Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 143
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@somskia: o jezu, w końcu. W każdej kociej/psiej kawiarni powinno być coś takiego, bo te zwierzęta są po prostu zmęczone przy takiej liczbie ludzi, a jak wjadą bombelki szalejące to już w ogóle kosmos i męczenie zwierzaka.
  • Odpowiedz
@somskia w sumie ch#jowa odpowiedzialność zbiorowa która po prostu gardzę. Ale rozumiem że ciężko było im pilnować kaszojadow (niska pensja pracowników bo gastro, kłótliwe madki - często wystarcza jedna na dzień taka karyna i jużasz dzień rozjeb@ny, koty też mają swoją psychikę potem trzeba się nimi konkretnie zajmować) Reasumując rozumiem. Może się głupie madki czegoś nauczą.
  • Odpowiedz
@somskia: Przecież kocia kawiarnia nie jest targetem dla matek czy rodziców z dziećmi, jest to wylęgarnia antynalizmowego lub też feministycznego ruchu gdzie p0lki przerzucają swoją potrzebę instyktu macierzyńskiego na zwierzęta. Po prostu upośledzone jednostki które ratują sie jak mogą.

Zakaz odwiedzania przez dzieci jest celowym działaniem, aby nie ładować pakietu zazdrości starej p0lce której już nikt nie chce.

Wykop w czystej postaci ()(
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@somskia: Przecież kocia kawiarnia nie jest targetem dla matek czy rodziców z dziećmi, jest to wylęgarnia antynalizmowego lub też feministycznego ruchu gdzie p0lki przerzucają swoją potrzebę instyktu macierzyńskiego na zwierzęta. Po prostu upośledzone jednostki które ratują sie jak mogą.

Zakaz odwiedzania przez dzieci jest celowym działaniem, aby nie ładować pakietu zazdrości starej p0lce której już nikt nie chce.

@Rodriquez: To jest tylko p--------a kawiarnia z ciastkami i kotami,
  • Odpowiedz
W niedziele byłem w parku (łazienki) i oczywiście jakaś karyna z bąbelkiem w-----a się w świeżo posadzone kwiaty żeby porobić zdjęcia wiewiórce …
  • Odpowiedz
Nie generalizowałabym...


@Pantegram: nie generalizuje, opieram się na aktualnie dostępnej wiedzy behawiorystycznej, chłopski rozum i w tym przypadku jest bardzo marnym wyznacznikiem, kot sam z siebie nie zmienia rutyny, a co zmieniło się u ciebie? skąd mi to wiedzieć? nie mieszkamy przecież razem, a i wtedy nie byłoby to proste poneiważ przyczyn może być masa od prostych, po bardziej skomplikowane, nowa kurtka, zmiana perfum/odświeżacza powietrza, nowe drzewo za oknem itd
  • Odpowiedz