[krucjan]

Jakiś Mirek niedawno wrzucił smsa od terapeutki po tym jak z przyczyn osobistych napisał jej, że rezygnuje z terapii.
Tak dokładnie sobie wyobrażam dzisiejsze terapeutki świeżo po studiach, "produkowane" przez dzisiejsze szkoły od szablonu.
Traktowanie klienta jak uczniaka, odzywanie się do niego ze szkolną manierą.
"Nie kończymy terapii przez sms". Ten rozkazujący akademicki ton, znudzonej nauczycielki rzucającej tysięczny raz wyklepaną formułkę do całej klasy xD

"Ale skoro wolisz w taki sposób ok" nawet nie ma co komentować pisania takim zfochowanym tonem do pacjenta.

No i "przemyśl co to oznacza" - kończyny terapię, ale masz tu jeszcze zadanie domowe, przemyśl to sobie (#sebcel xD).

Oczywiście wszystko w takim bezosobowym lekko wyniosłym tonie, jak 60 letnia baba po pedagogii, która nie widzi w tobie człowieka tylko kolejny obiekt z którym pracuje.

Gdyby ta terapeutka traktowała opa jak człowieka, to napisałaby tego smsa tak:

"Szkoda, że rezygnujesz z terapii smsem. Dobrze by było się spotkać i podsumować spotkania, ale to twoja decyzja. Uważam, że nasze spotkania przyniosły widoczne rezultaty i były bardzo intensywne, przemysł jeszcze raz proszę, czy na pewno chcesz je zakończyć.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego."

Ten krótki sms pokazuje podejście dużego grona terapeutów do pacjenta - traktowanie jak obiekt, brak indywidualnego podejścia, klepanie wyuczonych formułek, wyniosłość i prowadzenie terapii według szablonów.
Niestety, dobrych terapeutów jest mało.

#terapia #przegryw

[Tom8]

@krucjan: nie widzę w tym nic dziwnego

[yuck]

@krucjan: wydaje mi sie, ze chciala napisac nie kończmy, ale rzeczywiscie troche podejscie jakby pisala z jakims kolega xD

[L.....r]

@krucjan: Terapia to współczesna szarlataneria.

[F.....d]

@krucjan: #!$%@?ć terapie

[JohnSpierdon]

@krucjan: Musi innej spróbować bo różne są.

[TheKirghizLight]

@krucjan: Klasyczny problem terapii czyli wykreowanie się stosunku władzy i zależności. Jeśli terapeuta prowadzi do wykreowania władztwa nad swoim pacjentem to już jest wiadome, że to ktoś, kto nigdy nie powinien dostać dyplomu z psychologii.

[szarley]

@krucjan nie można zostać terapeutą od razu po studiach, taka twoja wiedza xDDDD

[szarley]

@TheKirghizLight przecież dyplom z psychlogii a psychoterapia to dwie różne rzeczy, z kim ja tu #!$%@? siedzę

[TheKirghizLight]

@szarley:

przecież dyplom z psychlogii a psychoterapia to dwie różne rzeczy, z kim ja tu #!$%@? siedzę

Żeby uzyskać uprawnienia psychoterapeuty konieczne jest ukończenie studiów z psychologii, a więc tak jak wspomniałem taka osoba nigdy nie powinna takiego dyplomu dostać. A tym samym to nie są dwie różne rzeczy, bo jedna jest następstwem drugiej.

[RafiRK]

@krucjan nie można zostać terapeutą od razu po studiach, taka twoja wiedza xDDDD

@szarley: można bez studiów nawet, taka twoja wiedza

[szarley]

@TheKirghizLight nie prawda. Kłamiesz sobie pod swoją teze

[TheKirghizLight]

@szarley: Jasne. Żeby zostać terapeutą w Polsce wystarczy uzyskać uprawnienia, dyplom z psychologii nie jest potrzebny. Tak samo z lekarzami, dyplom z medycyny nie jest potrzebny, tylko specjalizacja. Prawnicy to samo, chcesz być adwokatem? To idziesz na aplikacje a studia nie są potrzebne.