Wpis z mikrobloga

Dlaczego po tak kolosalnym wsparciu USA i innych krajów, Rosja dalej zdobywa wschód Ukrainy? Tyle było śmiechu i jaj, że ruskie już nie mają armii, że teraz wcielają dzieci, to te dzieci takie postępy robią? Ile było śmiechu, że Rosja straciła większość czołgów albo, że nie mogą już produkować broni przez sankcje. To czym teraz walczą? To jest jakaś taktyka Ukrainie, że dają im się wystrzelać a później bang?
#ukraina #wojna #rosja
  • 33
@Mam-na-imie-Porucznik:

czyli są skuteczni w tym


Tak, bardzo.

Stracili 30k ludzi, do końca roku odparuje 20% gospodarki, wyciągają czołgi z lat '60, werbują murzynów w afryce do walki... Efekt?

Rosja po trzech miesiącach inwazji na Ukrainę okupuje 20 procent jej terytorium – pisze ukraiński "Forbes". To 125 tysięcy kilometrów kwadratowych.


Skuteczni w chooj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mam-na-imie-Porucznik: Ruscy mimo wszystko wciąż mają przewagę w sprzęcie, efekty dostaw z lend-lease będą widoczne pewnie dopiero za kilka miesięcy. No i ruscy mają mnóstwo rezerwistów, mięsa armatniego które mogą sobie wysyłać na rzeź bo ludzi im nie szkoda. Ukraińcy zanim wyślą kogoś do walki to wolą go jednak odpowiednio przeszkolić, więc więcej świeżych jednostek na froncie i także sprzętu zobaczymy dopiero za jakiś czas, a obecnie to ruscy mają tutaj
@Mam-na-imie-Porucznik:
Nie wschód tylko dwa położone blisko siebie miasta. Łysyczańsk i Sewierodonieck.
Nie udało im się otoczyć tych miast co było planem nr 1 więc atakują to drugie miasto frontalnie.
Na tyłach armii rosyjskiej stoi FSB i wyłapuje rusków którzy chcą uciec.

Na odcinku frontu w okolicach tych dwóch miast są przeprowadzane największe uderzenia artyleryjskie w XXI wieku. A może nawet od II wojny. Dlatego Ukraińcy muszą powoli cofać się z
@Mam-na-imie-Porucznik: rosjanie w ramach redukowania swojego planu minimum obecnie skupili większość sił na bardzo krótkim odcinku frontu (okolice Siewierodoniecka), więc tam jest teraz kocioł. jednak uwzględniając to, iż dali tam niemal wszystko, a Ukraińcy nadal są w stanie bronić się i wycofywać z tych terenów w uporządkowany sposób, zadając rosjanom poważne straty, a jednocześnie samemu specjalnie nie wprowadzając tam świeżych odwodów, to ciężko uznać to za rosyjski sukces. to są raczej
@Mam-na-imie-Porucznik: bo Rosja to moloch z milionami żołnierzy i sprzętu, o który nie dba i którego nie żałuje. Śmiech nie jest z tego, że Ukraina młóci ruskich i w ogóle ich rozwala jak chce tylko z tego, że Rosja została zmuszona do regularnej, wielomiesięcznej, pozycyjnej wojny z krajem, który miała dosłownie rozdupczyć od niechcenia w trzy dni. To co się dzieje na Ukrainie wydawało się być realne przeciwko USA a nie
@Mam-na-imie-Porucznik: Ukraina nie dostaje wcale tak dużo ciężkiej broni, przede wszystkim artylerii, a tego potrzebuje teraz. Rosja artylerii ma w ciul, to naprawdę nie jest żadna filozofia, aby gruzować kolejne miasta, a potem zajmować te gruzy. Jedyną obroną przed tym byłoby zniszczenie ich artylerii własną artylerią, bądź lotnictwem. Po prostu zasypują miasta gradem pocisków, to mogą robić jeszcze długo.