Wpis z mikrobloga

Miałam bekę z ludzi piszących, że przyjeżdżający Ukraińcy będą kupować mieszkania za gotówkę. Ludzie, wy wiecie o czym wy w ogóle pisaliście? Ukraina to mega biedny kraj, ogromnie biedny. Byłam tam kilka kat temu i widziałam. Ich wieś, a nasza wieś to przepaść. Samo to, ze nocą wyłączają latarnie, ewentualnie na głównych drogach się świecą, coś mówi o kraju.

W Kijowie jak byłam, to w środku dnia był blackout, a to ponoć normalne, ze prądu brakuje czasami, tak mi lokalsi mówili. Stacjonowałam w nowym bloku, chyba z 2014 roku i klatka schodowa była niewykończona. Normalnie schody betonowe, bez poręczy, ściany bez tynków na klatkach schodowych, a szyby windowe zaślepione, bo ich jednak nie zrobili xD a tam mieszkali ludzie dorobieni, bo mieszkanie w takim bloku nie bylo tanie.

U nas na obrzeżach pełno nowych domów lub w budowie, a tam mnie uderzyło to, że w ogóle nie było nowych domów albo budów. Zero. Tam jest bieda totalna. Ja wiem, ze media pokazują ładny Lwów czy Kijów, ale nawet tam tylko w centrum te miasta są ok. Plus jak byłam tam i poszłam do marketu, to ceny żywności były tylko troszkę niższe niż u nas.

Ukraina to bieda i ogromna korupcja. Niestety. Na wsi ludzie nie mają trawników przed domem tylko uprawiają ziemię. Takie są tam realia i nie wiem skąd pomysł, ze Ci ludzie przyjeżdzają tu z walizkami pieniędzy, żeby kupić mieszkania za gotówkę. Halo, tu ziemia.

#nieruchomosci #ukraina
  • 38
  • Odpowiedz
@cocieboli: tam jest dużo większe rozwarstwienie społeczne, większość jest biedniejsza od nas ale jest też całkiem spora grupa bardzo bogatych i oni mogą kupować. A co do bloków to mają #!$%@? prawo i nikt nimi sensownie nie zarządza.
  • Odpowiedz
Zgdza sie. Banki chwala sie niesamowitymi pozyczkami na bilboardach o wymiarach 3x3 metry a ta oferta na polskie to jakies 10k zl. Dodatkowo najlepsi sa Ci, ktorzy mowia ze Ukraincy im moga zabrac prace. Naprawde niezlym trzeba byc nieudacznikiem zeby Ukrainiec bez znajomosci jezyka polskiego byl konkurencja o stolek.
  • Odpowiedz
  • 12
@cotidiemorior: Ta całkiem spora grupa bardzo bogatych nie będzie uderzać na Polskę, tylko na zachód skoro mają hajs. A bez przesady, tam nie ma wielu bardzo bogatych ludzi. Gdyby byli, to jednak były by widoczne te nowe domy, wille, a ja właśnie niczego takiego tam nie widziałam. Zjechałam ten kraj od Wśniowca, przez Równe, Żytomierz po Kijów i w drodze powrotnej przez Łuck i nie widziałam domów tych bogatych ludzi.
  • Odpowiedz
  • 4
@Rafi91LDN: Oni są konkurencyjni jeśli chodzi o hajs. W mojej firmie Ukraińcy są zatrudniani do prac, ktore każdy może wykonać, bez języka i bez wiedzy. Ake jeśli musisz już mieć jakiś pomyślunek nad tym co robisz, to potrzebujesz języka do komunikacji. Jak są Ukraińcy, którzy ogarniają po polsku i są kumaci, to ich trzymamy, ale tak samo Polaków. Wiec oni jedynie zabierają prace, którą nikt już u nas nie chce wykonywać.
  • Odpowiedz
@cocieboli: to prawda co piszesz. mialem okazje byc w Ukrainie 10 lat temu, mialem wrazenie ze ogladam rolke z filmow wfdif. Blok 10 pieter z peknieciem na cala wysokość. Droga główna usiana dziurami. Dzieci w szkole ubrane w zniszczone garniaki i trampki. Na oko 10-12 lat palące papierosy pod wejściem. Dywany na scianach u osob goszczących. Wymiana szkolna. Jedna z głównych dróg Kijowa - chodnik 2x jak pod pkin tlum ludzi
  • Odpowiedz
@cocieboli: Tak. Zgoda. Po prostu Ci co gadaja "jestem bezrobotny bo Ukraincy zabrali mi prace" tak usprawiedliwiaja swoje lenistwo. Ale tak jest wszedzie. Nawet w Anglii. Nie do wiary, ze Angol z jezykiem by nie znalazl pracy chocby na recepcji w hotelu etc. Praca zawsze sie znajdzie jesli ktos chce pracowac (pomijam niezdolnosc do pracy z powodow zdrowotnych etc). Ach tesknie za wizyta we Lwowie i do najwiekszych drinkow, ktore serwowali
  • Odpowiedz
@cocieboli: no bo te nasze nowe domy buduje klasa średnia, na Ukrainie nieistniejąca. Tam ci bogacze to pewnie mają rezydencje, których z ulicy nie zobaczysz. A większość to jak piszesz, ma gówno. Co do tego że będą uderzać na zachód to też bardzo możliwe.
Ja tam tylko tydzień byłem i jak miasta w centrum były bardzo fajne tak przy wjeździe do Odessy pierwszy raz na żywo slumsy widziałem.
  • Odpowiedz
@cotidiemorior: We Lwowie bylem okolo 8 lat temu. Droga krajowa z naszej granicy do Lwowa to tragedia. Dziura na dziurze. Mozna by powiedziec, ze jak tam nie jedziesz slalomem tylko prosto, to zachowujesz sie podejrzanie. W samym Lwowie jakos mocnej biedy nie widzialem. To co mnie zaskoczylo to to, ze chyba to jedno z najczystszych miast Jakie widzialem. Zero smieci na ulicach. Auta i busy stare, ale Maybacha tez sie zdarzylo
  • Odpowiedz
@Rafi91LDN no miasta na wschód od nas są czyste, ja byłem w Kijowie i Odessie (no i w Czarnobylu xd) to też tak było, a podobno najlepiej jest w Mińsku. I prócz przedmieść to też biedy nie widać i bardzo ładnie jest.

