[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mam 30 lat. Pół roku temu wystąpił u mnie skrajnie bolesny (8/10), dwutygodniowy epizod rwy kulszowej. Od tego czasu stale boli i drętwieje mi noga i fragment odcinka lędźwiowego (ból 3-6/10), co utrudnia sen, a czasem i codzienne funkcjonowanie. Sytuacja trochę poprawia się po długim spacerze czy rozciąganiu, jest znacznie gorzej w dni, w które jestem niewyspany i zestresowany.

Fizjoterapeuta (z bogatym doświadczeniem i dobrymi opiniami) powiedział mi, że może to potrwać nawet do 12 miesięcy i nie ma bardzo skutecznych rozwiązań - pozostaje zdrowy styl życia i dbanie o ogólną kondycję. Czy ma rację? Co powinienem rozważyć?

Swoją drogą, czy nie zauważyliście, że ludzie zaczęli teraz chorować na podobne schorzenia? Coś bardzo podobnego wystąpiło u mojej mamy praktycznie w tym samym czasie.

#pytanie #rwa #rwakulszowa #kregoslup #neurologia #rehabilitacja #fizjoterapia #medycyna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6293d9b75cd5c589dc26d0b9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt

[Trueslap36]

@AnonimoweMirkoWyznania: sprawdź czy nie chorujesz na zesztywniajace zapalenie

[Trueslap36]

@AnonimoweMirkoWyznania: test na HLA-B27

[Selvanas]

@AnonimoweMirkoWyznania: mnie kiedyś złapała rwa, ale moj poziom bólu to 11/10. Nie mogłem wstać z łóżka itp. 6 tygodni na zwolnieniu. Nawet teraz (po 5 latach) ból w lędźwiach potrafi dać o sobie znać.

[ArtyQ]

@AnonimoweMirkoWyznania: Ja obserwuję ogólny spadek odporności ludzi po przebyciu covida jak i po szczepieniach. Ostatnio po krótkiej przejażdżce rowerowej stanąłem na zimnych kaflach i tak mnie siekło ze znalazłem się na kolanach i ta zawlokłem się do łózka(￣෴￣)
Tak się składa, że przez ostatnie kilka dni zapomniałem wziąć witamin i solidny wysiłek z poprzedniego dnia spowodował większe zapotrzebowanie na nie. Kilka lat temu miałem też dłuższy epizod

[scorcher]

Ogólnie to prawda, nie ma rady na kręgosłup. To bilet w jedną stronę.
Oczywiście są ćwiczenia, metoda McKenzie itd., ale to tylko profilaktyka. Jak masz już problemy z kręgosłupiem, to nic tego nie cofnie.
Koniec końców będziesz żyć z bólem lub czeka Cię operacja.
Zmień styl życia, dbaj o siebie, ćwicz systematycznie (rowerek, gorset mięsniowy, orbitrek, basen).
Jak tego nie zrobisz, to w skrajnych przypadkach ból 100/10, niedowłady, a może i pielucha.

[AnonimoweMirkoWyznania]

Josuke: Not true. Imo. ;) W sensie: przechodziłem dwa epizody podobne i prawdą jest, że problem z kręgosłupem trochę zostaja. Też czasem coś poczuje ale tylko gdy nie pilnuje siedzenia prosto i dużo skrzywiam plecy przy siedzeniu/leżeniu. Ale mój fizjo (a chodziłem do sportowego) wyciągnął mnie z tego w 4-6 tygodni. To był bolesny czas - sporo masaży tkanek, ćwiczeń, rozciągania, sporo kłucia igłą, ale jeśli masz tam stan zapalny, to

[AnonimoweMirkoWyznania]

MętnyGórnik: @Josuke Dzięki za informacje. Staram się ruszać i rozciągać na różne sposoby, ale to nie przynosi wielkiej ulgi. Bardzo, bardzo nie chciałbym być operowany.
---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

[FotDK]

@AnonimoweMirkoWyznania nie to nie covid xD po prostu rozwalamy sobie kręgosłupy fatalną ergonomią bądź urazami, za mało albo za dużo sportu etc.