Wpis z mikrobloga

#amberturd #johnnydepp #procesdeppa
Jak to właściwie jest z tym jej bipolarem, nie jest to tak że wyniki badań dr Curry i dr Hughes działają na korzyść Amber?

Nie jest tak, że nawet gdyby ława przysięgłych uznała, że Amber kłamała na swoją korzyść, jej prawnicy stwierdzą że "tak ale ona bipolar i ona może bo tego niekontroluje case closed"? Pytam bo w Polsce jak w lesie i wystarczy zacząć świrować, dostać papiery o niepoczytalności i nara
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Blinddy: W jaki sposób to miałoby jej pomoc? Raczej nikt nie wierzy, ze ma. 1 psycholog i 2 psychiatrów nie stwierdziło u niej bdp. To stwierdził lekarz, który widział ja kilka h. Kwestia bezstronnosci tego świadka jest bardzo sporna. Była w domu Deppa pod jego obecność.
  • Odpowiedz
@DyrektorMiauczuk: Pielęgniarka nie jest od diagnozowania chorób. Wykluczył to jej psycholog i 2 jej psychiatrów. Amber korzystała z usług lekarzy i żaden nie stwierdził u niej tego zaburzenia. Jakaś pielęgniarka vs. Lekarz psychiatra. Bez komentarza xd
  • Odpowiedz
@Wolvi666: mi misiu chodziło o border. To paskudne zaburzenie i nie jest nawet oficjalnie traktowane jak choroba, właśnie dlatego, że nie da się tego wyleczyć. Terapia plus leki, i tak do końca życia. Jeśli ktoś się nie leczy, to jest to koszmar. Co ciekawe, to border sam w sobie jest badany cały czas i ciągle coś nowego wychodzi. Jeszcze parę lat temu border mogły mieć tylko osoby po traumie w
  • Odpowiedz
@Wolvi666: Przepraszam, racja, nie bipolar disorder a borderline personality disorder i to drugie, histrionic personality disorder, nie mniej jednak pytanie pozostaje bez zmian, czy wykazanie tych zaburzeń nie da prawnikom pola do wybielenia jej działań i werdyktu. Wytłumaczą wszystkie zarzuty wobec jej wielokrotnych kłamstw pod przysięgą i tyle z tego będzie.. Oby nie.
  • Odpowiedz