi
---
W mieście.
Nad morzem.
Pieszo i na rowerach - długi czerwcowy weekend w pełni.
Aktywny wypoczynek nigdy nie jest czasem straconym.
Wiedzą o tym ci, któr
źródło: comment_1655489402ZKasQCfFgwWINokLK3Vpl3.jpg