Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja

https://myanimelist.net/anime/43439/Shadows_House

Shadows House

Główna bohaterka budzi się i wie jedno - jest żywą lalką, której celem jest służenie przypisanemu sobie Cieniowi. Cienie to coś na wzór wiktoriańskiej arystokracji, ale z twistem - są całkowicie czarni, a ich twarze są niewidoczne i nie można rozpoznać na nich emocji. Dlatego ich lalki-sługi pełnią rolę "twarzy", które w pewnym sensie zakładają komunikując się z innymi.

Jest to anime z gatunku mystery i to całkiem niezłe. Przynajmniej na tle niefortunnej serii mystery-kasztanów, które miałem nieprzyjemność ostatnio obejrzeć. Tajemnica jest serwowana w sensowny sposób, spójna, logiczna i przyjemna w odbiorze. "Lalki" coś wiedzą i wymieniają się ze sobą informacjami. Cienie coś wiedzą też, ale są to informacje rozbieżne z tymi dostępnymi Lalkom. A nad nimi czyhają jeszcze inne siły. Stopniowo poznajemy kolejne elementy świata rzucające nowe światło na to co już wiemy. Jest dobrze.

Ważnym elementem są relacje Pan/Pani-sługa, które mamy możliwość oglądać. Każda para jest inna i reprezentuje pełne spektrum. Od całkowitej dominacji Cienia, po sytuacje gdzie ogon macha psem. Jest sporo wiarygodnej ewolucji postaci, następującej na skutek uświadamiania sobie przez naszych bohaterów sytuacji, w której się znajdują.

Pod koniec 10 epizodu dochodzimy do "małego finału", niestety zakończonego spektakularnie niedobrym info dumpem. Dosłownie jest "ziom, to teraz podsumuj całą naszą intrygę, nasze cele i sposób w jaki tego dokonamy, ale zrób to w stylu wytłumacz mi to jakbym miał pięc latek."

Dlaczego nazywam to małym finałem? Bo jest to ładne domknięcie wątku, a nowo otwarty w następnym odcinku, nie dość, że jest zupełnie nieskładny, to sprasowany, bo przecież zaraz ostatni odcinek. W internetach ludzie piszą, że to przez wejście z butami anime original. Ciekawe jak z tego wybrną w związku z tym, że drugi sezon jednak będzie.

Miejscami jest dla mnie troszkę zbyt infantylnie, ale przymknąłem na to oko. Aż do samej końcówki seans przyjemny. Bardzo fajny ED.
  • 4
  • Odpowiedz
@kinasato:

Bo jest to ładne domknięcie wątku, a nowo otwarty w następnym odcinku, nie dość, że jest zupełnie nieskładny, to sprasowany, bo przecież zaraz ostatni odcinek.


no no takie szkalowanie wioletki przy niedzieli
  • Odpowiedz
@kinasato: Fajna baja do herbatki, takie porządne 7/10. Jak się nie ma żadnych oczekiwań, to potrafi miło zaskoczyć. Osobiście nie podobało mi się przeciąganie niektórych scen, które nic nie wprowadzały, a także użyte w kilku miejscach "niezwykłe zbiegi okoliczności" czy po prostu dorzucenie czegoś z dupy, bo plot armor
  • Odpowiedz
@kinasato: W sumie zgadzam się po całości. To jest taki fajne shounenowe mystery.

Ciekawe jak z tego wybrną w związku z tym, że drugi sezon jednak będzie.

To mnie też zastanawia. Co gorsza w anime postanowili wyciąć niektóre wątki, które są istotne później.
  • Odpowiedz
"ziom, to teraz podsumuj całą naszą intrygę, nasze cele i sposób w jaki tego dokonamy, ale zrób to w stylu wytłumacz mi to jakbym miał pięc latek."


@kinasato: polecam mangę. Tam akcja jest budowana dużo lepiej i nie ma info dumpów. Ten ostatni odcinek to własna inwencja ekranizacji
  • Odpowiedz