Wpis z mikrobloga

@Metylo: do mnie przemawia argument, że zmniejszy się podaż, a ceny będą rosnąć tylko wolniej. Mówię tutaj o Wrocku, Wawie czy Poznaniu. Jednak w tych dużych miastach każdy chce mieszkać i popyt niekoniecznie spadnie.
  • Odpowiedz
do mnie przemawia argument, że zmniejszy się podaż


@Pecunianonolet: co wy macie z tym zmniejszeniem podaży, przecież podaż to nie tylko nowe mieszkania stawiane, ludzie umierają i zostawiają swoje mieszkania na rynku, liczba mieszkań tylko rośnie, a po covidzie to już w ogóle kiedy wymiotło jednak trochę emerytów - na razie przy eldorado wynajmu spowodowanym wojną tego jeszcze nie widać za bardzo, ale już powoli, coraz więcej Ukraińców wraca (część
  • Odpowiedz
chyba mieszkamy w innym kraju, wszyscy, absolutnie wszyscy ładują kasę w obligacje + lokaty.


@Metylo: Pytanie było o możliwe scenariusze to jeden podałem. Co jeśli pójdziemy drogą Turcji i będzie decyzja polityczna o niepodnoszeniu dalszym stóp, złotówka zaliczy upadek i wprowadzą limit kupna dewiz? Wtedy nieruchy są jedynym sposobem na jakiekolwiek uchowanie majątku.

Wiem że teraz wydaje się absurdalne ale to nie jest niemożliwe.
  • Odpowiedz
@justkilling ale pieprzebie, 4 miesiąc stoi puste i nie mają komu wynająć? Xd wszystko schodzi na pniu. Mieszkanie które zwalniałem wynajęło się 1k drożej w dzień a to 40metrowe mieszkanie i jeszcze do mnie dwóch znajomych pisało czy nie pogadam z właścicielka ze są chętni. Teraz jest mega problem cokolwiek wynająć
  • Odpowiedz