Wpis z mikrobloga

Dlaczego po tak kolosalnym wsparciu USA i innych krajów, Rosja dalej zdobywa wschód Ukrainy?


@Mam-na-imie-Porucznik: Jak się planowało w kilka dni osiągnąc linię Dniepru oraz zająć wybrane tereny poza tą liią (Kijów, Odessę) a zdobyło się jakieś Siewierodoniecki na kiju po trzech miesiącach to to nie jest sukces.
  • Odpowiedz
@Mam-na-imie-Porucznik: land lease jeszcze nie działa, ruskie może i idą do przodu ale jakim kosztem i jakim tempem. to już nie jest jazda po 100km dziennie do momentu aż paliwa braknie w czołgu tylko gryzą sie o jakies rozwalone wsie i puste pola kilometr po kilometrze
  • Odpowiedz
@Mam-na-imie-Porucznik:
Nie wschód tylko dwa położone blisko siebie miasta. Łysyczańsk i Sewierodonieck.
Nie udało im się otoczyć tych miast co było planem nr 1 więc atakują to drugie miasto frontalnie.
Na tyłach armii rosyjskiej stoi FSB i wyłapuje rusków którzy chcą uciec.

Na odcinku frontu w okolicach tych dwóch miast są przeprowadzane największe uderzenia artyleryjskie w XXI wieku. A może nawet od II wojny. Dlatego Ukraińcy muszą powoli cofać się
  • Odpowiedz
@Mam-na-imie-Porucznik: koszt parcia ruskich jest tak duży że już za chwilę nie będzie czym atakować mielonka jest z dwóch stron lecz po stronie atakujących 2,3 krotnie większa, gdy się zatrzymają pójdzie kontra nie wiem czy jesteś sobie to w stanie wyobrazić ale na łuku donieckim zaangażowanych jest tylko 1/5 sił ukraińskich reszta czeka na ten moment
  • Odpowiedz
@Mam-na-imie-Porucznik: rosjanie w ramach redukowania swojego planu minimum obecnie skupili większość sił na bardzo krótkim odcinku frontu (okolice Siewierodoniecka), więc tam jest teraz kocioł. jednak uwzględniając to, iż dali tam niemal wszystko, a Ukraińcy nadal są w stanie bronić się i wycofywać z tych terenów w uporządkowany sposób, zadając rosjanom poważne straty, a jednocześnie samemu specjalnie nie wprowadzając tam świeżych odwodów, to ciężko uznać to za rosyjski sukces. to są
  • Odpowiedz
@Mam-na-imie-Porucznik: bo Rosja to moloch z milionami żołnierzy i sprzętu, o który nie dba i którego nie żałuje. Śmiech nie jest z tego, że Ukraina młóci ruskich i w ogóle ich rozwala jak chce tylko z tego, że Rosja została zmuszona do regularnej, wielomiesięcznej, pozycyjnej wojny z krajem, który miała dosłownie rozdupczyć od niechcenia w trzy dni. To co się dzieje na Ukrainie wydawało się być realne przeciwko USA a
  • Odpowiedz
@Mam-na-imie-Porucznik: Ukraina nie dostaje wcale tak dużo ciężkiej broni, przede wszystkim artylerii, a tego potrzebuje teraz. Rosja artylerii ma w ciul, to naprawdę nie jest żadna filozofia, aby gruzować kolejne miasta, a potem zajmować te gruzy. Jedyną obroną przed tym byłoby zniszczenie ich artylerii własną artylerią, bądź lotnictwem. Po prostu zasypują miasta gradem pocisków, to mogą robić jeszcze długo.
  • Odpowiedz