Jedyne czego nie sprobowalem to nawiazac znajomosci z plcia przeciwna, a jestem tego ciekawy. Ktos cos na ten temat? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Średnio miałem jak
  • Odpowiedz
@cocieboli: znajomy z Wawy opowiadal, ze przyszedl do nich Ukrainiec z walizka pieniedzy i wynajal kilkanascie apartamentow, ale to wynajal, nie kupil - to bylo dla siebie, rodziny i znajomych. Tylko, ze takich majetnych ludzi tam jest pewnie garstka. Reszta tak jak mowisz - bieda.
  • Odpowiedz
@cocieboli: Sa klienci gotówkowi z ukrainy. Nie jest ich nie wiadomo ilu, ale na tle innych klientów gotówkowych którzy na rynku zostali, to jest znaczny procent i są widoczni. Znam kilku agentów którzy sprzedawali ukraincom ktorzy dopiero co przyjechali mieszkania. Ja sam od 3 msc im wynajmuje mieszkania - za grube pieniadze niekiedy. Sa w stanie placic duzo wiecej niz polacy za mieszkania. Wiec hajs tam jest i sa gotowi do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cocieboli: we Lwowie byłam w 2003 r (olaboga) i wtedy najbardziej rzuciło mi się w oczy to, że pod złotymi, ociekającymi bogactwem kościołami pełno było dzieci, które prosiły nawet o kromke chleba (,) na ulicach były same szroty, maszrutki ledwo się turlały po dziurawych drogach, widać było już wtedy różnicę z Polską ()
  • Odpowiedz
A u mnie sprzątaczka z Ukrainy kupiła z rodzina chatę pod Krakowem, osiedle obok. Dali pol mln gotówka.

Fakty są takie ze sporo ludzi robi dwa trzy etaty na zachodzie, żyje biednie i kitra kaske.

Analogicznej sytuacji znam ludzi ze wsi z której pochodzę. Całe życie mieszkali w klitce, wakacje Egipt na tydzień albo pod namiot, a jak kupowali mieszkanie w mieście dla syna to kredytu brać nie musieli bo przez 20
  • Odpowiedz
@cocieboli: Ogólnie się zgadzam z wypowiedzią, ale skąd opinia o podobnych cenach jedzenia? To była dla mnie właśnie największa frajda na Ukrainie. Za cały wieczór w 6 osób, w dobrej włoskiej knajpie, położyliśmy równowartość 600-700zł. Podobne spotkania w Polsce kończą się 2-4x większym rachunkiem.
Piwo z kolegą na Okęciu w oczekiwaniu na transfer, 54zł. To samo na lotnisku we Lwowie, 14zł.
  • Odpowiedz