Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, dzisiaj szybki przegląd sytuacji na rynku nieruchomości.

1. W budowie jest ponad 870k mieszkań i domów jednorodzinnych.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rekord-nie-przetrwal-dlugo-Mieszkaniowka-rosnie-w-dwucyfrowym-tempie-8263731.html

2. W maju w siedmiu największych miastach deweloperzy sprzedali łącznie zaledwie 2447 mieszkań.
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/nieruchomosci/czarny-maj-deweloperow-sprzedaz-spada-ceny-hamuja/6zte293

3. Łatwo sobie wyobrazić, że jeżeli przez najbliższe 2-3 lata stopy procentowe będą się kręciły w okolicy 6%, to szybkość sprzedaży jeszcze bardziej spadnie i o tym wyniku 2447 sprzedanych mieszkań deweloperzy będą mogli co najwyżej pomarzyć.
https://www.pekao.com.pl/klient-indywidualny/oszczedzam-i-inwestuje/lokata-rentierska.html

4. W kwietniu udzielono zaledwie 14.5k kredytów.
https://biznes.interia.pl/finanse/news-fatalny-miesiac-na-rynku-kredytow-tak-zle-nie-bylo-od-grudni,nId,6037220

5. Jeżeli aktualnie mamy w ofercie 150k mieszkań, a kolejne 870k nieruchomości jest w drodze,
https://olxdata.azurewebsites.net/wszystkie/mieszkania

to łatwo policzyć, że przy aktualnym tempie udzielania kredytów (co jest bardzo optymistycznym założeniem, bo stopy procentowe jeszcze bardziej wzrosną, a więc zdolność kredytowa jeszcze bardziej spadnie) potrzeba 1000 / 14.5 = ~69 miesięcy, a więc prawie 6 lat aby nieruchomości rzeczywiście się skończyły ;D

Co tu dużo mówić, liczby mówią same przez siebie - będzie co kupować, nawet jakby deweloperzy nie rozpoczynali już żadnych inwestycji ;)

Deweloperzy jednak muszą te rozpoczęte budowy już dowieźć, chociażby z takiej przyczyny, że zapewne część z tej puli została już wykupiona, a więc deweloper musi dostarczyć na rynek zakupione w preorderze mieszkania ;) To tak na wypadek jakby któryś śmieszek wyskoczył z argumentem, że deweloperzy mogą już jutro opuścić place budowy i nie muszą dostarczyć tych 870k na rynek ;D

Mało tego, deweloperzy muszą także ciągle budować, bo jak przestaną budować to co zrobią ze swoimi pracownikami? Zwolnią ich? Jeżeli rzeczywiście deweloperzy nagle zwolniliby wszystkich swoich pracowników, to kontynuacja dla całej gospodarki jest bardzo prosta do przewidzenia ;)

#nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
To tak na wypadek jakby któryś śmieszek wyskoczył z argumentem, że deweloperzy mogą już jutro opuścić place budowy i nie dostarczyć tych 870k na rynek ;D


@haha123: mogą.

Mało tego, deweloperzy muszą także ciągle budować, bo jak przestaną budować to co zrobią ze swoimi pracownikami? Zwolnią ich?


@haha123: dokładnie, zwolnią.

Jeżeli rzeczywiście deweloperzy nagle zwolniliby wszystkich swoich pracowników, to kontynuacja dla całej gospodarki jest bardzo prosta do przewidzenia ;)


@
@haha123: oj tam oj tam. Nagle tak nie zwolnią. Tylko czy nie rozłożą prac znacząco w czasie żeby utrzymać zatrudnienie na czas kryzysu. Mogą obciąć pensje, liczyć z metra prac. Przekładać odbiory dopóki nie zapewnią sobie finansowania. Mówię w ten sposób bo mam kilku znajomków mających zakłady produkcyjne. Tempo im prac znacząco zwolniło, (branża drzewna - przetwórstwo) ale robią tak żeby utrzymać zatrudnienie. Dwie osoby do jednej pracy i praca na
Mało tego, deweloperzy muszą także ciągle budować, bo jak przestaną budować to co zrobią ze swoimi pracownikami? Zwolnią ich?

@haha123: dokładnie, zwolnią.

Jeżeli rzeczywiście deweloperzy nagle zwolniliby wszystkich swoich pracowników, to kontynuacja dla całej gospodarki jest bardzo prosta do przewidzenia ;)

@haha123: nie, nie jest prosta. Wiemy czym skończyła się banka 2008 roku którą dostaliśmy w bardzo ograniczonym zakresie. Obecna banka wraz ze zjawiskami towarzyszącymi to coś, czego raczej nigdy
Jeśli nic się nie zmieniło to dalej „deweloperzy” w dużej części bazują na podwykonawcach a nie własnych pracownikach wiec nie będzie spektakularnych zwolnień. Po prostu przestaną zlecać nowe prace podwykonawcom.


@clas: to nie do końca tak. Firmy podwykonawcze to dolna warstwa, choć teoretycznie wspomagana przepisami o współodpowiedzialności inwestora w Prawie Budowlanym. Tyle że inwestor, deweloper i generalny wykonawca to spółki powoływane na potrzeby każdej inwestycji w specyficznej strukturze finansowo-organizacyjnej pozwalającej na