Generalnie prowadzę sobie zajęcia dla studentów i student dzisiaj powiedział, że go „#!$%@?”, bo w ramach odrobienia zajęć, w których nie uczestniczył zadałam mu napisanie referatu na dwie strony xD
Ja rozumiem, że wiekiem to jestem ich rówieśniczką, staram się być miła i wyrozumiała, ale to jest przesada.
@shakerti1: broniłbym tej osoby tak samo gdyby była 90 letnim profesorem który jest jedną nogą w grobie. Studenciak się zesrał że na studiach ktoś od niego czegoś wymaga, a nie przepuścił go, bo tak.
durny fembocie nie masz takiej władzy, żeby kimś zarządzić
Piecze cię że jest kobietą, wykładowcą, czy jedno i drugie?
a ty będziesz miała obowiązek go przepuścić
nie, nie będzie miała obowiązku go przepuścić. Jeśli uwali tą prace,
@RedveKoronny co ty myślisz, że ona w jakimś UJ pracuje? xD To pewnie jakaś prywatna uczelnia bez perspektyw, tam płacisz i cię puszczają, inaczej taki fembot by tam nie pracował.
@shakerti1: wg rankingu uczelni 4icu, mój uniwerek gdzie myślę spokojnie pracuje ~500 kobiet jest na 11 miejscu ze 126. Top 10% de facto, zanim się zesrasz że to nie jest miejsce 1/2/3.
Rozumiem że masz problem z tym że ma cycki, i ten fakt jest ważniejszy od jej wykształcenia czy wiedzy, które jesteś w stanie perfekcyjnie ocenić po wpisie gdzie napisała że student ją obraził
@shakerti1: no w prowadzących zajęcia w mojej grupie jest co najmniej 2 doktorów, gdzie myślę że różnica wieku między nimi a starszymi studentami będzie w granicy 10 lat, zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę że ci sami ludzie uczą osoby z pierwszego roku, jak i te które kończą magisterkę
@RedveKoronny wiesz co, najlepiej niż autor tego durnego posta się odezwie i zdradzi na jaką uczelnie to się dostała jako atencjuszka na wykopie, tak będzie najlepiej
@shakerti1: nawet teraz sprawdziłem, jeden dostał tytuł magistra w 2009, ma teraz jakieś 36 lat. U mnie na pierwszym roku jest sporo studentów które mają ponad 25 lat, więc nie dziwi mnie że takie sytuacje mają miejsce. Wykładowcami nie są tylko 70 letni profesorowie nadzwyczajni
@shakerti1: też mnie ciekawi co i gdzie wykłada, ale nawet jeśli wykłada wielkich Słowackich wytwórców ceramiki na informatyce, to pretensje o #!$%@? plan miej do rektora który to zarządził, a nie do wykładowcy który po prostu robi swoją pracę
@RedveKoronny ale ja nie mam do nikogo pretensji. Po prostu powiedziałem, że jako fembot i tak nie ma żadnej władzy, żeby kogoś sobie #!$%@? na gowno uczelni.
@shakerti1: jej kompetencje oceniłeś tylko po tym, że jest kobietą, i z tego wywnioskowałeś że w takim razie pewnie pracuje na gównouczelni, nie wiedząc nawet co wykłada, i dla kogo to wykłada.
Mnie na przykład informatyki uczy gość, który jest biomatematykiem. Przypuszczałem że nie dowiem się od niego za wiele na temat komputera z tego względu (spodziewałem się maksymalnie pakietu office).
Okazało się że dostałem osobę wystarczająco kompetentną, żeby tłumaczyć młodszym
@SkrytyZolw: po śumie to można z buta pisać doktorat na temat gnębienia studentów. Właśnie kończę ten cyrk, teraz przede mną tylko lata psychoterapii żeby o tej cudownej uczelni zapomnieć.
@shakerti1: Jestem fizykiem koleś, prowadzę zajęcia na medycznym i na uniwerku. To są studia stacjonarne. Ciekawi mnie co takiego miłego napisałeś w pierwszym komentarzu. I nie, nie mam obowiązku nikogo przepuszczać, jeżeli nie spełnił warunków zaliczenia przedmiotu.
Generalnie prowadzę sobie zajęcia dla studentów i student dzisiaj powiedział, że go „#!$%@?”, bo w ramach odrobienia zajęć, w których nie uczestniczył zadałam mu napisanie referatu na dwie strony xD
Ja rozumiem, że wiekiem to jestem ich rówieśniczką, staram się być miła i wyrozumiała, ale to jest przesada.
#studbaza #pracbaza ##!$%@?
@RedveKoronny
@x-odus xd
Komentarz usunięty przez moderatora
Piecze cię że jest kobietą, wykładowcą, czy jedno i drugie?
nie, nie będzie miała obowiązku go przepuścić. Jeśli uwali tą prace,
Rozumiem że masz problem z tym że ma cycki, i ten fakt jest ważniejszy od jej wykształcenia czy wiedzy, które jesteś w stanie perfekcyjnie ocenić po wpisie gdzie napisała że student ją obraził
U mnie na pierwszym roku jest sporo studentów które mają ponad 25 lat, więc nie dziwi mnie że takie sytuacje mają miejsce. Wykładowcami nie są tylko 70 letni profesorowie nadzwyczajni
rozumiem że gdyby była facetem, to by magicznie miała z tego tytułu?
Nie studiowałeś, prawda?
Jak już się o coś #!$%@?ć do kogoś, to za to co robi, lub co mówi, czego przykładem jest ta afera na wykopie gdy profesor politechniki łódzkiej okazał się bucem https://www.wykop.pl/link/5526003/student-probuje-uzyskac-od-profesora-informacje-oto-co-otrzymuje-w-zamian/
Mnie na przykład informatyki uczy gość, który jest biomatematykiem. Przypuszczałem że nie dowiem się od niego za wiele na temat komputera z tego względu (spodziewałem się maksymalnie pakietu office).
Okazało się że dostałem osobę wystarczająco kompetentną, żeby tłumaczyć młodszym
Właśnie kończę ten cyrk, teraz przede mną tylko lata psychoterapii żeby o tej cudownej uczelni zapomnieć.
I nie, nie mam obowiązku nikogo przepuszczać, jeżeli nie spełnił warunków zaliczenia przedmiotu.