Wpis z mikrobloga

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jakim cudem nie będzie spadków cen mieszkań skoro:

- wysokie stopy procentowe,
- tym samym ucięcie zdolności kredytowej znacznej części społeczeństwa (zwłaszcza firmom)
- tym samym presja płacowa NIE JEST w każdej firmie, wręcz przeciwnie, mogą być zwolnienia
- wysokie ceny najmu, gdzie część osób wynajmie pokój albo w ogóle zrezygnuje,
- wzrost cen materiałów?

Rozumiem, mogą mniej budować i dzięki temu utrzymywać cenę. Ale w innym wypadku? Wiadomo, że to nie jebnie z dnia na dzień (pomijam duże miasta, gdzie cena może lekko rosnąć), ale w pozostałych miejscowościach? XD

#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt #inflacja #nbp #stopyprocentowe #glapinski

JUŻ SAMO TO, ŻE MORAWIECKI WRZUCIŁ KILKA MILIONÓW W OBGLIGACJE O CZYMŚ MÓWI
  • 21
@Pecunianonolet: w małych miejscowościach znowu jest tak że sporo osób ma mieszkania po dziadkach czy rodzicach a sami są za granicą i takie mieszkania stoją latami puste bo nie opłaca się #!$%@? z wynajmem, więc i tak tych mieszkań brakuje. Jeśli ktoś chce sprzedawać to za jakąś konkretną cenę, a jeśli nikt nie kupi to będzie stało kolejne lata i tyle. Tak to mniej więcej u mnie w mieście wygląda.
sprzedają
@Pecunianonolet omg ze w kolko Wam trzeba tlumaczyc a i tak wyk0pki nie zrozumieja:
10 milionow mieszkan z wielkiej plyty, ktore rozleca sie w ciagu najblizszych 15 lat
Norweskie fundusze skupujace kazda inwestycje na pniu, bo dla nich jest smiesznie tanio
Gigantyczny popyt wsrod polskiej klasy wyzszej i sredniej na mieszkania z sektora premium
2 miliony uchodzcow generujacych ogromny popyt, ktorzy zostana tutaj na dluzej, moze na zawsze i do tego sciagna
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pecunianonolet: dysproporcja popytu do podazy, galopujaca inflacja oraz rozdrobnienie rynku.. ludzie nie będą chcieli sprzedawać za mniej niż kupili, tak długo będą się opierać aż będzie im grozić bankructwo... a jak do tego będzie dochodzić masowo to mało kogo będzie stać na kupno i/lub kredyt.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pecunianonolet:
- Witam dodzwonił się Pan do Janusz-Domeksu dewelopera marzeń
- Spadanie cen będzie, nakazuje
- Witam, może nas Pan w pompkę pocałować bo chajsu mamy tyle że zamiast styropianu nim ocieplamy, jak nie jeden to drugi kupi, jak nie Polak to Ukrainiec, Rusek czy Białorusin
- Spadać ma, ja tu w obligacje chajsy pakuje i ludziom na ulicy to zapowiadam
- Pompka do cmokania znajduje się w pokoju 106 w
@Pecunianonolet
Ludzie którzy bronią wiecznego wzrostu cen nieruchow chyba chcą teraz w ostatnim momencie znaleźć jakiegoś naiwniaka żeby mu sprzedać tego goracego kartofla.
Od 1 czerwca (na dzień dziecka) obligacje dają ponad 5% - to znacznie wiecej niż ROI przecietnej inwestycji w kurnik deweloperski, a dodatkowo przy obligacjach nie musisz nic robic. Wrzucasz i zapominasz.
Od marca ludzie przestali kupować na kredyt(bo stracili zdolność), a od czerwca przestaną kupować kurniki za gotówkę(bo
@SzitpostForReal: nawet na tym wykresie widać, że z poważniejszych rynków to tylko w Gdańsku spadło o zawrotne 0.4%. To, że w Bytomiu spadło o 4.9% nikogo nie obchodzi. W Warszawie i Krakowie wzrost odpowiednio o 2.7 i 2.6%, takżę o spadkach jeszcze za bardzo nie może być mowy jeśli o aglomeracje chodzi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pecunianonolet: rynek nie jest nasycony polacy posiadają jeden z najmniejszych wspólczynników m2 do obywatela. Każdy chce poprostu nie wegetować ze starymi na 5m2 i kupuje ile by nie kosztowało. Ale hossa się skończy bo jednak priorytetem dla ludzi nie będzie mieszkanie kiedy nie będą go w stanie fizycznie nabyć co już się dzieje
@Pecunianonolet: przy inflacji 10%, mieszkanie które kosztuje 500tys złotych po roku kosztuje 550tys. zł a po 2 latach 605 tys. zł i realnie jego cena nie spadła. Więc jest możliwa sytuacja, że po 2 latach mieszkanie kosztuje ok. 550tys i w ujęciu złotówkowym podrożało 10%,a w ujęciu realnym potaniało 10% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BurzaGrzybStrusJaja: Moim skromnym zdaniem to sytuacja po prostu się unormuje. W sensie, że nie będzie mocnych wzrostów, ale nie spodziewam się też spektakularnych spadków.
- inflacja / wzrost ceny materiałów. Skoro wszystko drożeje to czemu mieszkania miałyby tanieć?
- spadek liczby rozpoczętych budów
- społeczeństwo się starzeje i w dłuższej perspektywie Polska straci kilka milionów mieszkańców.
- po ostatnich podwyżkach stóp procentowych coraz mniej ludzi ma w ogóle zdolność na kredyt
@Jimmy_PoP
Podaż zostawnie ograniczona ale dopiero za kilka lat. Te budowy, które teraz zaczynaja budować, ukonczone zostaną dopiero za 2-3lata. Obecnie jest mieszkań w budowie ponad 800k.

Ceny surowców spadną przez wyhamowany popyt. Nie tylko w Polsce, ale także u największego budowlańca świata - Chiny.

Dodam jeszcze że w Polsce 1.8mln mieszkań stoi obecnie calkowicie puste i nikt z nich nie korzysta. Dopóki ceny mieszkań rosną to ludzie będą je trzymać, ale
@Jimmy_PoP
W Chinach deweloperzy juz sprzedają mieszkania 20-45% taniej niż rok temu.
Nie mówię, że u nas bedzie to samo, ale ich inwestycje też są podparte kredytem i też ich będzie cisnąć żeby sprzedać.

Jak patrzyłem z pół roku temu na sprawozdanie finansowe ATAL to bodajże srednio 140k zysku na sprzedaży jednego mieszkania mieli.

Ja myślę podobnie że bedzie do 20% w cenach ofertowych i dodatkowo wiecej będzie dało sie zbić przy