Aktywne Wpisy
Pesa_elf +242
Zaczynam nitkę z najbardziej przecenianymi artystami w Polsce. Tego jegomościa traktowano jak papaja bo umiał dobrze klaskać z orkiestrą i wszędzie go zapraszali jak jakaś wyrocznię.
#glupiewykopowezabawy #takaprawda #gownowpis #muzyka
#glupiewykopowezabawy #takaprawda #gownowpis #muzyka
mirko_anonim +60
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kończę wieloletni związek z facetem, któremu odwidziało się ślubu i dzieci. Mam 28 lat, czuję się bezwartościowa i mam ogromną pustkę w sercu. Przygotowywałam się od 2 lat do macierzyństwa, czekałam bo najpierw lepsza praca, mieszkanie, stabilność. I jak juz mielismy konkretne plany kilka dni temu usłyszałam, że jemu instytucja małżeństwa nie odpowiada i dzieci też mieć nie chce, bo go ograniczą. Czuję się jakby ktoś wbił mi nóż
Kończę wieloletni związek z facetem, któremu odwidziało się ślubu i dzieci. Mam 28 lat, czuję się bezwartościowa i mam ogromną pustkę w sercu. Przygotowywałam się od 2 lat do macierzyństwa, czekałam bo najpierw lepsza praca, mieszkanie, stabilność. I jak juz mielismy konkretne plany kilka dni temu usłyszałam, że jemu instytucja małżeństwa nie odpowiada i dzieci też mieć nie chce, bo go ograniczą. Czuję się jakby ktoś wbił mi nóż
Widzę tą zmianę w sobie, widzę że jest mnóstwo rzeczy z których korzystałem wcześniej często, a teraz po prostu cena jest niewspółmierna do efektów. Bo piwo w losowym barze w Wawie nie jest warte 17/20zł, #!$%@? burger z Ubera nie jest warty 40zł, a i #!$%@? mnie maszynką 40zł. Widzę też taką zmianę wśród swoich znajomych, często zamiast do knajpy idziemy na chate albo w plener, nie bo ciepło czy coś, tylko bo drogo. Jeszcze dwa/trzy lata temu tak nie miałem.
Nie wiem, może tylko mi sie wydaje, albo to ja robie się skąpy (╯︵╰,)
#ekonomia #pieniadze #inflacja #oszczedzanie
Komentarz usunięty przez autora
Kiedyś kebsik kosztował tu 3-3.50 więc był idealny na szybki obiad. Szału nie było, ale szybko, tanio i średnio, więc zajebiscie.
Ostatnio wbiłem do Pana Turka bo mi się gotować nie chciało, a tam 6.50. Nie żebym od tego zbiedbiał, ale przecież Kebs to #!$%@? fast food i zwyczajnie już wolałbym dopłacić i zjeść w jakimś fajnym miejscu z fajnym
Znajomy opowiadał jak w sklepie z sanitariatami/glazura/wyposażeniem coraz częściej ludzie o ceny najpierw pytają, potem analizują, negocjują, rezygnują, a dwa lata temu każdy wchodził, wybieral, brał i potem dopiero pytał "ile za całość". Mówi że tylko garstka najbogatszych bierze bez pytania wszystko :)
Co do żydzenia i oszczędzania, normalna sprawa, ceny #!$%@? w kosmos.
@Oskins: dobry punkt odniesienia, dwa lata
Komentarz usunięty przez autora