Wpis z mikrobloga

@Elessar: @Zeterka: jeżdżę dieslami 15 lat i nie stwierdzam większych wad. Wiem, że odpowiadam na pastę, ale studzenie turbiny to mit, to samo ze świecami żarowymi. kilka sekund w zimę to czekałem, ale w 30 letnim mb. Temp robocza to 5 km. A to, że na postoju klekocze to problem innych. W środku tego nie słychać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 8
@bury256 miałem podobny dylemat a naeet nieco krótszy dystans mam xd Wszyscy oczywiście odradzali diesla (oprocz mojego mechanika nomen omen xD). Ale mnie skusił moment obrotowy i ufam typowi więc wziąłem dieselka Na razie tylko rok tak jeżdżę, ale zima już za mną. Nic jeszcze nie musiałem naprawiać. Chuuj z tego, że nie zagrzany w zimie jak wystarczy 30 stopni i już przyjemnym ciepełkiem wieje. DPF się pewnie zapycha ale nigdy na
  • Odpowiedz
@Zeterka: @jariosalieri: miałem już wiele różnych samochodów (elektrykiem jeszcze nie jeździłem) i o ile uwielbiam charakterystykę diesla i jego moment obrotowy tak mała uturbiona benzynka to jest na ten moment złoty środek.

Obecnie mam Leona 1.4 tsi. W trasie pali 4.8-5,5 w zależności od nogi, w mieście średnie z 2kkm 5,7 (aglomeracja śląska). Oby tylko nie zaczął żłopać oleju i będzie dobrze :D

Miałem E46 R6 z gazem i na
  • Odpowiedz
Diesel jeśli ktoś robi trasy jest w sam raz. Ale jeśli ktoś robi te 15 tys rocznie i do tego po mieście albo niewielkie odległości to benzyna jest najlepsza. Elektryk jeśli ktoś mieszka poza miastem i ma fotowoltaike na dachu to jeździ praktycznie za darmo.
  • Odpowiedz
@Elessar: mój ojciec miał superba 1.5 i rzeczywiście spalanie tam było około 5,5 litra, ale teraz ma 308 w dieslu i spalanie ponad litr mniejsze, więc nadal wychodzi ekonomiczniej, choć wiadomo nie każdy lubi kulturę pracy diesla. Choć jak dla mnie 5 cylindrowe diesle brzmią całkiem fajnie.
  • Odpowiedz