Wpis z mikrobloga

@filogzzz: na sto pro dopiero w XX wieku. Czytałem jeszcze wczesno-dwudziestowieczne wydania Trylogii Sienkiewicza (ale sprzed II wojny, jeszcze lwowskie), i tam pisownia "y", "j" oraz "i" była mocno niewspółczesna. OIDP również odmiana "-yj" zamiast współczesnego "-ji" w powszechnym użyciu. Późniejsze, tj. współczesne wydania Sienkiewicza miały te pisownie i odmiany już uwspółcześnione.